Jasna i ciemna strona SI
Myślące maszyny mogą pomóc rozwiązać problemy, z którymi człowiek boryka się od lat, np. umożliwią skuteczniejsze leczenie raka. Niektórzy boją się jednak, że sztuczna inteligencja będzie stanowić największe w historii zagrożenie dla ludzkości.
Choć po części SI (Sztuczna Inteligencja) jest oprogramowaniem stworzonym przez człowieka, istotną różnicą między zwykłym programem a SI jest umiejętność korzystania z technologii w sposób samodzielny. W przypadku oprogramowania programiści sami przygotowują instrukcje dla komputera – SI może pisać instrukcje sama dla siebie, bez angażowania programistów. Człowiek wciąż musi poświęcić czas na stworzenie programu, ale tworzy jedynie „wiadro”, którego nie musi już napełniać informacjami („wodą”) – napełnia się samo.
– Obecnie tworzymy więcej danych, niż jako ludzie jesteśmy w stanie przeanalizować. – mówi PC Formatowi Chris Nicholson, współzałożyciel i dyrektor generalny Skymind.io. Firma specjalizuje się w uczeniu maszynowym, tzw. deep learningu, i oferuje usługi analizowania danych. Jej klientem jest np. NASA, której SI pomaga w modelowaniu wzorów klimatycznych. – Deep learning pomaga zautomatyzować dużą część analizowania danych, przez co z surowych danych możemy wywnioskować więcej. Wiele firm korzysta z deep learningu, bo to jeden ze sposobów na efektywne wyodrębnianie cennych informacji i wartości z tzw. wielkich zbiorów danych. – tłumaczy Nicholson.
Oto prosty przykład: jak przeanalizować facebookowe posty, jeśli co minutę przybywa ich 2,4 mln? Co minutę wysyłane są 204 mln e-maili, na Twitterze pojawia się 277 tys. wiadomości, a Google jest używane do wyszukania informacji aż 4 mln razy – tak ogromne zbiory danych może przetworzyć tylko SI. Ma ona jednak i inne zastosowania, a filmy takie jak „2001: Odyseja kosmiczna”, „Terminator” czy „A.I. Sztuczna inteligencja” działają na wyobraźnię, powodując, że człowiek zaczyna się jej bać. Czy strach jest uzasadniony?
Należy zdać sobie sprawę z tego, co komputery już teraz umieją zrobić. – Potrafią rozpoznawać obrazy, porównywać je, wyszukiwać i identyfikować na nich obiekty. – mówi Piotr Pietrzak, dyrektor ds. technologii w IBM Polska. – Dobrym przykładem zastosowania takich technologii jest Google Maps, gdzie przy użyciu właśnie tego typu rozwiązań, na podstawie wykonanych zdjęć, naniesiono wiele numerów domów na siatkę ulic, czy też system IBM Watson, pomagający rozpoznawać określony typ nowotworów. Komputery umieją też słuchać, czyli identyfikować dźwięk i zamieniać go w tekst, a także mówić, czyli syntetyzować mowę na podstawie zapisanej informacji. – mówi Pietrzak. – Maszyny mogą też uczyć się i wyciągać wnioski, nie zaś jedynie analizować informacje i udzielać odpowiedzi w zamkniętym obszarze wiedzy. Co więc czeka ludzkość ze strony sztucznej inteligencji? Piszemy o tym w dwóch ramkach.
Projekt SyNAPSE
W 2009 roku w ramach projektu Systems of Neuromorphic Adaptive Plastic Scalable Electronics udało się, dzięki współpracy firmy IBM z różnymi ośrodkami naukowymi, stworzyć symulację kory mózgowej kota. Obecnie nawet superkomputer przetwarza dane wielokrotnie wolniej niż koci mózg wyposażony w 1 mld komórek neuronowych połączonych 10 mld synaps – wynika to stąd, że mikroprocesory zaledwie część czasu wykorzystują na efektywne liczenie, bo dużo dłużej trwa odszukiwanie niezbędnych danych, które po użyciu trzeba „odłożyć na półkę”. Obecnie naukowcy interesują się więc cognitive computingiem – komputerami korzystającymi z uczenia maszynowego. Naukowcy chcą stworzyć maszyny, który będzie mogły naśladować możliwości mózgu w zakresie uczuć, percepcji, działania, interakcji i świadomości. Celem nie jest budowa robota zachowującego się jak człowiek, lecz systemu analizującego w czasie rzeczywistym strumień ciągle napływających danych. Pomoże to np. lekarzom w podejmowaniu decyzji w oparciu nie tylko o dane wejściowe, ale również o informacje wytworzone w procesie zautomatyzowanego wnioskowania.
