Stażysta wygrał RTX‑a 5060, a pracodawca zażądał, aby przekazał go firmie. Kuriozalna sytuacja w Chinach
W trakcie organizowanego przez Nvidię pokazu jednemu z wysłanych w delegację stażystów poszczęściło się i wygrał GeForce'a RTX 5060. Co prawda karta ta nie należy do grona demonów wydajności, niemniej nie przeszkodziło to pracodawcy młodego człowieka zażądać przekazania nagrody na rzecz firmy. Stażysta odmówił, po czym złożył wypowiedzenie.
Staż czy GeForce RTX 5060 – o to jest pytanie. Odpowiedź na nie w dość nieprzyjemnych warunkach znalazł stażysta z Chin, któremu udało wygrać się rzeczoną kartę graficzną podczas organizowanej przez Nvidię loterii. Jako że niskim stopniem pracownik został wysłany na imprezę na koszt firmy, ta doszła do wniosku, iż GPU powinno stać się jej własnością. Doszło do przepychanki słownej, w wyniku której młody człowiek postanowił pożegnać się z przedsiębiorstwem, zabierając ze sobą do domu swoiste trofeum w postaci RTX-a ze średniej półki.
Walka o RTX-a 5060 zakończyła się odejściem z pracy
Ta kuriozalna sytuacja, mająca miejsce w Chinach Kontynentalnych, została opisana przez redakcję serwisu TechSpot. Stażysta z Szanghaju, pracujący dla bliżej nieokreślonego przedsiębiorstwa, został przez nie wysłany 14 listopada na wycieczkę do Suzhou, gdzie odbywało się organizowane przez Nvidię wydarzenie. Pracodawca uiścił wszystkie opłaty, wliczając w to transport, zakwaterowanie i wyżywienie, a jedyną rolą młodego człowieka było godne reprezentowanie firmy na imprezie, która przyciągnęła tuzy z promienia tysiąca kilometrów.
Historia prawdopodobnie zakończyłaby się tym, że stażysta odbębnił, co miał do odbębnienia, wsiadł do pociągu, wrócił do domu, a następnego dnia, jak gdyby nigdy nic, stawił się w pracy. Nie obyło się jednak bez zwrotu akcji w postaci... loterii znaczkowej przeprowadzonej wśród widowni pokazu. Tak się złożyło, że do młodego Chińczyka uśmiechnęło się szczęście i został posiadaczem nowiutkiego GeForce'a RTX 5060. Zdobyczą jednak nie przyszło mu cieszyć się zbyt długo, jako że o kartę upomniała się korporacja odpowiedzialna za ufundowanie wyjazdu.
Jeszcze tego samego wieczora stażysta otrzymał informację od jednego ze swoich znajomych, że wydział finansów dowiedział się o nagrodzie i chce, aby trafiła ona w ręce przedsiębiorstwa. Jak nietrudno się domyślić, świeżo upieczonemu właścicielowi GPU, w momencie zdobycia wycenianego na ok. 422 dolary amerykańskie (ok. 3000 juanów), nie w smak było rozstawać się ze zdobyczą. Co ciekawe, okazało się, iż biznes wcale nie był świadom tego, że jego pracownik wygrał GeForce'a. Fakt ten wyszedł na jaw dopiero później, prawdopodobnie za sprawą wspomnianego współpracownika, który zazdrościł nagrody.
Na przestrzeni kolejnych dni "szczęśliwiec" był kilkukrotnie wzywany na dywanik, a podczas licznych rozmów tłumaczono, że skoro firma sponsorowała wycieczkę, to karta powinna być jej własnością. Stażysta miał już do tego stopnia dość kwestionowania jego prawa własności do RTX-a 5060, iż 19 listopada postanowił pożegnać się z pracodawcą w mało przyjemnej atmosferze.
Wydawać by się mogło, że karta graficzna, wyceniona w naszym kraju na ok. 1300 zł, nie powinna być zarzewiem sporu między poważną korporacją a jej pracownikiem, niemniej, jak widać, życie pisze inne scenariusze. Stażyście pozostaje jedynie życzyć dobrej zabawy podczas gry na nowym GPU i sukcesów w szukaniu nowego zatrudnienia.
Jakub Dmuchowski, redaktor pcformat.pl