Procesory Intel Skylake

Intel cały czas stara się robić wszystko, by co roku prezentować kolejne wersje swoich układów. Firma tak bardzo chce się trzymać planu, że pomimo kilkumiesięcznego opóźnienia układów Core piątej generacji o nazwie kodowej Broadwell nie przesunęła premiery najnowszych procesorów Skylake. Premiery obu generacji układów dzieli zaledwie kilka miesięcy.

Procesory Intel Skylake

Cel firmy pozostaje niezmienny – jest nim tworzenie wydajniejszych i bardziej energooszczędnych chipów, dzięki którym komputery będą cechować się większą mocą i dłuższym czasem działania bez ładowania. Intelowi zależy na tym, by rozwój procesorów był stały i przebiegał drogą naturalnej ewolucji. Dzięki temu producenci sprzętu i oprogramowania mogą się przygotowywać na wprowadzane zmiany i dostosowywać do nich swoje produkty.

Jak w zegarku

By to umożliwić, Intel tworzy swoje procesory zgodnie z harmonogramem tick-tock. Przewiduje on naprzemienne zmniejszanie procesu technologicznego (tick) oraz implementację nowej architektury (tock). Jako że największą nowością w poprzedniej generacji procesorów o nazwie kodowej Broadwall było zmniejszenie procesu technologicznego z 22 do 14 nm, teraz Intel stworzył układy w oparciu o nową architekturę Skylake. Nie należy jednak spodziewać się, że dzięki temu nowe procesory będą znacznie wydajniejsze od swoich poprzedników. Czasy, w których wprowadzenie nowej architektury oznaczało ogromne zwiększenie wydajności układów, już dawno minęły. Duża popularność komputerów przenośnych i urządzeń mobilnych powoduje, że Intel, tworząc procesory, stosuje przede wszystkim rozwiązania mające na celu zmniejszenie poboru energii.

Niespodzianki

Jedną z najciekawszych zmian jest przeniesienie kontrolera napięć FIVR (Fully Integrated Voltage Regulator) z procesora do sekcji płyty głównej. Jest to zaskakująca decyzja, ponieważ do tej pory Intel był zwolennikiem jak największej integracji poszczególnych elementów w procesorze. Z powodu tej zmiany układy Skylake nie zadziałają na starszych płytach głównych wyposażonych w chipsety Z77, Z87 i Z97. Do ich poprawnego funkcjonowania konieczne jest posiadanie płyty głównej z chipsetem Intel Z170 lub H170 i zupełnie nowym gniazdem LGA 1151. Na pocieszenie można tylko dodać, że rozstaw otworów instalacji chłodzenia jest taki sam jak w płytach głównych z gniazdami LGA 1156, 1155 i 1150.

Pomimo wszystkich zmian nowe chipy Intela cechują się minimalnie wyższym TDP niż poprzednie układy. Nie oznacza to jednak, że są mniej energooszczędne od poprzedników. Wzrost tego współczynnika najprawdopodobniej wynika z zastosowania bardziej zaawansowanego układu graficznego niż w porównywalnych modelach poprzedniej generacji. Jednak w sytuacji, gdy nie będzie on wykorzystywany, układy Skylake będą pobierać mniej energii i wydzielać mniej ciepła niż procesory Haswell oraz Broadwell.

Dzielnik, eDRAM i grafika

Kolejną nowością jest zlikwidowanie dzielników 100/125/166 i wprowadzenie możliwości pełnego regulowania szyny BCLK oraz zegara procesora. Szyna dodatkowo została oddzielona od magistrali PEG/DMI. Rozwiązania te powinny ucieszyć fanów podkręcania.

Zaskakującą zmianą jest zrezygnowanie z pamięci eDRAM, która w najwydajniejszych procesorach Broadwell pełniła rolę pamięci podręcznej czwartego poziomu (cache L4). Bufor ten miał duży wpływ na wydajność procesorów Intela w grach, zwłaszcza jeśli korzystało się ze zintegrowanego układu graficznego.

Flagowe modele nowej generacji procesorów: Core i5-6600K oraz Core i7-6700K są wyposażone w grafikę Intel HD Graphics 530. Bazuje ona na układach GT3 wyposażonych w 48 procesorów strumieniowych. Jej specyfikacja przypomina najlepszy zintegrowany układ graficzny Intela – Iris Pro 6200 z chipem graficznym GT3e. Brak literki „e” w nazwie układu oznacza wspomniany już wcześniej brak pamięci eDRAM. Intel HD Graphics 530 cechuje się za to wyższym taktowaniem niż jej starszy brat – 350 zamiast 300 MHz. Podniesienie taktowania nie zniwelowało jednak braku pamięci eDRAM. Z tego powodu w grach nowy układ jest nawet o ponad połowę mniej wydajny niż jego poprzednik.

