Kompani smartfona
Nasze najbardziej osobiste kieszonkowe komputery już same z siebie są wielce uniwersalnymi urządzeniami: telefonem, aparatem fotograficznym i kamerą, atlasem, encyklopedią, książką czy konsolą do gier. Nie oznacza to jednak, że smartfonów i ich obsługi nie można jeszcze nieco ulepszyć różnego typu dodatkami.
Rękawiczki
Czarne, białe, kolorowe i wzorzyste. Dzianinowe, polarowe i skórzane. Dla dorosłych i dla dzieci, damskie i męskie. W kroju klasyczne lub wręcz przeciwnie. Chronią dłonie przed zmarznięciem, ale umożliwiają obsługę ekranów dotykowych. Od najtańszych (za kilka złotych) wyprodukowanych przez nieznane firmy do markowych wyrobów turystycznych (Black Diamond, Columbia, Marmot, North Face, Salomon) i odzieżowych (Wittchen, Napo Gloves). Rękawiczki. Kupcie, bo warto. Szczególnie na zimę.
Cena: 5–250 zł
Obudowy wodoszczelne
Zdecydowana większość smartfonów „polegnie” po wpadnięciu do choćby kałuży – wodoszczelność bowiem to cecha zarezerwowana dla flagowców. Dlatego zabezpieczenie sprzętu np. podczas spływu kajakowego czy górskiej wycieczki za pomocą wodoszczelnego etui to dobry pomysł. Wydając jedynie kilkanaście złotych, zapewnimy sobie podstawowy poziom ochrony, ale lepiej wydać ze trzy razy więcej na produkt, który może pochwalić się certyfikatem IP i pozwoli na bezpieczne zanurzenie się z tak obudowanym telefonem. Dzięki specjalnemu, przezroczystemu tworzywu możemy bez problemu korzystać ze smartfona, w tym także robić zdjęcia. Polecamy produkty firm OverBoard (etui Waterproof Phone Case) i Sea To Summit (osłona TPU Guide Waterproof Phone Case).
Cena: 15–70 zł
Uchwyty na rower
Smartfon może być komputerem rowerowym lub nawigacją GPS, ale trzeba go przytwierdzić do kierownicy. Najprostsze i najlżejsze mocowania to silikonowe paski (Bike Citizens Finn 2.0, Cyclyk), ale wcale nie chronią przed wodą i nie należą do najstabilniejszych. Dlatego polecamy wodoodporne etui z odpowiednim uchwytem montażowym. Interesujących produktów uniwersalnych (są też przeznaczone dla konkretnych modeli smartfonów) jest ok. 10, wśród nich Decathlon B’Twin 500, Author A-H810, BBB Guardian BSM-11, Author Shell i Topeak Smart Phone Dry Bag. Każdy umożliwia bezproblemową obsługę telefonu, a część pozwala na regulację kąta pochylenia czy obrót pion/poziom.
Cena: 30–150 zł
Choć ekranowe sposoby wpisywania tekstu są dziś bardzo dobre, to wcale nie oznacza, że klasyczne klawiatury podłączane przez Bluetooth straciły sens. Podstawowe modele, który spełnią swoją rolę, to Gembird KB-BT-001 i Blow Bluetooth BK103, mające układ klawiszy zbliżony do laptopowego. Podobnie skonstruowany, ale o zdecydowanie elegantszym wyglądzie, jest Trust Nado Wireless Bluetooth. Najbardziej renomowany produkt w naszym wykazie to Logitech K480 – sprzęt charakteryzuje się specjalnym zagłębieniem do umieszczenia telefonu. Najbardziej nietypowa jest z kolei propozycja Rapoo: model 5G E2800P ma wbudowany touchpad.
Cena: 45–190 zł
Kijki do selfie
Osobną kategorią statywów są kijki do selfie, które zazwyczaj spotyka się pod angielską nazwą selfie stick, a będące niczym więcej niż teleskopowymi wysięgnikami (o długości ok. metra) z uchwytem na telefon. Odmienność polega przede wszystkim na tym, że sprzęt ten wymaga trzymania nawet wtedy, gdy pełni rolę monopoda (trzeba wtedy sprawdzić, czy głowicę da się ustawić dokładnie w pionie). Dwa najbardziej klasyczne zastosowania to po prostu wykorzystanie kijka w charakterze przedłużenia ramienia. Po pierwsze (i oczywiste), do uwiecznienia autoportetu czy to jednej osoby, czy też jakiegoś grona. Po drugie, do fotografowania czy filmowania z innej perspektywy, np. znad głowy. Kijki łączy się ze smartfonem za pomocą kabla (przez gniazdo słuchawkowe lub USB) lub bezprzewodowo przez Bluetooth. Wybór szeroki, więc nie wskazujemy konkretnych modeli.
