Niedziałający Eksplorator Plików zasila listę problemów trapiących Windowsa 11 24H2
Microsoft do tej pory nie uporał się z pokaźną liczbą problemów wprowadzonych przez aktualizację 24H2 do Windowsa 11, a ich lista, zamiast się kurczyć, nieustannie rośnie.
Mimo że od oficjalnego debiutu 24H2 minęły już ponad cztery miesiące, wiele problemów wprowadzonych przez felerną aktualizację wciąż daje się we znaki użytkownikom. Na przestrzeni minionych tygodni Windows 11 dostawał co i rusz kolejną łatkę z drobnymi poprawkami i o ile część z nich rzeczywiście robiła to, co do nich należy, tak niektóre tylko dolewały oliwy do ognia. Redakcja ZDNET przygotowała zestawienie obecnych po dziś dzień błędów, na które możemy natknąć się podczas korzystania ze świeżej wersji OS Microsoftu.
Nowa wersja, stare błędy
Zaczynając od mniej inwazyjnych kłopotów wywołanych przez aktualizację 24H2 i następujące po niej łatki wypada wspomnieć o popsutej historii schowka. Wiele osób korzystających do tej pory z funkcji zdążyło zgłosić problem, z którym borykają się od października, a mianowicie – komunikat o tym, że schowek jest pusty, mimo że dosłownie chwilę wcześniej coś się do niego wrzuciło. Jako że błąd ten dotyczy względnie niedużej puli użytkowników, Microsoft do tej pory nic z nim nie zrobił.
Na wzmiankę zasługuje również konflikt pomiędzy systemem a oprogramowaniem Easy Anti-Cheat wymaganym przez niektóre gry do zabawy przez sieć. Posiadacze procesorów Intela 12. lub wyższej generacji mogą okazyjnie natknąć się na owiane złą sławą niebieskie ekrany śmierci, aczkolwiek gigant z Redmond zapewnił, że współpracuje z twórcami oprogramowania celem sprawnego rozwiązania bolączki.
Niebieskie ekrany śmierci mogą od czasu do czasu zaskoczyć również posiadaczy sprzętu, w którym znalazły się dyski SSD marki Western Digital lub płyty główne Z890. Ba, na nieprzyjemną niespodziankę narażone są nawet osoby, które na swoich maszynach mają zainstalowane sterowniki Intel Smart Sound Technology dla procesorów Intela 11. generacji.
Poważniejszą niedogodnością, acz wciąż nie wszechobecną, są problemy z łączem internetowym. Część osób zgłasza, że mimo podpięcia komputera do sieci za pośrednictwem Wi-Fi lub kabla, system nie przypisuje maszynie prawidłowego adresu IP. Co to oznacza? Ano to, że mimo sprawnego połączenia, dostęp do Internetu jest niemożliwy.
Do tej listy dorzucić możemy prawdziwą świeżynkę, czyli dodane w ramach niedawnej aktualizacji KB5051987 błędy w Eksploratorze Plików, czyli aplikacji, za pośrednictwem której przemieszczamy się po zawartości dysków. Zadanie to może okazać się obecnie nie tyle trudne do przeprowadzenia, ile wręcz niemożliwe, jako że Eksplorator potrafi odmówić posłuszeństwa, a część folderów w ogóle się nie otwiera. Sporo użytkowników zgłasza również niemożność skorzystania ze wbudowanej wyszukiwarki, a programu nie da się uruchomić poprzez skrót na pulpicie lub z Menu Start.
Na ten moment nie wiadomo kiedy Microsoft upora się z wymienionymi błędami. Korporacja zdaje się świadoma ich istnienia, a cierpiące z ich powodu osoby nie dają o sobie zapomnieć, regularnie wysyłając zgłoszenia i skarżąc się na forach internetowych. Pozostaje nam więc liczyć na to, że programiści giganta z Redmond zabiorą się do pracy i naprawią to, co udało im się zepsuć na przestrzeni ostatnich miesięcy.