A A A

Szybkie pobieranie

PC Format 09/2010
Popularność sieci P2P słabnie. Nie znaczy to jednak, że słabnie zainteresowanie pobieraniem danych. RapidShare, Megaupload czy polski Chomik trzymają się mocno. Przetestowaliśmy programy, które mają ułatwić pobieranie danych z tego typu serwisów. [Agnieszka Serafinowicz]

Nie zawsze legalne

W serwisach hostujących pliki można znaleźć instrukcje serwisowe sprzętu, wideowarsztaty tworzone przez pasjonatów w jakiejś dziedzinie. Jednak nie oszukujmy się. W serwisach tych znajdziemy także mnóstwo nielegalnie rozpowszechnianych plików: filmów, muzyki, programów i książek. W myśl polskiego prawa nielegalne jest nie pobieranie, lecz rozpowszechnianie, a w wypadku programów korzystanie z tak zdobytych kopii. Nie znaczy to jednak, że ściągając najnowszy film, jesteśmy bezkarni. W wypadku kontroli musimy udowodnić, że mamy legalny oryginał.
W artykule:
  • Czym pobierać dane z internetu
  • Co potrafią testowane programy
  • Wskazówki: jak korzystać z najlepszego programu

Programem najczęściej wykorzystywanym do pobierania danych jest przeglądarka internetowa. Niestety, ten pozornie banalnie prosty sposób ma wady. Po pierwsze, przerwanie transmisji podczas pobierania pliku oznacza, że całość trzeba będzie zacząć pobierać od nowa. Po drugie, mimo że praktycznie wszystkie przeglądarki mają wbudowane proste menedżery pobierania, to żadna nie oferuje zaawansowanego mechanizmu kolejkowania zadań, czyli ustalenia przez użytkownika, który plik ma zostać pobrany później, który wcześniej itp. Po trzecie, przeglądarki często mają wbudowane ograniczenia pobierania (np. limitowaną liczbę jednocześnie pobieranych plików) związane z koniecznością zachowania ich podstawowych funkcji – przeglądania stron. Wreszcie po czwarte, pobieranie za pomocą przeglądarki wielu plików z serwisów hostujących pliki jest kłopotliwe, zwłaszcza gdy pobieramy, korzystając z darmowego dostępu.

Łatwe pobieranie

Wszystkie problemy powinny zniknąć, gdy skorzystasz ze specjalnego programu. Testowane przez nas aplikacje potrafią wznawiać pobieranie w przypadku przerwanej transmisji, radzą sobie (z gorszym lub lepszym skutkiem) z kolejkowaniem zadań i ich kategoryzacją (w tym zadaniu najlepiej wypada Download Accelerator Plus Premium).

P2P coraz mniej popularne

Brytyjska firma The Leading Question w 2009 roku zbadała, ile osób korzysta z sieci P2P w celu pobierania plików muzycznych. Badaniem objęto 1000 osób w wieku od 14 do 64 lat, a wyniki zestawiono z analogicznym badaniem przeprowadzonym w 2007 roku. Odnotowano spadek popularności sieci P2P o 5 punktów procentowych. Najciekawsze jest jednak to, że odwrót od sieci P2P zaobserwowano najwyraźniej w grupie wiekowej 14–18 lat. Pod koniec 2007 roku 42 proc. badanych w tej grupie przyznawało się do pobierania plików za pośrednictwem sieci P2P. Dwa lata później odsetek ten zmalał do 26 proc. Malejąca liczba chętnych do korzystania z sieci P2P wynika zdaniem badaczy z rosnącej popularności serwisów, takich jak: YouTube czy MySpace, a także RapidShare, Megaupload itp.

W każdym programie są domyślnie ustawione ograniczenia liczby pobieranych jednocześnie plików. Głównie dlatego, by podczas pobierania łącze internetowe nie było całkowicie „zapchane”. Ale jeżeli zdecydujemy się wyłącznie na pobieranie, możemy liczbę jednoczesnych pobrań niemal dowolnie modyfikować.

Wiele danych do pobrania z internetu jest udostępnianych w postaci spakowanej, a często także i podzielonej na fragmenty. Dobry program do pobierania danych poradzi sobie z takimi sytuacjami, automatycznie rozpakowując i ewentualni

RapidShare i nie tylko

W naszym teście poddaliśmy badaniu programy, których nadrzędną funkcją jest ułatwienie pobierania ze specjalnych serwisów internetowych hostujących pliki użytkowników. Programy sprawdzaliśmy nie tylko pod kątem usprawnień przy pobieraniu plików z darmowych wersji serwisów hostujących, ale testowaliśmy także możliwości aplikacji, używając kont premium w sześciu popularnych serwisach: RapidShare, MegaUpload, SharingMatrix, Hotfile, Netload oraz polskim Chomikuj.pl.

