A A A

Power bank prąd zawsze pod ręką

15 grudnia 2013, 14:00
Power bank  prąd zawsze pod ręką

Urządzenia typu power bank coraz skuteczniej uniezależniają nas od prądu. Warto wiedzieć o nich trochę więcej.

Nawet taki wizjoner jak Tomasz Edison, tworząc w 1905 roku przełomowy projekt zasadowego akumulatora niklowo-żelazowego, nie przewidziałby tak dynamicznego rozwoju technologii ogniw. Zaledwie sto lat po ogłoszeniu jego wynalazku, mającego zrewolucjonizować rynek motoryzacyjny, w powszechnym użyciu stosowane są szybko ładowalne, pojemne baterie o zadowalającym stosunku wielkości i wagi do innych kluczowych parametrów. W akumulatorze Edisona używano wodorotlenku potasu, który reagował z żelazem i niklem.

Na anodzie żelazowej, niestety bardzo łatwo wytwarzał się wodór, a przeładowanie mogło skutkować nieodwracalną zmianą struktury krystalicznej katody niklowej. Ten wiekowy akumulator gazował, często przeciekał i szybko zmniejszał swoją pojemność elektryczną.

Dziś budowane są zminiaturyzowane, żywotne i bezpieczne baterie o zamkniętym układzie, które towarzyszą nam codziennie w naszych przenośnych urządzeniach elektrycznych - telefonach, tabletach, aparatach fotograficznych etc. Rozwój technologii ogniw sprawił, że możemy spokojnie obyć się bez tradycyjnej ładowarki podłączanej do źródła prądu stałego, nawet przez ponad tydzień, przy intensywnej eksploatacji sprzętu. Od telefonu komórkowego wymaga się poręczności i niewielkiej wagi, zatem baterie muszą zajmować jak najmniej miejsca, co odbija się na ich wydajności. Litowo-jonowe baterie mogą pochwalić się obecnie około 1500-2000 mAh pojemności, co wystarcza na około 10-15 godzin rozmów lub 250-300 godzin czuwania.

Codzienne, stacjonarne ładowanie jest niebywale uciążliwe, ale współczesna technologia umożliwia nam jego uniknięcie. Na polski rynek wkraczają nieśmiało power banki, czyli mobilne akumulatory. W dobrych power bankach, litowo-jonowe ogniwa zostały zamienione na litowo-polimerowe: wyjątkowo pojemne i plastyczne, pozwalające na przybieranie różnych kształtów i uzyskanie mniejszych rozmiarów. Co ważne PowerBanki naładują telefon 2x szybciej, niż standardowa ładowarka dodawana do telefonów. Dodatkowe 6000 mAh zmieści się w zamkniętej dłoni (np. PowerBank Lepow Moonstone), a imponujące 12000 mAh, które wystarczy ci na niemal dwutygodniową podróż, skryje się w przestrzeni nieco większej niż damski portfel (np. PowerBank Lepow U-Stone). Dzięki temu rozwiązaniu przestajemy być powoli niewolnikami gniazdka i zawsze możemy mieć przy sobie potężną dawkę zapasowej energii zgromadzonej w małym, niepozornym urządzeniu.


Krzysztof Mocek / Informacja prasowa
krzysztof.mocek@firma.interia.pl
Tagi:
Ocena:
Oceń:
Komentarze (2)

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Komentarze wyświetlane są od najnowszych.
avatar
Splesz
20 grudnia 2013, 23:22
Miałem wcześniej kilka powerbanków ale to był jakiś badziew z litowa-jonowa bateria co po 2 miesiacach już miało tylko 20% całej energii. Od września używam Moonstona i jestem zachwycony jakością - wydajny pojemny i mieści się w kieszenie takze nie ma problemu z jego noszeniem ;] Polecam wszystkim ktorzy wcześniej nadziali się na jakiś tani chińczyk :P
raxer
raxer
17 grudnia 2013, 13:41
Żyjemy w Polsce czy w Anglii? Nie lepiej dać 'Bank energii' zamiast anglikalizmu?
Najnowsze aktualności


Nie zapomnij o haśle!
21 czerwca 2022
Choć mogą się wydawać mało nowoczesne, hasła to nadal nie tylko jeden z najpopularniejszych sposobów zabezpieczania swoich kont, ale także...


Załóż konto
Co daje konto w serwisie pcformat.pl?

Po założeniu konta otrzymujesz możliwość oceniania materiałów, uczestnictwa w życiu forum oraz komentowania artykułów i aktualności przy użyciu indywidualnego identyfikatora.

Załóż konto