Co dobrego może przynieść SI?
1. Inteligentne roboty mogą być wykorzystywane do badania szczególnie niedostępnych miejsc (kosmosu), a ponieważ to maszyny, mają możliwość przetrwania nawet w bardzo nieprzyjaznym środowisku. Maszyny będą mogły znaleźć zastosowanie w górnictwie, pomogą odkrywać niezbadane głębiny oceanów. Przy okazji będą też wykonywać wszelkie potrzebne obliczenia z niespotykaną dotąd precyzją i wręcz zerowym marginesem błędu.
2. SI może zostać wykorzystana do realizacji zadań, które ludzie uważają za nudne, żmudne i które często są słabo opłacane. Maszyny nie trzeba będzie motywować, aby realizowała nieciekawe zajęcia.
3. Maszyny się nie męczą, nie potrzebują snu i przerw. Dzięki temu mogą dbać o bezpieczeństwo, zapewniając zawsze najwyższej jakości obsługę – np. w trakcie przewożenia ludzi. Ile razy zdarzyło się, że przemęczony kierowca zasnął i zginęło przez to wiele osób?
4. Maszyna z zaawansowaną SI może przeprowadzać skomplikowane operacje chirurgiczne z doskonałą, niedostępną dla człowieka precyzją, ograniczając uszkodzenia sąsiadujących tkanek do minimum.
5. SI może pomóc nie tylko w operacjach, ale też w diagnozowaniu chorób. Być może pomoże w znalezieniu lekarstw na choroby do tej pory nieuleczalne. Dla przykładu SI może przeprowadzić skomplikowane symulacje związane z funkcjonowaniem ludzkiego mózgu, a w rezultacie pomóc w leczeniu chorób neurologicznych.
6. SI może zawsze podjąć właściwą, logiczną, nieskażoną emocjami decyzję. Nie dojdzie do sytuacji, że człowiek popełnił błąd, ponieważ podczas podejmowania kluczowej decyzji miał akurat zły nastrój.
7. Wykrywanie oszustw finansowych to kolejna dziedzina, w której SI może sprawdzić się doskonale. Banki i instytucje finansowe mogą wykorzystać usługi SI do optymalnego zarządzania pieniędzmi i inwestycjami.
8. Dzięki SI praca człowieka może stać się o wiele ciekawsza. Ludzie mogą wykorzystywać SI w roli swoich „asystentów”. Dzięki temu jedna osoba mogłaby wykonywać przeróżne zawody i zakładać różne „czapki”, stając się raz artystką, raz inżynierem, a kiedy indziej programistą lub grafikiem. SI pomagałoby w realizacji przeróżnych zadań, ucząc człowieka, jak je wykonywać, i dostarczając niezbędną wiedzę w czasie rzeczywistym.
9. SI z użyciem deep learningu zniesie bariery językowe, oferując automatyczne tłumaczenie jednego języka na drugi. Zniknie potrzebna uczenia się języków, świat stanie się dla wszystkich jeszcze bardziej otwarty. 10. SI pomoże w przewidywaniu przyszłości. Ludzie często reagują dopiero wtedy, gdy coś się stanie – kiedy np. zepsuje się silnik w samochodzie. SI sprawi, że będzie wiadomo, kiedy należy udać się do mechanika, zanim dojdzie do szkody. Możliwości predykcyjne SI są o wiele lepsze niż u człowieka, ponieważ algorytmy lepiej analizują wszelkie wzorce i wykorzystują do analiz więcej danych.
Jakie zagrożenia wiążą się z SI?
1. Cyberprzestępcy mogą wykorzystać SI do przeprowadzania cyberataków. Potencjalne zagrożenia są olbrzymie – zwykły wirus komputerowy może wyrządzić wiele szkód, natomiast SI mogłaby przejąć całkowitą kontrolę nad komputerem i wykorzystać go do dowolnych celów bez wiedzy użytkownika. Ponadto oprogramowanie antywirusowe nie byłoby w stanie wykryć żadnego zagrożenia. Cyberataki mogą dotyczyć również robotów czy autonomicznych samochodów.
