SoftwareTest pakietów Internet Security 2016

    Test pakietów Internet Security 2016

    Internet jest nie tylko niewyczerpanym źródłem informacji, ale też rajem dla przestępców stąd też nieprzebrane ilości złośliwego oprogramowania czy fałszywych stron internetowych. Z opresji może wybawić dobry pakiet Internet Security. Sprawdzamy, które z nich zapewniają użytkownikom najskuteczniejszą ochronę.

    Test pakietów Internet Security 2016

    Zalety pakietów IS:

    • Kompleksowa ochrona komputera przed wszystkimi zagrożeniami
    • Prosty interfejs i łatwa obsługa
    • Ochrona wielu urządzeń

    Wśród wielu użytkowników komputerów pokutuje przekonanie, że do ochrony przed zagrożeniami czyhającymi w sieci wystarczy zdrowy rozsądek oraz częste aktualizowanie systemu i innych osadzonych w nim aplikacji. Niektórzy uważają, że lawinowo zwiększająca się ilość złośliwego oprogramowania i nowe rodzaje pojawiających się z dnia na dzień ataków poddają w wątpliwość prawdopodobieństwo ich wczesnego wykrycia przez oprogramowanie antywirusowe. W praktyce jednak sama świadomość istnienia zagrożeń w internecie nie wystarczy, bo każda, nawet wydawałoby się nieznacząca pomyłka może słono kosztować. Bywa, że jedno kliknięcie nieodpowiedniego linku, wejście na nieznaną stronę WWW czy odebranie zwyczajnie wyglądającego e-maila kończy się wieloma problemami – od kradzieży poufnych danych po zaszyfrowanie partycji dysku i żądanie okupu od cyberprzestępców. W takich sytuacjach okazuje się, że skreślanie pakietów ochronnych z powodu rzekomo małej skuteczności było błędem.

    Dzięki znacznie bardziej zaawansowanym technologiom kontroli m.in. zachowania aplikacji, coraz lepszym mechanizmom analizy heurystycznej, jak również przeniesieniu ciężaru oceny zagrożeń do chmury programy te potrafią w porę ostrzec użytkownika przed niebezpieczeństwem. Co prawda tegoroczne wersje nie przynoszą wielkich rewolucji, ale twórcy stale uszczelniają zapewnianą przez nie ochronę, redukują już i tak niskie obciążenie systemu, a niekiedy także dodają nowe rozwiązania. Z drugiej strony mimo tych wszystkich zabezpieczeń trzeba sobie zdawać sprawę, że żaden pakiet ochronny nie jest perfekcyjny i nie ustrzeże przed absolutnie wszystkimi zagrożeniami. Wystarczy go jednak uzupełnić (a nie zastąpić!) rozwagą, trzeźwym osądem i świadomością ryzyka, by zapewnić sobie święty spokój.

    Ważne elementy współczesnych pakietów Internet Security

    • Wydajny i konfigurowalny skaner – powinien mieć wysoką skuteczności wykrywania zagrożeń
    • Zaawansowana ochrona proaktywna (HIPS) – zachowanie aplikacji i procesów systemowych monitorowane jest w czasie rzeczywistym
    • Wsparcie chmury – ułatwia budowanie bazy zagrożeń i sprawdzanie reputacji plików oraz skraca czas potrzebny na aktualizację programu
    • Bezpieczne środowisko – pozwala emulować zachowanie aplikacji przed ich faktycznym uruchomieniem
    • Filtrowanie stron internetowych – służy do wykrywania potencjalnie niebezpiecznej zawartości
    • Zapora sieciowa (firewall) – zabezpiecza zarówno przed atakami z sieci, jak i niekontrolowanym ruchem do i z komputera
    • Zabezpieczenie poczty elektronicznej – chroni przed spamem i wiadomościami zawierającymi potencjalnie niebezpieczne załączniki
    • Wiarygodna ochrona płatności internetowych – bankowość i zakupy też przeniosły się do sieci
    • Wygodny interfejs użytkownika i nieangażujące uwagi działanie
    • Silnik z niewielkim apetytem na zasoby systemowe
    • Rozbudowany system kontroli rodzicielskiej – powinien być zdolny nie tylko filtrować wyświetlane dzieciom treści, ale i pilnować czasu korzystania przez nie z komputera
    • Zarządzanie elastyczną licencją – specjalny panel na stronie WWW umożliwia dowolne przenoszenie wykupionej licencji pomiędzy stanowiskami lub urządzeniami

