AktualnościDoom w kosmosie – i to dosłownie. Kultowy FPS odpalony na polskim satelicie

Doom w kosmosie – i to dosłownie. Kultowy FPS odpalony na polskim satelicie

Nieco zmodyfikowana, udostępniona na licencji otwartoźródłowej, wersja Dooma została uruchomiona na komputerze Leopard. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że owa maszyna znajduje się na pokładzie polskiego satelity Intuition-1.

Doom
Doom
Źródło zdjęć: © Bethesda

Czym jest Doom, tego raczej tłumaczyć nie trzeba. Jeśli jednak ostatnie dekady spędziliśmy pod kamieniem, to musimy wiedzieć, że jest to legendarna, a zarazem już leciwa (prawie 32 lata na karku) gra z gatunku FPS, która niezmiennie służy jako sprawdzian możliwości dla praktycznie każdego rodzaju sprzętu – od robota kuchennego, przez kosiarkę, aż, jak się niedawno okazało, po komputer pokładowy satelity.

Doom odpalony na polskim satelicie Intuition-1

Intuition-1 to wytwór gliwickiego przedsiębiorstwa KP Labs. Satelita opuścił naszą planetę już jakiś czas temu, bo 11 listopada 2023 roku. W przestrzeń kosmiczną wyniesiony został na pokładzie rakiety nośnej Falcon 9 SpaceX, a od tamtej pory krąży wokół Ziemi, wykonuje zdjęcia i dostarcza cennych danych badaczom. Jak podaje portal WiadomoSfera, od tamtej pory Intuition-1 okrążył glob już prawie 10 tys. razy, wykonując około 15 przelotów każdego dnia.

Jeśli interesuje nas konkretny cel wysłania rzeczonego satelity w kosmos, to pomocą służą informacje zawarte na oficjalnej stronie projektu:

Intuition-1 to satelita hiperspektralny 6U opracowany przez KP Labs, wystrzelony w listopadzie 2023 r. w ramach misji SpaceX Transporter-9. Celem misji jest zademonstrowanie przetwarzania danych na pokładzie satelity w oparciu o sztuczną inteligencję, aby zmniejszyć ilość surowych danych przesyłanych na Ziemię i umożliwić monitorowanie środowiska. Dzięki przetwarzaniu obrazów hiperspektralnych bezpośrednio na orbicie, Intuition-1 zwiększa wydajność zastosowań teledetekcyjnych, szczególnie w zakresie analizy roślinności, mapowania składu gleby i wykrywania zmian środowiskowych. Misja służy również jako poligon doświadczalny do oceny przydatności nanosatelitów do obrazowania hiperspektralnego o średniej rozdzielczości z wykorzystaniem przetwarzania opartego na głębokim uczeniu się na pokładzie.

KP Labs

Wracając jednak do tego, co stanowi sedno niniejszego tekstu, czyli Dooma. Otóż grupa inżynierów postanowiła spróbować uruchomić legendarnego FPS-a na DPU (Data Processing Unit, pol. jednostka przetwarzania danych) Leopard, czyli komputerze pokładowym Intuition-1. Wydarzenie miało miejsce 12 sierpnia, niemniej sukcesem zdecydowano się pochwalić dopiero kilkanaście dni później.

Co ważne, próba ta nie została podjęta czysto dla żartów, a miała także praktyczne przesłanki. Dla przykładu, włączenie Dooma pozwoliło sprawdzić, jak Leopard jest w stanie sobie poradzić podczas pracy pod znacznym obciążeniem oraz upewnić się, że DPU podoła zadaniom wymagającym wykonywania złożonego kodu (bo mimo wszystko twór id Software sprzed ponad 30 lat jest rozbudowany, przynajmniej jak na standardy komputerów obecnych na satelitach). Naukowcy pochwalili się, że w wyniku eksperymentu jednoznacznie potwierdzono "elastyczność systemu i jego zdolność do obsługi szerokiego zakresu scenariuszy".

Oczywiście, jak zostało wspomniane we wstępie, na satelicie nie wystarczyło odpalić zwykłego Dooma. Inżynierowie własnoręcznie zmodyfikowali otwartoźródłową wersję gry, a przed przesłaniem programu na orbitę został on przetestowany na platformie FlatSat.

Źródło artykułu:KP Labs

Wybrane dla Ciebie