Gotowy na DDR4

Interesującym elementem jest też dwukanałowy kontroler pamięci, który może współpracować z niskonapięciowymi modułami pamięci DDR3L-1600 oraz DDR4-2133. Jest tak tylko w teorii, ponieważ w praktyce znalezienie płyty głównej wyposażonej w podstawkę LGA 1151 oraz obsługującej pamięci DDR3 jest w zasadzie niemożliwe. Dzieje się tak z kilku powodów. Po pierwsze na rynku jest dostępnych niewiele wydajnych pamięci DDR3 zasilanych niskim napięciem. Po drugie ceny pamięci DDR4 bardzo spadają i niebawem ich ceny mogą być niższe niż niskonapięciowych modułów DDR3. Po trzecie osoby przesiadające się na układy Skylake i tak muszą zainwestować w nową płytę główną, więc założono, że wydanie pieniędzy na pamięci DDR4 nie będzie dla nich problemem.

Jak to działa w praktyce?

Testy w grach oraz różnego rodzaju aplikacjach pokazują, że układy Skylake są nieco wydajniejsze od zeszłorocznych procesorów Intel Core czwartej generacji (Haswell) oraz tegorocznych układów Intel Core piątej generacji (Broadwell). Różnica między nimi wynosi od kilku do kilkunastu procent i nie jest na tyle wyraźna, by uzasadniać wymianę całej platformy. Zupełnie inaczej sprawa wygląda w przypadku osób, które posiadają komputery wyposażone w procesory Intel Core trzeciej generacji (Ivy Bridge) i Intel Core drugiej generacji (Sandy Bridge). W ich przypadku różnica wydajności potrafi sięgnąć nawet 40 procent. Osoby takie powinny rozważyć przesiadkę na najnowszą platformę – w szczególności dotyczy to osób intensywnie wykorzystujących swój komputer. W grach i w inżynierskich programach obliczeniowych różnica w wydajności jest widoczna na pierwszy rzut oka. W zastosowaniach domowych takich jak praca z dokumentami, przeglądanie stron internetowych i korzystanie z multimediów dystans między generacjami jest znacznie mniejszy.

Obraz

Podobnie sprawa wygląda w przypadku wydajności energetycznej. Nowe procesory osiągają nieco lepsze rezultaty w testach, jednocześnie pobierając coraz mniej energii. Wydajność energetyczna układów Skylake jest o około 10 proc. wyższa niż w przypadku procesorów Broadwell i o 20 proc. wyższa niż w przypadku układów Haswell. W porównaniu z procesorami Ivy Bridge i Sandy Bridge różnica wynosi do ponad 40 oraz 60 procent. Wydaje się więc spora, ale nie jest na tyle duża, by było warto wymienić całą platformę tylko ze względu na ten parametr. Różnica w rachunkach za prąd nawet w długiej perspektywie będzie mniejsza niż 1500 zł, które trzeba wydać na nowy procesor i płytę główną.

Dostępność

W chwili pisania tego tekstu w sklepach można było znaleźć wyłącznie modele Core i5-6600K oraz Core i7-6700K, czyli procesory z najwyższej półki cenowej i wydajnościowej. Następnie do sprzedaży trafią kolejne wymienione w tabelce modele. Jak widać, zawiera ona tylko modele z serii Core i5 oraz Core i7. Nie oznacza to jednak, że w ofercie Intela zabraknie tańszych modeli Core i3, Pentium oraz Celeron. Te po prostu pojawią się później. Najprawdopodobniej trafią do sklepów w ostatnim kwartale bieżącego roku.

Należy też pamiętać, że za jakiś czas pojawią się procesory Skylake przeznaczone dla urządzeń mobilnych. Jeśli zamierzasz kupić nowego laptopa, warto na nie czekać – ze względu na dużą energooszczędność układy Skylake doskonale sprawdzą się w komputerach przenośnych. Warto też mieć na uwadze, że będą to pierwsze komputery wprowadzone ma rynek po premierze systemu Windows 10. Wiele nowych maszyn będzie wyposażonych w dodatkowe funkcje wspierające nowy system Microsoftu, jak choćby specjalny przycisk „Cortana” ułatwiający porozumiewanie się z komputerem za pomocą mowy. Takich nowości będzie zapewne jeszcze więcej, dzięki czemu laptop wyposażony w procesor Intel Skylake i Windows 10 przez długi czas będzie jednym z najnowocześniejszych komputerów.

Wybrane dla Ciebie