Cena: 20–250 zł
Gimbale
O ile z ręki można zrobić dobre zdjęcie, o tyle sztuka ta jest o wiele trudniejsza w przypadku filmowania (nawet wtedy, gdy smartfon ma stabilizację matrycy). Z pomocą przychodzą tu gimbale, czyli trzyosiowe stabilizatory, które eliminują wstrząsy i nadają ujęciom płynność. Oprócz tego dostajemy płynne podążanie za obiektem, śledzenie np. twarzy, nagrywanie panoram czy filmów poklatkowych, a niekiedy także powerbank. Przed zakupem koniecznie trzeba sprawdzić udźwig wybranego modelu i maksymalny rozmiar instalowanego smartfona. Najtańszy godny polecenia model to FeiyuTech Vimble 2, który na dodatek jest także kijkiem do selfie. Bardzo popularnym modelem jest DJI OSMO Mobile 2, fani Xiaomi mogą kupić MiJia Action Camera Handheld Gimbal, a jeśli ktoś filmuje dynamiczne ujęcia panoramiczne, to powinien zainteresować się FeiyuTech G360.
Cena: 230–1000 zł
Statywy
Codziennie miliony ludzi udowadniają, że statyw do smartfona nie jest niezbędny, ale na pewno jest przydatny. Może to być klasyczny trójnóg ze sztywnymi nogami rozsuwanymi lub stałymi, trójnóg elastyczny, który pozwoli także na np. oplecenie na barierce (np. Joby GripTight GorillaPod Stand lub Joby MPod Mini Stand), czy w końcu długie (ponad 60 cm), giętkie, pojedyncze ramię zakończone z jednej strony klipsem (np. Comitso). W zależności od potrzeb trzeba zwrócić uwagę na zakres regulacji wysokości oraz możliwość dowolnego ustawienia głowicy. Można też wykorzystać klasyczne statywy z gwintem 1/4 cala, dokupując tylko sam uchwyt do smartfona (np. Manfrotto Pixi Smart, ok. 40 zł).
Orientacyjna cena: 10–200 zł
Obiektywy
Powoli pojawiają się smartfony, których aparaty mają więcej niż jedną ogniskową. Nie ma jednak np. takiego, który nadaje się do makrofotografii. W takiej sytuacji można posiłkować się nakładanymi na telefon obiektywami. Właściwie w grę wchodzą cztery rodzaje soczewek: wspomniana makro, szerokokątna, typu rybie oko i długoogniskowa. Najpopularniejsze są zestawy, w których znajdziemy pierwsze trzy obiektywy – odpowiedni efekt osiągamy, łącząc poszczególne elementy. Lepsze optycznie są jednak modele indywidualne, wśród których znajdziemy nawet takie, które zostały wyposażone w miniaturową osłonę przeciwsłoneczną. Z tańszych marek można polecić produkty firm Forever i Hama, z droższych natomiast Aukey, Kenko, BlitzWolf i Momax.
Cena: 30–250 zł
Drukarki
Drukowanie ze smartfona to oczywiście żadna nowość, ale możliwość zabrania drukarki to inna sprawa. Urządzenia te mają mniej więcej gabaryty oraz masę telefonu i korzystają z technologii ZINK (ang. zero ink, czyli zero atramentu), która bazuje na aktywowanych termicznie barwnikach umieszczonych w nośniku. Samoprzylepny, wodoodporny papier – w cenie niecałych trzech złotych za arkusz – ma wymiary 5x7,6 cm i po wykorzystaniu jest od razu suchy. Drukarek tego typu jest kilka, my proponujemy wybrać spośród trzech: HP Sprocket Photo Printer, Canon Zoemini i Polaroid Zip Printer. Użycie ich wymaga połączenia Bluetooth i apki producenta.
Cena: 400–650 zł
Gogle VR
O poważniejszych zastosowaniach technologii VR piszemy więcej nw numerze, a tu zaakcentujemy jej rozrywkową stronę. Gogle VR służą do oglądania filmów sferycznych i zdjęć 360 stopni, grania czy odbywania podróży wirtualnych. Przed zakupem konkretnego urządzenia przede wszystkim trzeba sprawdzić, czy będzie współpracowało z naszym smartfonem. Chodzi tu o odpowiednie wymiary zewnętrzne, żeby móc telefon (musi mieć wbudowany żyroskop i ekran w rozdzielczości co najmniej HD) zamontować w goglach. Dobrze, jeśli jest możliwość sterowania głośnością czy przejściem do kolejnego filmu np. za pomocą pilota. Najtańsze, dobre do spróbowania to Media-Tech Matrix Pro MT5510 czy Natec VR, a modele lepsze to np. Modecom Volcano Blaze czy Garett VR4.
Cena: 30-300 zł
Dyski bezprzewodowe
Każda pamięć w smartfonie kiedyś się skończy, podobnie jest z miejscem na karcie SD. Czemu więc nie posłużyć się zewnętrznym nośnikiem, który może stanowić i magazyn danych, i sposób na wykonanie kopii np. zdjęć, a przy tym nie wymaga połączenia kablowego, bo ma wbudowane Wi-Fi. Najprostsze takie urządzenie ma postać pendrive’a (np. SanDisk Connect Wireless Stick o pojemnościach od 32 do 256 GB), ale też jest najuboższe funkcjonalnie. Bardziej rozbudowaną formę mają Kingston MobileLite Wireless Pro czy WD My Passport Wireless Pro (ma także znacznie droższy wariant z SSD), gdyż są nie tylko magazynem na dane, ale także czytnikiem kart SD i powerbankiem, a także mają port USB, do którego można podłączyć np. kolejny dysk. Spotykane pojemności od 64 GB do 4 TB.
