Grok potrafi już rozmawiać. Przy tej okazji może nam zaś... naubliżać i rozłączyć się w trakcie konwersacji
Elon Musk wprowadza w życie swój plan stworzenia niepoprawnej politycznie i nieocenzurowanej sztucznej inteligencji.
Na początku tygodnia Grok, czyli czatbot ze stajni należącego do Elona Muska przedsiębiorstwa xAI, doczekał się funkcji prowadzenia konwersacji głosowych. Na ten moment z nowinką mogą zapoznać się jedynie posiadacze subskrypcji Premium+ w serwisie X lub osoby z wykupionym planem SuperGrok. No dobra, ale czy warto?
Pogawędka z Grokiem może skończyć się źle
Sama opcja rozmowy ze sztuczną inteligencją prezentuje się całkiem zacnie, a z próbką jej możliwości możemy zapoznać się na krótkim materiale opublikowanym przez Muska, dostępnym poniżej. Prawdziwą ciekawostką są jednak dostępne do wyboru "osobowości" czatbota, a nazwanie części z nich kontrowersyjnymi może zostać odebrane jako spore niedopowiedzenie. Przykładowo, możemy poprosić Groka o odgrywanie z nami scenek o charakterze seksualnym lub pozwolić mu przełączyć się w "tryb niezrównoważony", którego nazwa mówi sama za siebie.
Po skorzystaniu z tej funkcji czatbot zaczyna obrażać użytkownika, używać nieprzyzwoitego słownictwa, a nawet niekontrolowanie się wydzierać. Aż strach pomyśleć, co musieli przejść pracownicy xAI obarczeni zadaniem pozyskaniem treści niezbędnych do wyszkolenia modelu sztucznej inteligencji do zachowania w ten sposób. Niezrównoważonego Groka możecie podziwiać w akcji na poniższym filmie, aczkolwiek miejcie na uwadze, że pada w nim wiele niecenzuralnych zwrotów, a ponad połowa materiału to krzyk przechodzący z kobiecego głosu w robotyczny skrzek.
Oczywiście Grok doczekał się także zestawu "normalnych" trybów, takich jak romantyk, anegdociarz, terapeuta bez licencji, pasjonat teorii spiskowych, doktor, naukowiec, a nawet specjalista ds. medytacji. Każda z osobowości czatbota wyraża się w charakterystyczny dla siebie sposób i może mieć swoje unikatowe zastosowanie. Wychodzi więc na to, że xAI postanowiło iść pod prąd i na przekór obecnym standardom umożliwiło swojemu tworowi poruszanie tematów tabu, z którymi inne czatboty nie chcą (i nie mogą) mieć do czynienia. Nie znaczy to jednak, że nie ma tu zastosowania żadna cenzura.
Grok 3 zadebiutował względnie niedawno i, wedle zapowiedzi, jest "najmądrzejszą sztuczną inteligencją na świecie". Oczywiście premiera nie obyła się bez potknięć, jako że użytkownicy czatbota dość szybko zauważyli, że ten posiada nałożone ograniczenia i nie może się wyrażać negatywnie na temat Muska i Trumpa. I to nawet pomimo faktu, że logika, którą posługiwał się przy konstruowaniu odpowiedzi, podpowiadała mu, aby to zrobić).