Test opasek typu smartband

W artykule:

• Budowa smartbanda
• Co potrafi opaska
• Test sześciu modeli
• Opis wyróżnionych opasek

Gadżety ubieralne (ang. wearables) są aktualnie najgorętszymi produktami na rynku urządzeń mobilnych. Tylko w pierwszym kwartale tego roku sprzedano ponad 11 milionów sztuk różnych gadżetów. Najwięcej uwagi przyciągają inteligentne zegarki (smartwatche), ale pod względem sprzedaży popularniejsze są mniej zaawansowane opaski monitorujące aktywność fizyczną użytkownika.

Z wyglądu prosty smartband nie różni się zbytnio od gumowych opasek promujących różnego rodzaju akcje społeczne czy charytatywne. Nie musisz go jednak przeciskać przez nadgarstek – jest rozpinany i zamykany na zatrzask. W górnej części opaski znajduje się element elektroniczny. Może być całkowicie schowany w gumowej otulinie, ale w bardziej zaawansowanych modelach ma ekran – tak jak zegarek. Modele bez klasycznego wyświetlacza komunikują się z użytkownikiem za pomocą kolorowych diod lub wibracji. Część opasek ma kilka albo, najczęściej, jeden przycisk. Inne reagują na lekkie uderzenie palcem w obudowę.

Obudowa elementu elektronicznego jest szczelna, nie przepuszcza pyłu i wody, dlatego bez zdejmowania opaski możesz wziąć prysznic. Do urządzenia nie przenika też pot. Wbudowany w smartband akumulator może działać bez ładowania przez kilka dni. Te urządzenia, które nie posiadają standardowego portu micro USB, trzeba ładować z wykorzystaniem specjalnej przejściówki. Jej zgubienie lub uszkodzenie będzie bardzo kłopotliwe.

Podstawowym czujnikiem wykorzystywanym przez opaskę jest akcelerometr. Śledzi ruch ręki, na której jest założone urządzenie, i w ten sposób ocenia, czy akurat stoisz, śpisz, biegniesz lub spacerujesz. Każdy wykonany krok przybliża do wykonania dziennego celu, który sobie ustalasz. Może nim być liczba kroków, pokonany dystans lub liczba spalonych kalorii. Postępy możesz śledzić za pomocą wyświetlacza opaski. Gdy osiągniesz cel, smartband zareaguje dźwiękiem lub wibracją. To, czego opaska nie potrafi zmierzyć, to np. aktywność podczas jazdy na rowerze oraz innych czynności, które nie wymagają machania ręką (zmyli ją np. spacerowanie z wózkiem).

Jak już wspomnieliśmy, opaska mierzy twoją aktywność także w trakcie snu – potrafi odróżnić sen płytki od głębokiego, a część modeli umożliwia łagodne wybudzanie ze snu płytkiego o ustalonej porze. Najbardziej zaawansowane smartbandy mają wbudowany czujnik tętna, który dzięki diodzie wbudowanej w spód obudowy (od strony ciała) potrafi zmierzyć puls.

Ilość danych gromadzonych przez opaskę jest spora, a jej pamięć może pomieścić odczyty z kilkunastu lub kilkudziesięciu dni. Przeglądanie informacji za pomocą wyświetlacza opaski jest niewygodne, szczególnie gdy ma on postać trzech kolorowych diod. Dlatego urządzenie trzeba połączyć ze smartfonem, w dedykowanej aplikacji obejrzysz i porównasz szczegółowe wykresy swojej dziennej aktywności i ustalisz cele na przyszłość. Program zaprezentuje też szczegółowe dane dotyczące snu. Możliwe będzie udostępnienie tych informacji w serwisach społecznościowych, a nawet zaproszenie znajomych do rywalizacji – porównywania liczby wykonanych kroków czy pokonanego dystansu.

Opaski, które dobrze odróżniają niską i wysoką aktywność, dostarczą ci szczegółowych danych o treningach biegowych, włącznie z trasą biegu – te dane pochodzą z GPS telefonu. Jeśli aplikacja opaski nie ma takiej funkcji, możesz sprawdzić, czy twój smartband współpracuje z zewnętrzną aplikacją, np. Endomondo, Runtastic czy MyFitnesPal.

