Nvidia pochwaliła się swoim "superkomputerem osobistym AI" oraz nowymi układami AI
Sztuczna inteligencja wciąż zdaje się być motorem napędowym Nvidii.
W trakcie wtorkowej prezentacji Nvidia GTX Jensen Huang, prezes korporacji, zaprezentował publice garść nowości, które mają zadebiutować na przestrzeni najbliższych lat. Pierwszym ze świeżo zapowiedzianych urządzeń były "superkomputery osobiste AI" DGX Spark i DGX Station.
DGX Spark i DGX Station: superkomputery osobiste pod AI
Oba wspomniane powyżej modele napędzane są przez platformę Grace Blackwell i powstały z myślą o pracy z sieciami neuronowymi. Niektórzy mogą jeszcze pamiętać rzeczone urządzenia jako Project DIGITS, o którym to usłyszeliśmy jeszcze na początku roku. Gigant z Santa Clara utrzymuje, że DGX Spark oraz DGX Station powstały z myślą o developerach, inżynierach i badaczach, których zakres obowiązków wymaga uruchamiania lokalnie dużych modeli AI oraz pracy z nimi. Sprzęt z serii DGX może służyć jako samodzielna jednostka albo jako pomost umożliwiający sprawne przesyłanie oprogramowania do DGX Cloud lub pokrewnej usługi przetwarzania sztucznej inteligencji w chmurze.
Słabszym z dwójki superkomputerów (acz wciąż potężnym) jest DGX Spark. Za sprawą GPU Blackwell oraz superchipa GB10 Grace Blackwell, jest on w stanie wykonywać nawet 1000 bilionów operacji na sekundę w zadaniach związanych ze sztuczną inteligencją. Potężniejsze z rodzeństwa, DGX Station, zostało wyposażone w układ o groźnie brzmiącej nazwie GB10 Grace Blackwell Ultra Desktop Superchip.
Za produkcję tytułowych superkomputerów mają zabrać się zewnętrzne firmy. Na ten moment wiadomo, że swoje propozycje przygotują Asus, Boxx, Dell, HP, Lambda i Supermicro. Nie wiadomo, jakie dokładnie będą ceny rzeczonego sprzętu, jako że są one mocno uzależnione od producentów. W przypadku Project DIGITIS, czyli protoplasty serii DGX, Nvidia wspomniała jednak o kwotach oscylujących w granicy 3000 dolarów za podstawowe modele. DGX Spark możemy zarezerwować już dzisiaj, z kolei DGX Station trafi do sprzedaży w późniejszej części bieżącego roku.
Vera Rubin i Feynman
Zapowiedzi doczekały się również dwa nowe chipy AI: Vera Rubin i Feynman. Pierwszy z nich jest bezpośrednim następcą Grace Blackwell i ma znaleźć zastosowanie przede wszystkim w szkoleniu sztucznej inteligencji. Vera Rubiny ma na pokładzie dwa procesory graficzne, a, wedle zapowiedzi, system zapewnia nawet 3,6 eksaflopa mocy obliczeniowej. Co do procesora – ten składa się z 88 rdzeni ARM ze 176 wątkami.
W drugiej połowie 2027 roku na rynek trafić ma zaś Rubin Ultra, czyli jeszcze potężniejszy układ, oferujący nawet 15 eksaflopów wydajności obliczeniowej wnioskowania FP4 oraz 5 eksaflopów wydajności treningowej FP8. Dopełnieniem tych zaawansowanych chipów mają być procesory graficzne z 1 TB pamięci HBM4e na podorędziu.
Rubiny Nvidii to jednak pieśń przyszłości (acz niezbyt odległej), z kolei bieżący rok, a dokładniej jego druga połowa, ma przynieść układy Blackwell Ultra NVL72. Na kolejne lata zaplanowano zaś niespodziankę pod postacią linii Feynman, jednak w jej kontekście wciąż nie zdradzono zbyt wielu szczegółów. Dowiedzieliśmy się jedynie, że jej debiut przypada na okolice 2028 roku.