T‑Mobile ukarany grzywną przez komisję łączności
Firma zapłaci w USA ponad 200 milionów dolarów odszkodowania.
Telekomunikacja dla najbiedniejszych
W USA zakończyło się właśnie prowadzone przez Federalną Komisję Łączności (FCC) śledztwo w sprawie wyłudzenia rządowych dotacji przez operatorów telefonii komórkowej. W Stanach Zjednoczonych funkcjonuje tzw. Lifeline, czyli rządowy program powołany w celu zwiększania dostępności usług telekomunikacyjnych wśród uboższej części społeczeństwa.
Program polega na przyznawaniu operatorom dotacji w wysokości 9,25 dolara miesięcznie za każdego użytkownika o odpowiednio niskich dochodach, który posiada telefon komórkowy. Jest to forma dopłaty mająca wpłynąć na wysokość rachunków. T-Mobile świadczy tego typu usługi pod szyldem Spirit około 885 tys. obywateli USA. Problem jednak w tym, że program uprawnia do uzyskania dotacji wyłącznie za użytkowników, którzy korzystają z urządzenia przynajmniej raz w miesiącu. Po takim czasie nieaktywności firma ma natomiast 15 dni na wykreślenie abonenta z listy.
Wyłudzenie pieniędzy
Mechanizm ten ma oczywiście zapobiegać marnotrawieniu publicznych pieniędzy na niewykorzystywane usługi. Jak się okazuje, Operator T-Mobile z dotacji korzystał, ale niekoniecznie dbał o aktualizowanie listy abonentów, za których dodatkowe środki rzeczywiście przysługiwały. Z tego powodu firma otrzymała karę w wysokości 200 milionów dolarów.
Trudno jednak osądzić, czy rzeczywiście było to celowe działanie. Koncern przyznał się do błędu i dobrowolnie poddał się karze, a zaistniałe nieprawidłowości usprawiedliwia wadą oprogramowania. Problem miał zaistnieć po stronie firmy Spirit – świadczącego usługę partnera, który stał się częścią T-Mobile w wyniku fuzji. Koncern zapewnia, że problem został wyeliminowany, a sytuacja się nie powtórzy.