    Podsumowanie testu

    Podobnie jak w zeszłym roku przetestowaliśmy najnowsze wersje siedmiu komercyjnych pakietów ochronnych, ale tym razem skupiliśmy się na tych najpopularniejszych, ze ścisłej czołówki. Stąd i powrót na listę programu AVG Internet Security, którego skuteczność wykrywania i eliminacji zagrożeń w ciągu ostatnich miesięcy wyraźnie wzrosła. Był to zresztą jeden z kluczowych elementów, które ocenialiśmy w naszym teście – zaraz obok zakresu oferowanej ochrony, wydajności programu i komfortu obsługi. Końcowe wyniki stanowią pewną niespodziankę, bo choć walkę o najwyższe miejsce na podium jak zwykle stoczyli dwaj giganci – Kaspersky i Bitdefender – kolejne miejsca przyniosły zaskoczenie. Nie da się jednak nie zauważyć, że o przewadze decydowały najczęściej setne części oceny i dodatkowa funkcjonalność pakietów ochronnych.

    Zakres ochrony

    W ostatnich miesiącach głośno było o zmasowanych akcjach mailingowych, podczas których cyberprzestępcy rozprowadzali złośliwe oprogramowanie, podszywając się pod znane firmy. I choć celem tych ataków były niemal zawsze osobiste pliki użytkowników (ich zaszyfrowanie stanowi idealną motywację do zapłacenia żądanego haraczu), zagrożeń płynących z sieci jest znacznie więcej. W centrum zainteresowania hakerów znajdują się też informacje o kartach kredytowych i danych dostępowych do serwisów transakcyjnych – do ich zdobycia wykorzystywane są choćby fałszywe strony internetowe i programy rejestrujące naciskanie klawiszy klawiatury (keyloggery).

    Co rusz pojawiają się też nowe metody ataków, w tym programy zdolne przenosić się pomiędzy platformami. By sprostać takim wyzwaniom, producenci pakietów ochronnych sami przygotowują nowe sposoby na zwiększenie bezpieczeństwa użytkowników. Przykładami mogą być Bitdefender i jego nowy moduł przeciwdziałający szyfrowaniu plików osobistych, a także Kaspersky, który umożliwia kontrolę zmian wprowadzanych w systemie. Pojawienie się dedykowanego modułu ochrony bankowości internetowej w nowym wydaniu ESET Smart Security i wyraźne ulepszenie technologii G Daty wskazują, że coraz większy nacisk kładziony jest również na ochronę transakcji online.

    Skuteczność i wydajność

    O rzeczywistej wartości pakietu ochronnego świadczy to, jak radzi sobie on z wykrywaniem i eliminacją najnowszych, jeszcze nierozpoznanych zagrożeń. Szacowaniem owej skuteczności zajmuje się m.in. niezależne niemieckie laboratorium AV-Test GmbH. Badając antywirusy, przy okazji sprawdza ono wpływ tego typu programów na działanie komputera. W naszym teście oparliśmy się na aktualnie najnowszych wynikach testów pochodzących z listopada i grudnia 2015 roku. Wówczas najlepszymi, maksymalnymi notami mogły pochwalić się zarówno Bitdefender, jak i Kaspersky. Nie sposób jednak nie zauważyć, że nawet AV-Test z uwagi na coraz bardziej zacierające się różnice w skuteczności zdecydowało się lekko zmodyfikować punktację, uwzględniając setne części procenta.

