Przeciwko internetowej cenzurze
Chodzi o udostępnienie wszystkich internetowych treści mieszkańcom takich krajów, jak m.in. Chiny, Iran, Korea Płn, Wietnam i innych, w których są stosowane, narzucone odgórnie przez władze, cenzorskie mechanizmy internetowe.
Wspomniana agencja Broadcasting Board of Governors (BBG) opracowała projekt o nazwie FOE (Feed over E-mail). Trzonem projektu jest powszechna usługa e-mail, której całościowo blokować się nie da, a przynajmniej mało prawdopodobne, by na takie rozwiązanie zdecydowało się któreś z ww. państw cenzurujących internet.
FOE ma umożliwić użytkownikom znajdującym się za internetową, cenzorską kurtyną, przeglądanie oficjalnie cenzurowanych serwisów internetowych nie za pośrednictwem przeglądarki, lecz poprzez zaszyfrowane wiadomości e-mail.
Jak podaje serwis Ars Technica, niebawem mają się rozpocząć pierwsze beta testy FOE, które będą skierowane do internautów z Chin oraz Iranu. Pomyślne zakończenie testów ma oznaczać odblokowanie dostępu do informacji dla milionów obywateli ocenzurowanych internetowo państw.
Pozostaje jednak pytanie, czy samo korzystanie z FOE może być wykryte przez rządy państw cenzorskich. Usługi e-mail nie opłaca się blokować, ale np. chiński rząd może nie mieć skrupułów w "zablokowaniu" użytkownika...
Źródło: Ars Technica