Surfowanie bezpieczniejsze w telefonie niż na komputerze?
O hakerskim konkursie PWN2OWN, który miał miejsce przy okazji konferencji CanSecWest w Vancouver, Kanada, już pisaliśmy. Warto jednak dodać informację dotyczącą bezpieczeństwa urządzeń mobilnych.
Organizator konkursu – firma TippingPoint – wyznaczyła 10 000 dolarów nagrody dla hakera, który złamie zabezpieczenia mobilnych przeglądarek działających na smartfonach. Nagroda jednak nie została nikomu przyznana. Choć "stacjonarne" przeglądarki (działające na desktopach i laptopach) "poległy" (z wyjątkiem Google Chrome, brak informacji także o Operze; wiadomo na pewno, że atakom hakerów nie oparły się: IE, Firefox oraz Safari), to ich mobilne odpowiedniki okazały się znacznie odporniejsze na włamania.
Terri Forslof z firmy TippingPoint tłumaczy ten fakt ograniczoną (w stosunku do komputerów) mocą obliczeniową oraz pojemnością pamięci urządzeń mobilnych. Zaznacza jednak, że mimo braku zwycięzcy nie można czuć się zupełnie bezpiecznym. Tworzenie exploitów na urządzenia mobilne jest skomplikowane i nieprzewidywalne.
Firma TippingPoint planuje już zorganizowanie podobnego konkursu w przyszłym roku, ale dziś wszystko wskazuje na to, że surfowanie po stronach WWW jest bezpieczniejsze z telefonu komórkowego niż ze stacjonarnego komputera. Gorzej nieco z wygodą...
Źródło: TechConnect