Podłączenie opaski do smartfonu poszerza jej funkcjonalność, bo część opcji dostępna jest tylko za pośrednictwem aplikacji. Niektóre opaski potrafią przechwytywać powiadomienia z telefonu i np. wibrują, gdy ktoś dzwoni. Modele z ekranem mogą wyświetlić np. tytuł i nadawcę e-maila. Czasem możliwe jest sterowanie niektórymi funkcjami smartfonu, np. odtwarzaniem muzyki. Jeśli program jest szczególnie rozbudowany, to będziesz mógł za jego pomocą prowadzić dziennik zmian wagi, zapisywać spożyte posiłki. Niektóre aplikacje zaproponują ci plany treningowe i żywieniowe.

Jak wynika z analizy firmy badawczej IDC, ponad połowę rynku elektroniki ubieralnej kontrolują firmy – Fitbit i Xiaomi. W teście znalazły się też urządzenia firm z trzeciego i czwartego miejsca, Garmina i Samsunga, oraz opaska Sony i gadżet gamingowej marki Razer.

Wszystkie opaski mają podobną jakość wykonania, choć uwagę przykuwają przede wszystkim wyposażone w ekran modele Samsunga i Sony. Szczególnie okazale prezentuje się koreański produkt – zakrzywiona powierzchnia ekranu oraz chromowany pasek biegnący wokół wyświetlacza robią bardzo dobre wrażenie. Niestety te dwie opaski są narażone na uszkodzenia – w przypadku urządzenia noszonego na nadgarstku nietrudno o porysowanie obudowy lub ekranu.

Nie licząc opaski Samsunga, moduły elektroniczne wszystkich smartbandów można wyjąć i przełożyć do modeli w innym kolorze. Ich wyjęcie jest też konieczne podczas ładowania – tylko Sony pozwala od razu podłączyć tradycyjną ładowarkę micro USB. Do urządzeń firm Fitbit oraz Garmin dołączone są dwie opaski o różnym obwodzie. Dzięki temu model Garmina ma największy w teście zakres regulacji bransoletki.

Pod względem gabarytów najlepiej wypada opaska Xiaomi – jest najlżejsza i najmniejsza. Z kolei noszenie ogromnej opaski Samsunga w niektórych sytuacjach może przeszkadzać.

Każdą opaskę można zabrać pod prysznic, ale już tylko trzech z nich nie musisz zdejmować podczas pływania w basenie czy kąpieli. Najlepszą wodoszczelność ma urządzenie firmy Garmin.

Ciekawym zabiegiem było wykorzystanie ekranu e-ink w opasce Sony – taki wyświetlacz zużywa mniej prądu niż tradycyjne LCD, które znajdziesz w Samsungu. Nie jest to jednak ekran dotykowy, więc komunikacja z opaską odbywa się za pomocą przycisków na obudowie lub stukania w ekran. W ten sposób komunikujesz się też z opaskami Razer, Fitbit i Xiaomi, które na swoich LED-owych wyświetlaczach potrafią pokazać jedynie postępy w realizacji dziennego celu. Ekran ma również opaska Garmina – jest to wyświetlacz przypominający te spotykane w zegarkach elektronicznych. Ma pasek postępu pokazujący stan realizacji celu, poza tym może wyświetlać godzinę, datę, liczbę spalonych kalorii oraz stoper. Między funkcjami przełączasz się, używając przycisków w obudowie.

Dodatkowym wyposażeniem jest np. monitor tętna umieszczony za spodzie opaski Samsunga, choć odczyt jest powolny i działa bardzo chimerycznie. Z kolei parowanie smartbanda Sony z telefonem możesz sobie ułatwić dzięki modułowi NFC. Wszystkie opaski, nie licząc modelu Garmina, wibrują.

Opaski z ekranem (Sony i Samsunga) charakteryzuje krótki czas pracy bez ładowania – 3 dni. Prostsze urządzenia mogą działać od 5 do 10 dni. Wyjątkiem jest model Garmina – nie ma on tradycyjnego akumulatora, a baterię zegarkową. Działa na niej bardzo długo – producent twierdzi, że nawet rok. Wynika to z bardzo oszczędnej komunikacji między opaską a smartfonem – synchronizacja danych odbywa się tylko na żądanie użytkownika. Inne opaski wysyłają dane do telefonu automatycznie, co obciąża także akumulator smartfona.

Z punktu widzenia osoby amatorsko uprawiającej sport ważne jest, aby opaska potrafiła zinterpretować zarejestrowane dane – odróżnić bieganie od spaceru czy, przy współpracy z GPS-em smartfona, wychwycić jazdę na rowerze. Z testowanych opasek najlepiej radzi sobie z tym model Sony. Inną przydatną funkcją jest dokładny pomiar aktywności podczas treningu. W urządzeniach Samsunga, Garmina i Fitbit możesz rozpocząć i zakończyć trening za pomocą aplikacji w smartfonie (Fitbit) lub na ekranie opaski (Garmin i Samsung). Ten okres aktywności zostanie specjalnie wyróżniony i trafi do twojego dziennika treningów. Innym udogodnieniem jest automatyczne wykrywanie snu. Tu ponownie sprawdza się Sony oraz Xiaomi. W innych opaskach musisz ręcznie uruchomić tryb nocny.