Podsumowanie testu

Przetestowaliśmy cztery programy mające ułatwić pobieranie danych z internetu, głównie z serwisów hostujących pliki. Trzy z wybranych aplikacji to programy udostępniane bezpłatnie, czwarty program (Download Accelerator Plus Premium) jest komercyjną aplikacją.

Instalacja i obsługa

Zarówno pod względem instalacji, jak i obsługi żaden program nie sprawiał szczególnych kłopotów. Trzeba jednak pamiętać o dodatkowych komponentach zainstalowanych w systemie. JDownloader jest programem napisanym w Javie. Wymaga zatem zainstalowanego w systemie operacyjnym środowiska Java Runtime Environment. Aplikacje w języku Java są jednak dość popularne. Jest więc bardzo prawdopodobne, że środowisko to jest już zainstalowane na twoim komputerze. W przypadku MDownloadera potrzebne są biblioteki .NET Framework 3.5. Pozostałe programy nie potrzebują dodatków, a RapGet nie wymaga nawet instalacji.

Funkcje

Ułatwienie pobierania danych sprowadza się głównie do zautomatyzowania wielu czynności wykonywanych podczas ręcznego pobierania danych zarówno ze stron WWW, jak i z serwisów hostujących pliki. Dobry program powinien po kliknięciu lub skopiowaniu linku automatycznie dodać odsyłacz do kolejki zadań, wykonać analizę dodanego elementu, ewentualnie zalogować się na konto premium (jeżeli plik znajduje się w serwisie, do którego mamy płatny dostęp), a następnie automatycznie pobrać, rozpakować i ewentualnie połączyć rozrzucone elementy w jedną całość.

W rezultacie użytkownik powinien otrzymać na dysku finalny plik. Niestety w praktyce schemat ten realizuje tylko jeden program – JDownloader. Pozostałym aplikacjom nieco brakuje automatyki. MDownloader ładnie obsługuje linki i pobiera dane, kiedy trzeba, połączy się z kontem premium czy ominie test captcha, ale nie potrafi już sam rozpakować czy połączyć fragmentów danych. Download Accelerator Plus, choć świetnie radzi sobie z pobieraniem danych ze zwykłych stron, nie potrafi poprawnie rozpoznać linków do danych zapisanych w serwisach hostujących. Natomiast RapGet to po prostu nieporozumienie. Jedyną funkcją automatyczną, którą ten program dobrze robi, jest… czekanie 5 minut przed rozpoczęciem pobierania. I to niezależnie od tego, czy na stronie, z której pobieramy dane, faktycznie znajduje się licznik czasu wymagający odczekania przed pobraniem.

Wnioski

Dobry program do zarządzania pobieraniem danych z serwisów hostujących pliki i w ogóle z internetu będzie bardzo dużym ułatwieniem dla użytkowników, którzy lubią gromadzić różne treści na swoim komputerze, pobierają dużo i często oraz są zdecydowani na wykup kont premium. Do sporadycznego korzystania z takich serwisów wystarczy zwykła przeglądarka WWW.


Ocena:
Oceń:
Komentarze (0)

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Komentarze wyświetlane są od najnowszych.
Najnowsze aktualności


Nie zapomnij o haśle!
21 czerwca 2022
Choć mogą się wydawać mało nowoczesne, hasła to nadal nie tylko jeden z najpopularniejszych sposobów zabezpieczania swoich kont, ale także...


Artykuły z wydań

  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • 2019
  • 2018
  • 2017
  • 2016
  • 2015
  • 2014
  • 2013
  • 2012
  • 2011
  • 2010
  • 2009
  • 2008
  • 2007
Zawartość aktualnego numeru

aktualny numer powiększ okładkę Wybrane artykuły z PC Format 1/2022
Przejdź do innych artykułów
płyta powiększ płytę
Załóż konto
Co daje konto w serwisie pcformat.pl?

Po założeniu konta otrzymujesz możliwość oceniania materiałów, uczestnictwa w życiu forum oraz komentowania artykułów i aktualności przy użyciu indywidualnego identyfikatora.

Załóż konto