Szwedzi testują AI w samolotach Gripen. "50 lat doświadczenia w kilka godzin"
Saab, we współpracy z niemieckim startupem Helsing, przeprowadził serię testów "Project Beyond", podczas których pilot AI o nazwie Centaur przejął dowodzenie nad myśliwcem Gripen E i samoczynnie przeprowadził manewry bojowe dalekiego zasięgu. To pierwszy raz, gdy sztuczna inteligencja steruje pełnoprawnym odrzutowcem bojowym w takich warunkach.
Saab ujawnił, że w trzech lotach testowych, które odbyły się między 28 maja a 3 czerwca 2025 r., wspomniany Centaur nie tylko wspierał pilotów w naprowadzaniu pocisków, ale w trzecim locie całkowicie przejął sterowanie nad maszyną i toczył "dynamiczną walkę" BVR z prawdziwym Gripenem D.
Przełom w autonomii bojowej
Firma podała, że w kluczowym starciu AI musiał mierzyć się z dynamicznie zmieniającymi się parametrami – odległością, prędkością i nawet wyłączeniem systemów dowodzenia – udowadniając swoją elastyczność. Czy sztuczna inteligencja czegoś się w ten sposób nauczyła? Organizatorzy przedsięwzięcia twierdzą, że te trzy loty przełożyły się na symulowaną aktywność i umiejętności, których ekwiwalentem jest… 50 lat doświadczenia człowieka za sterami. A osiągnięto to w zaledwie kilka godzin.
Szacujemy, że agent AI, który leciał w zeszłym tygodniu, przeleciał odpowiednik około 50 lat doświadczenia pilota, ale zajęło nam to tylko kilka godzin.
Oczywiście samo latanie było tylko ukoronowaniem wcześniejszych wysiłków. Prace przygotowawcze trwały pół roku i obejmowały szkolenie Centaura, które odbywało się głównie na danych symulacyjnych Gripena. Jak podaje Reuters, kluczową zaletą projektu jest jednak możliwość szybkiej aktualizacji i adaptacji modelu AI – co sprawia, że czas poświęcony na przygotowania i same testy zwróci się bardzo szybko.
Co dalej?
Wspomniane firmy już planują ciąg dalszy testów. Kolejne etapy mogą objąć symulowane starcia dwóch Gripenów sterowanych przez AI przeciw dwóm samolotom pilotowanym w sposób konwencjonalny – choć tutaj strony nie osiągnęły jeszcze porozumienia co do szczegółów i wszystko wciąż jest kwestią decyzji. Nie zmienia to jednak faktu, że według Marcusa Wandta, dyrektora ds. innowacji w Saab i byłego pilota, rola pilota‑człowieka w walce powietrznej ulega poważnej zmianie i już niedługo ludzie będą musieli uznać wyższość algorytmów również w przypadku starć powietrznych.
Z tego też względu inicjatywa Saaba nie dziwi. Firma wpisuje się w zapoczątkowany przez USA globalny trend autonomizacji lotnictwa bojowego: rok wcześniej Amerykanie na polecenie Pentagonu przetestowali sztuczną inteligencję w samolocie F‑16 X‑62A Vista. W przypadku Saaba program finansowany jest przez Szwedzką Administrację Materiałów Obronnych i ma wspierać rozwój przyszłych myśliwców, co najprawdopodobniej zaowocuje decyzją zakupową planowaną na początek lat 30.
Grzegorz Karaś, dziennikarz pcformat.pl