Śledzenie dziennej aktywności w każdej z opasek działa poprawnie, ale tylko urządzenie Garmina ma funkcję automatycznego wyznaczania dziennego celu na podstawie historii aktywności z poprzednich dni. Jako jedyne umie też motywować – gdy przez dłuższy czas leniuchujesz, informuje sygnałem dźwiękowym, że pora się ruszyć.

Funkcjonalność niezwiązana z aktywnością fizyczną stanowi domenę opasek Sony i Samsunga. Obie potrafią wyświetlać treść powiadomień ze smartfona, możesz czytać e-maile, a w przypadku Samsunga – odpisywać na SMS-y za pomocą predefiniowanych wiadomości, np. „Oddzwonię później”. Model Sony ma wbudowane mikrofon oraz głośnik, więc możesz prowadzić rozmowy, a nawet dzwonić do kontaktów z wcześniej ustalonej listy. Obie opaski pozwolą ci też sterować odtwarzaniem muzyki ze smartfona oraz ułatwią znalezienie telefonu, gdy ten się gdzieś zapodzieje.

Opaski Garmin oraz Fitbit potrafią współpracować z pecetem zamiast smartfonem, ale to aplikacja mobilna będzie głównym narzędziem przeglądania danych ze smartbandu. Wykresy aktywności oraz snu są dostępne we wszystkich testowanych programach. W apkach Garmina i Samsunga możesz prowadzić dziennik swojej wagi; za pomocą programu firmy Fitbit zapiszesz wszystkie zjedzone posiłki i wypite napoje. Aplikacje Samsunga, Garmina i Fitbit zaprezentują szczegółowe informacje o treningu, w tym mapę pokonanej trasy, tempo średnie i wykres tempa chwilowego. Z kolei program Lifelog od Sony połączy dane z opaski z twoją aktywnością na smartfonie – obok danych o wykonanych krokach czy spalonych kaloriach wyświetli czas poświęcony na słuchanie muzyki, surfowanie w sieci czy oglądanie filmów na telefonie, prezentując wszystko w postaci animacji na osi czasu. Najmniej funkcji mają programy Razera i Xiaomi, a w przypadku tego ostatniego widać spore różnice w funkcjonalności między wersjami na Androida i iOS. Tylko Fitbit ma aplikacją działającą w Windows Phone.

Test pokazał dużą rozpiętość zaawansowania, ale i cen opasek. Choć oceny poszczególnych modeli wyraźnie się różnią, żaden z nich nie jest produktem nieudanym, po prostu mają inne przeznaczenie i innych odbiorców.

Jeśli szukasz funkcjonalności zbliżonej do smartwatcha, wybierz opaskę Sony lub Samsunga – obsługa powiadomień czy możliwość prowadzenia rozmów przez smartband to ogromne udogodnienie. Osoby, które dużo biegają i potrzebują funkcjonalności zegarka sportowego, powinny zainteresować się opaską Garmina lub Fitbit, choć i Samsung będzie odpowiednim wyborem. Jeśli zależy ci tylko na prostym monitorowaniu snu i dziennej aktywności, wybierz bardzo tanią opaskę Xiaomi lub droższego Razera.

Opis wyróżnionych smartbandów:

Opaska swoim wyglądem i funkcjonalnością bardzo przypomina smartwatcha – pozwala odczytywać powiadomienia ze smartfonu i sterować odtwarzaczem muzycznym. Za pomocą dotykowego ekranu rozpoczniesz i zakończysz trening, a wbudowany pulsometr zmierzy tętno. Urządzenie współpracuje tylko z kilkoma smartfonami Samsunga. Wymaga też częstego ładowania.

Urządzenie typu „załóż i zapomnij”. Ma mało funkcji, ale precyzyjnie rejestruje twoją aktywność, odróżniając bieganie od chodu, i automatycznie rejestruje sen. Nie musisz go często zdejmować, bo bez ładowania działa 10 dni, a nawet dłużej. Choć opaska kosztuje tylko 100 zł, pod względem jakości wykonania nie odstaje od droższych modeli i jako jedyna ma obudowę z aluminium.