Trackball wraca do łask?

Zanim na rynku pojawiły się myszy komputerowe, komputery kontrolowano czymś co nazywamy trackballem. Logitech postanowił wrócić do tego pomysłu – oto Trackball M570.

Dla tych, którzy nie próbowali jeszcze pracy z trackballem, jedną z wielu nowinek będzie fakt, że urządzenie pozostaje nieruchome – nie trzeba bowiem ruszać ręką, by poruszyć kursorem. Dzięki temu, jest to doskonałe rozwiązanie między innymi dla użytkowników, którym ograniczone miejsce na biurku krępuje ruchy, konieczne w przypadku tradycyjnych myszy. Dodatkowo, ergonomicznie wyprofilowany kształt urządzenia daje wygodne podparcie nawet podczas wielogodzinnej pracy.

Logitech Wireless Trackball M570 znakomicie spisuje się zarówno na twardym blacie, wygodnej kanapie czy w łóżku. Laserowy czujnik ustala położenie kursora na podstawie ruchów kulki, a nie podłoża, dzięki czemu urządzenie działa równie sprawnie na każdej powierzchni.

Najnowszy trackball Logitech zapewnia także kółko przewijania oraz łatwo dostępne klawisze „w przód” i „wstecz”, dzięki czemu bez odrywania ręki od urządzenia możemy surfować po sieci lub korzystać z innych funkcji komputera.

Urządzenie wykorzystuje bezprzewodowy odbiornik Logitech Unifying, który ze względu na niewielkie rozmiary może na stałe pozostać podłączony do komputera. Odbiornik działa na częstotliwości 2,4 GHz, co zapewnia szybkie, płynne działanie bez najmniejszych zakłóceń na odległość nawet 10 metrów. Łatwo można również dołączyć do zestawu klawiaturę, pad numeryczny czy dodatkową mysz, bez potrzeby zajmowania kolejnych portów USB. Do jednego odbiornika Unifying można podłączyć nawet sześć urządzeń jednocześnie. Dołączone do zestawu baterie AA, w zależności od warunków, będą działać nawet 18 miesięcy, a wskaźnik poziomu energii na czas uprzedzi o potrzebie ich wymiany.

Logitech Wireless Trackball M570 będzie dostępny w cenie 299 zł.