    Komfort użytkowania

    Czasy, w których pakiety Internet Security wymagały sporej wiedzy nt. właściwej konfiguracji, bezpowrotnie minęły. Kolejni producenci upraszczają interfejsy użytkownika, umieszczając bardziej zaawansowane funkcje na ciężej dostępnych ekranach bądź też rezygnując z części opcji na rzecz większej automatyki działania. Ma to podnieść komfort obsługi poprzez uproszczenie dostępu do najbardziej przydatnych narzędzi – skanera antywirusowego czy trybu pracy, w którym zabezpieczane są transakcje internetowe. W naszym teście zwracaliśmy też uwagę na szybkość działania systemu i pracę przeglądarki w trakcie obciążenia generowanego przez każdy z pakietów. Opisywaliśmy jednak wyłącznie te przypadki, gdy ewentualne spowolnienia były aż nazbyt zauważalne.

    Dodatkowe atuty

    Jak wiadomo, podstawowym zadaniem pakietów Internet Security jest zapewnianie kompleksowej ochrony przed zagrożeniami z sieci. W programach obecne są więc rozbudowane systemy kontroli rodzicielskiej, mechanizmy monitorujące niezabezpieczone sieci Wi-Fi czy tryby umożliwiające analizę systemu pod kątem obecności luk i brakujących aktualizacji. Coraz częściej wraz z pakietem otrzymuje się niszczarkę plików, moduły blokujące wyświetlanie reklam i uniemożliwiające zbieranie informacji o użytkowniku. Wykupioną licencją często można zarządzać poprzez stronę WWW, przenosząc ją już nie tylko pomiędzy komputerami, ale i całkowicie różnymi urządzeniami.

    1. miejsce - Bitdefender Internet Security 2016

    Obraz

    500 milionów – taką liczbę użytkowników chroni obecnie Bitdefender na całym świecie. Liczba jest niebagatelna, ma jednak pełne uzasadnienie – autorskie rozwiązania tego producenta takie jak technologia proaktywnego wykrywania zagrożeń B-HAVE, system monitorowania aplikacji Active Virus Control czy mechanizm bezpiecznych płatności Safepay od lat gwarantują najwyższy poziom ochrony. W wersji 2016 dołączyła do tego jeszcze jedna ciekawa funkcjonalność – ochrona przed ransomware. Ostatnimi czasy to właśnie na tego typu atakach skupiła się cała uwaga cyberprzestępców, którzy, szyfrując prywatne dane użytkowników, byli w stanie wymuszać niemały okup za ich późniejsze odblokowanie. Nowo dodany moduł w pakiecie Bitdefendera wykorzystuje mechanizm Behawioralnej Detekcji Ransomware (BDR) do kontrolowania aplikacji, udaremniając próby usuwania bądź modyfikacji plików znajdujących się w systemowych folderach Dokumenty, Obrazy, Muzyka czy Wideo. Szkoda jedynie, że rozwiązanie to nie jest domyślnie aktywne – aby je uruchomić, należy sięgnąć nieco głębiej do ustawień. Zabrakło też interaktywnego trybu działania firewalla.

    Plusy
    • wysoka skuteczność
    • ochrona przed ransomware
    Minusy
    • rezygnacja z trybu interaktywnego zapory sieciowej

    1. miejsce -

    Obraz

    Co prawda wynik osiągnięty przez Kasperskiego był raczej do przewidzenia, ale fakt, że tym razem musi on podzielić się pozycją lidera z innym pakietem dobitnie pokazuje, jak silna jest konkurencja w tej branży. Wśród nowości wymienić można choćby drastyczne zmniejszenie liczby rozszerzeń Kaspersky Protection instalowanych w przeglądarce (do jednego), zabezpieczenie przed nieautoryzowanym wykorzystywaniem mikrofonu, ulepszoną ochronę kamery internetowej czy też tryb surfowania incognito, w którym blokowane jest zbieranie informacji o użytkowniku celem wyświetlania dopasowanych reklam behawioralnych. Niemniej przydatną funkcjonalnością, która debiutuje w tegorocznym wydaniu pakietu Kaspersky – na razie tylko jako opcja do ręcznej aktywacji – jest kontrola zmian w systemie. Zastosowana technologia wykrywa każdą próbę zmodyfikowania przeglądarki bądź innych elementów systemu i, informując o tym użytkownika, umożliwia mu podjęcie świadomej decyzji co do wprowadzenia zmian. Oczywiście nie obyło się też bez kolejnego uproszczenia interfejsu graficznego – tym razem na widoku znalazły się skróty do najbardziej podstawowych funkcji.

