Jaki kraj dostarcza najwięcej telefonów do USA? Chiny straciły prowadzenie
Do tej pory Chiny były bezdyskusyjnym liderem, jeśli chodzi o produkcję smartfonów, które potem trafiały do USA. Sytuacja się jednak zmieniła i na prowadzenie wysunął się inny kraj, mając aż 44% udziałów w ogólnej liczbie telefonów sprowadzanych do Stanów Zjednoczonych.
Już nie Chiny, a Indie są największym eksporterem smartfonów do USA. Wedle danych przedstawionych przez firmę analityczną Canalys, na które powołuje się redakcja CNBC, aktualnie 44% sprowadzanych do Stanów Zjednoczonych zza granicy telefonów komórkowych powstaje w drugim ze wspomnianych państw. Jeszcze rok temu, w analogicznym okresie, współczynnik ten wynosił zaledwie 13%, co oznacza, że produkcja znacząco przybrała na sile i zaliczyła wzrost rzędu oszałamiających 240%.
Indie nowym liderem w eksporcie smartfonów do USA
W międzyczasie Chiny, czyli do tej pory niekwestionowany lider eksportu telefonów do Stanów, straciły ogromny udział w tym rynku. Jeśli wierzyć przytoczonym informacjom, jeszcze rok temu montownie z Państwa Środka odpowiadały za wyprodukowanie ok. 61% smartfonów sprzedawanych w USA, teraz zaś jest to już 25%. Chińczycy zostali przegonieni nawet przez Wietnam, który obecnie jest drugim największym eksporterem z udziałem rzędu 30%, tym samym plasując się tuż za Indiami.
Mimo wszystko Chiny wciąż pozostają na podium i na ten moment nie zanosi się na to, aby miały zostać z niego strącone. Powód tego stanu rzeczy jest zaś prosty – trójka wymienionych krajów odpowiada łącznie za ok. 98-99% produkcji komórek trafiających do amerykańskich konsumentów.
Spory udział w zmniejszeniu się znaczenia Chin miały nałożone przez Donalda Trumpa cła oraz toczona od kilku lat wojna handlowa, mająca w zamierzeniu ograniczyć rozwój azjatyckiego państwa. Jak nietrudno dostrzec, gdzie jeden traci, tam drugi korzysta, a największym zwycięzcą zaistniałej sytuacji okazali się właśnie Hindusi.
Prezydent USA pragnie, aby większość jego rodzimych przedsiębiorstw przeniosła produkcję swojej technologii do Ameryki, niemniej obecnie stanęło na tym, że korporacje planują masową ucieczkę z Państwa Środka, na swój docelowy kierunek wybierając Indie. Podobny ruch planuje choćby Apple, którego iPhone'y, jeśli nadal byłyby produkowane w Chinach, znacznie by podrożały, tym samym dyskwalifikując je jako potencjalny zakup w oczach wielu potencjalnych nabywców. Z tego samego powodu rozpoczęcie tworzenia popularnych smartfonów w Stanach nie wchodzi w grę – koszty po prostu byłyby zbyt wysokie.
Jakub Dmuchowski, dziennikarz pcformat.pl