AktualnościTesla wjechała w… planszę z namalowaną drogą. Jak struś w kreskówce

Tesla wjechała w… planszę z namalowaną drogą. Jak struś w kreskówce

Cóż, najwyraźniej samochód z firmy Elona Muska jest niczym Struś Pędziwiatr. Tyle że nie przejawia już przy tym talentów pociesznego bohatera kreskówek, jeśli chodzi o korzystanie z namalowanych na ścianie, fałszywych dróg.

Tesla Model Y wjeżdża w ścianę z namalowaną drogą
Tesla Model Y wjeżdża w ścianę z namalowaną drogą
Źródło zdjęć: © Mark Rober | Mark Rober
Grzegorz Karaś

To, czy samochód firmy Tesla poradzi sobie z fałszywą drogą, którą umieszczono na ścianie postawionej w poprzek prawdziwej szosy, sprawdził YouTuber Mark Rober. Rezultaty są zarówno dla autonomicznych systemów Tesli, jak i dla samego Elona Muska, który ostatnimi czasy poszedł w politykę, wręcz zawstydzające.

Tesla wjechała w sztuczną drogę na ścianie

Co tu dużo mówić: samochód nawet nie zwolnił. Autonomiczny system Modelu Y uznał, że wszystko jest ok, po czym, jak gdyby nigdy nic, zwyczajnie wjechał w ustawioną na prawdziwej drodze przeszkodę. Oczywiście obyło się bez uszkodzenia auta: rzeczona ściana była zbudowana ze styropianu, przez który pojazd przebił się bez najmniejszych przeszkód. Tym niemniej niesmak pozostał.

Dlaczego samochód Elona Muska tak źle wypadł w testach? Jest to związane ze strategią biznesową, jaką przyjęła firma na polecenie swojego właściciela. Auta Tesli, w przeciwieństwie do wyposażonej kamery, radary, lidary czy czujniki ultradźwiękowe konkurencji, odczytują drogę wyłącznie z wykorzystaniem kamer. Ba, nawet te pojazdy, które Tesla zdążyła już wcześniej wyposażyć w moduły radarowe, zostały w nich dezaktywowane.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Can You Fool A Self Driving Car?

Elon Musk twierdzi, że takie rozwiązanie ma sens: system ten imituje bowiem działanie ludzkiego kierowcy, który przecież opiera się wyłącznie na wzroku. Przede wszystkim jednak auta są tańsze w produkcji, a po dostatecznie sprawnym wdrożeniu autonomii z wykorzystaniem sieci neuronowych i kamer firma będzie w stanie szybko przeskoczyć konkurencję.

Cóż, może to i prawda. Tyle że jak na razie Tesla została w tyle, jeśli chodzi o autonomię jej samochodów, a auta mają ewidentny problem z "zauważeniem" na środku drogi gigantycznej przeszkody – jeśli tylko ta jest pomalowana tak, by imitowała jezdnię. To jednak nie koniec: samochód miał również kłopot z mgłą i ulewnym deszczem. Więcej szczegółów na ten temat znajdziecie w materiale wideo powyżej.

Wybrane dla Ciebie