Cena: 95–2950 zł
Pady
Osób grających na smartfonach jest coraz więcej, ale niewielu widzi w telefonie odpowiednik konsoli. Tymczasem wystarczy kupić pad, żeby otrzymać wygodę sterowania urządzeń stricte do gier. Urządzenia mają różną konstrukcję: od takich, które nie mają uchwytu na telefon (Thrustmaster Score-A), przez modele z miejscem u góry (iPega PG-9021, Modecom Volcano Flare), po najbardziej konsolowe z mocowaniem w środku (Modecom Volcano Flame). Zasilanie może być akumulatorowe (kilkanaście godzin pracy) lub z baterii (kilkadziesiąt godzin), połączenie pada ze smartfonem odbywa się przez Bluetooth, a do sterowania służą dwa kontrolery analogowe, krzyżak, przyciski funkcyjne i cztery spusty.
Cena: 120–170 zł
Mikrofony
Filmowanie smartfonem ma słabości po stronie akustycznej – schowane w obudowie malutkie mikrofony nie są w stanie prawidłowo rejestrować dźwięku. Z pomocą przychodzą zewnętrzne urządzenia: analogowe (wyposażone w złącze TRRS, czyli minijack z czterema kontaktami) i cyfrowe, ze złączem microUSB, które mają tę przewagę, że pozwalają np. regulować czułość. Mikrofony można podzielić też ze względu na zastosowania. Inny będzie model przypinany do ubrania, inny do nagrywania np. gitary, a jeszcze inny przeznaczony do instalacji w pobliżu czy wręcz na smartfonie. Polecamy przyjrzenie się mikrofonom firm Boya, Saramonic (np. SR-LMX1+), Shure (np. MVL), Røde (SmartLav+ i VideoMic Me) i IK Multimedia (rodzina iRig Mic).
Cena: 50–660 zł
Zestawy głośnomówiące
Rozmowy przez telefon w samochodzie nie są zakazane, ale trzeba korzystać ze słuchawek lub urządzenia głośnomówiącego. Najtańsze zestawy kosztują nieco mniej, niż wynosi mandat za trzymanie smartfona przy uchu, ale warto wybrać coś droższego. W tej chwili wszystkie modele łączą się za pomocą łącza Bluetooth i redukują szumy, a często także umożliwiają podłączenie więcej niż jednego telefonu na raz. Wyposażenie obecne w zestawach ze średniej półki obejmuje kontrolę głosem i technologię HD Voice, a w tych z najwyższej – wyświetlacz. Zestawu dla siebie proponujemy szukać wśród produktów firm takich jak Jabra (modele Drive, Tour, Freeway), Parrot (Minikit Neo 2), Plantronics (K100) i Motorola (Sonic Rider 2).
Cena: 130-300 zł
Interfejsy audio
Ze smartfonem można sprząc zwykłe instrumenty, takie jak np. gitara. Potrzebny jest tylko interfejs audio. Mogą to być urządzenia, które podłączamy do gniazda słuchawkowego lub wpinane do portu microUSB. Najprostszy model takiego interfejsu to BandLab Link, który ma jedno wejście, dwa wyjścia (słuchawki i smartfon) i wbudowany akumulator. Nieco lepiej wyposażony jest IK Multimedia iRig 2, ma bowiem wyjście na wzmacniacz i możliwość dodawania efektów, ale nie ma własnego zasilania. Trzecie proponowane urządzenie też nie ma źródła prądu, ale za to jest mikserem z prawdziwego zdarzenia. Roland GO:Mixer umożliwia bowiem podłączenie aż pięciu źródeł dźwięku, w tym dwóch liniowych i mikrofonu, ma wyjście na wzmacniacz, a ze smartfonem łączy się przez port microUSB.
Cena: 165–380 zł
Klawiatury muzyczne
Jak w każdej artystycznej dziedzinie, tak i w muzyce natchnienie nie czeka. Można mu dać szansę, wykorzystując klawiaturę podłączoną do smartfonu. Bardzo kompaktowy model iRig Keys MINI (ma długość tylko 30 cm i waży 420 g) produkuje firma IK Multimedia. Instrument ma pełne dwie oktawy z możliwością ich podbicia lub obniżenia i potencjometr do regulacji głośności. Jego większą – gabarytami i możliwościami – konkurencją jest Arturia KeyLab Essential 49. To czterooktawowa klawiatura z programowalnymi enkoderami i suwakami, przyciskami funkcyjnymi i padami RGB, mająca także wyjście do podłączenia pedału sustain.
Cena: 350–790 zł