AktualnościNvidia pracuje nad nowymi chipami na chiński rynek. Mają być potężniejsze od H20

Nvidia pracuje nad nowymi chipami na chiński rynek. Mają być potężniejsze od H20

W związku z ostatnimi działaniami Trumpa i poluzowaniem zasad eksportu zaawansowanej technologii do Chin Nvidia szykuje się do opracowania układów, które mają zastąpić H20. Nowe chipy będą bazować na architekturze Blackwell, a przynajmniej tak twierdzą anonimowe źródła.

Nvidia
Nvidia
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Jak donosi redakcja Reuters, Nvidia rozpoczęła prace nad następcą chipów H20. Ponownie powstaje on z myślą o Chinach, które niedawno odzyskały dostęp do technologii giganta z Santa Clara za sprawą poluzowania obostrzeń przez administrację Donalda Trumpa. Problem w tym, że rząd Państwa Środka oraz ichniejsi regulatorzy zwęszyli podstęp, w związku z czym przestrzegli swoich rodaków przed zaopatrywaniem się w układy Nvidii. Te, wedle pogłosek krążących po chińskich mediach społecznościowych, zostały wyposażone w tylne furtki umożliwiające zdalne wyłączenie sprzętu, a oliwy do ognia dolały niedawne informacje na temat lokalizatorów umieszczanych przez Amerykanów w przesyłkach zawierających chipy i serwery. Czy Nvidii uda się ponownie zjednać chińskich klientów za sprawą potężniejszej technologii? Tego nie wiadomo, niemniej korporacja podobno i tak postanowiła spróbować.

Nvidia pracuje nad nowymi chipami na chiński rynek

Nowe chipy, znane na ten moment pod nazwą roboczą B30A, będą konstrukcją składająca się z jednego układu scalonego oraz, wedle informacji z przecieków, zaoferują połowę wydajności charakteryzującej zaawansowaną kartę akceleracyjną B300, jako że w jej skład wchodzą dwa takie układy.

Prócz tego planowane chipy zostaną wyposażone w pamięć o dużej przepustowości oraz obsługę technologii NVLink, która umożliwia szybką transmisję danych pomiędzy procesorami. Warto przy tym podkreślić, że układy H20 mają podobną charakterystykę, a więc bardziej trafnym określeniem modeli B30A będzie "ewolucja" aniżeli "rewolucja".

Co ciekawe, mimo że Nvidia dopiero co powróciła do handlu z chińskimi przedsiębiorstwami, a dokładna specyfikacja tytułowych układów nie została ujawniona, pierwsze próbki mają zostać rozesłane do klientów już we wrześniu. Oczywiście informacja ta nie została oficjalnie potwierdzona przez amerykańskiego giganta technologicznego, niemniej chcące zachować anonimowość źródła, które nie zostały upoważnione do rozmowy z dziennikarzami, przekonują, że takie są właśnie plany firmy.

Nie przeszkadzało to oczywiście w zapytaniu Nvidii o to, czy w tych doniesieniach znajduje się ziarno prawdy. W ramach odpowiedzi przedsiębiorstwo wystosowało poniższe oświadczenie:

Oceniamy różne produkty pod kątem naszej strategii rozwoju, abyśmy byli gotowi do konkurowania w zakresie dozwolonym przez władze. Wszystkie nasze produkty posiadają pełną zgodę odpowiednich organów i są przeznaczone wyłącznie do korzystnego wykorzystania komercyjnego.

NvidiaOświadczenie

Jako że sporo do powiedzenia w kontekście sprzedaży technologii w Chinach ma rząd Stanów Zjednoczonych, agencja Reuters postanowiła zasięgnąć słowa także w Departamencie Handlu USA. Ten jednak postanowił zachować milczenie i zignorował prośbę o udzielenie odpowiedzi na kilka pytań.

Na koniec wypada napomknąć o tym, że administracja Trumpa nie zdjęła ograniczeń na eksport technologii do Państwa Środka z dobroci serca, a politycy mieli w tym swój interes. Krążące po sieci informacje wskazują na to, że zarówno Nvidia, jak i AMD, zobowiązali się do opłacania daniny w wysokości kilkunastu procent zysku płynącego z kontaktów handlowych z Chinami.

Źródło artykułu:Reuters

Wybrane dla Ciebie