2. SI może być precyzyjna i nie popełniać błędów, ale kiedy dojdzie do wypadku i zdarzy się jej jeden błąd, może on być katastrofalny w skutkach. Firmy mogą stracić miliardy dolarów, ludzie mogą stracić dostęp do cennych zasobów. Dlatego wiele osób obawia się automatyzacji i polegania na maszynach – jeśli te się pomylą, straty mogą być niemożliwe do odrobienia. 3. Traktowanie człowieka jak więźnia lub niewolnika jest kolejną z obaw. Wyobraź sobie taki scenariusz: za oknem jest 38 stopni, a ty chcesz iść na basen. Twój domowy robot, który korzysta z niedoskonałej SI, uważa jednak, że koniecznie powinieneś unikać wysokiej temperatury – dlatego zabroni ci wyjść z domu. Innym razem nie pozwoli ci zjeść pizzy, zamiast tego zmuszając cię do jedzenia marchewek i picia wody – wszystko w „trosce” o twoje zdrowie.
4. SI może sterować bronią. W lipcu br. naukowcy i znani przedsiębiorcy podpisali list otwarty z apelem, aby nie pozwalać na stosowanie SI w celach militarnych albo przynajmniej znacznie ograniczyć takie zastosowanie. Wszyscy widzieli „Terminatora” i oczami wyobraźni mogą zobaczyć, co mogłoby się stać, gdyby SI miała możliwość sterowania bronią i podejmowania decyzji.
5. SI doprowadzi do tego, że wiele zawodów przestanie mieć rację bytu i mnóstwo ludzi może stracić pracę. Dla przykładu autonomiczne ciężarówki mogą odmienić transport i wpłynąć na rynek pracy – zawodowi kierowcy przestaną być potrzebni.
6. Przez to, że dane staną się bardziej transparentne, SI może dać większą władzę niektórym organizacjom, a zwykły człowiek nie będzie w stanie nic z tym zrobić. Rząd, który monitoruje zachowanie obywateli bez ich wiedzy i zgody jest tylko jednym z przykładów – już teraz nie wszystkie kraje zapewniają obywatelom stosowną ochronę prywatności.
7. SI może zyskać samoświadomość. Ludzki mózg jest bardzo skomplikowany i trudno byłoby go dokładnie odtworzyć. Dlatego coraz więcej ekspertów i firm z sektora SI ma inny cel – chce stworzyć coś, co pozwoli uzyskać taki sam efekt, ale nie będzie wierną kopią. Zwykle przywoływana jest analogia z ptakiem i samolotem – latać potrafi jeden i drugi, a przecież w budowie różnią się diametralnie.
8. Kolejne wątpliwości wiążą się z wartościami moralnymi, często wynikającymi z wyznawanej religii. Na jakiej podstawie SI ma podejmować decyzje, które mają wpływ na człowieka? I czy SI powinno móc podejmować jakiekolwiek decyzje? Czy inteligencja nie jest darem natury lub też darem od Boga?
9. Maszyny z zaawansowaną SI mogą stać się w przyszłości nowym gatunkiem, sprawiając, że człowiek przestanie być królem świata i zajmie drugie miejsce. Ludzie potrafią ze sobą współpracować i dzielić się wiedzą, natomiast SI mogłaby w szybkim tempie zdobyć całą wiedzę ludzkości – wystarczy przecież, że podłączy się do internetu. W przyszłości człowiek mógłby być dla SI tym, czym dla nas są obecnie psy. Pies może zrozumieć niektóre polecenia człowieka i wchodzić z nim w interakcje, ale nie jest w stanie zrozumieć, czym jest smartfon. Dla SI człowiek mógłby być takim psem – nie byłby w stanie zrozumieć nawet podstawowych zasad działania rozwiązań, które zostałyby stworzone przez SI dla innej SI. Byłaby to czysta abstrakcja.
10. Człowiek mógłby zostać sprowadzony do roli mało inteligentnej istoty, która spędza całe życie na kanapie przed telewizorem. SI wcale nie musi doprowadzić filmowej do zagłady ludzkości – bardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że ludzie, którzy nie będą musieli pracować, po prostu przestaną się rozwijać, stopniowo zaczną tracić swoje umiejętności i w pewnym momencie staną się całkowicie zależni od maszyn. Po co uczyć się gotować, skoro maszyna przyrządzi idealny posiłek? Po co umieć mówić, skoro maszyna i tak zrozumie wszystkie potrzeby?