    Plusy
    • moduł surfowania incognito
    • dwie oddzielne wersje
    Minusy
    • zbieranie danych o użytkowniku

    3. miejsce - G Data Internet Security (2016)

    Obraz

    Chyba najbardziej rozpoznawalnym elementem tego pakietu, oprócz dwóch silników skanujących i spinającej je technologii CloseGap, jest charakterystyczny, pięciozakładkowy interfejs użytkownika. W najnowszej edycji doczekał się on lekkiego liftingu. Co ciekawe, zamiast usuwać opcje – tak jak robi to konkurencja – dodano tu całą nową sekcję zatytułowaną Ochrona przeglądarek/Aplikacji. Znalazły się w niej m.in. znane już moduły odpowiedzialne za zabezpieczenie transakcji internetowych. Główną warstwę ochronną stanowi nadal technologia BankGuard 2.0, która została zoptymalizowana i umożliwia teraz podglądanie, które procesy aktualnie chroni. Podobną funkcjonalność oferuje zresztą towarzyszący jej moduł mający przeciwdziałać próbom przechwytywania informacji o wciskanych klawiszach (Ochrona przed Keyloggerami) – różnicą jest to, że jest on w pełni konfigurowalny. Przy okazji w pakiecie użytkownik otrzymuje również funkcje zabezpieczające przed atakami za pomocą zmanipulowanych napędów USB. Specjalny moduł USB Keyboard Guard skanuje urządzenie podpięte do komputera i blokuje je do czasu podjęcia świadomej decyzji przez użytkownika.

    Plusy
    • dwa silniki skanujące
    • duże możliwości konfiguracji
    Minusy
    • spory apetyt na zasoby
    • spowalnia otwierania stron WWW

    4. miejsce - ESET Smart Security 9

    Obraz

    Choć mogłoby się wydawać, że w tegorocznej odsłonie najważniejsze jest dodanie dedykowanego modułu do ochrony bankowości internetowej, ulepszeń i usprawnień jest w „dziewiątce” znacznie więcej. Pierwsze zmiany dostrzec można już na głównym ekranie interfejsu. Mniejsza ilość wyświetlanych tu informacji i ograniczenie szybkiego dostępu do trzech głównych funkcjonalności nie oznacza na szczęście, że zniknęły dotychczas obecne wyjątkowo szerokie możliwości ręcznej konfiguracji. Nowa wersja nadal pozwala na bardzo wiele – możliwa jest m.in. kontrola dostępu do podpiętych urządzeń. Zaawansowanych użytkowników ucieszy zapewne wprowadzenie znacznie bezpieczniejszej rejestracji i aktywacji produktu poprzez klucz aktywacyjny. Ulepszone zostały również moduły ochronne odpowiedzialne za blokowanie exploitów i zabezpieczanie przed przyłączeniem komputera do sieci komputerów-zombie, czyli botnetu. Nie zapomniano przy tym również o wprowadzeniu bardzo potrzebnych modyfikacji narzędzia ESET SysRescue. Obecnie wystarczy pobrać je ze strony producenta – nie ma potrzeby posiadania zestawu zautomatyzowanej instalacji Windows AIK.

    Plusy
    • dedykowany moduł bankowości internetowej
    • wsparcie Windows XP
    Minusy
    • antyspam bez wsparcia dla darmowych klientów pocztowych

    5. miejsce - Norton Security Deluxe (2016)

    Obraz

    W zeszłym roku firma Symantec odeszła od wcześniejszej polityki wydawniczej, zastępując wszystkie pakiety ochronne ujednoliconą dla wielu platform usługą sieciową z elastycznym planem subskrypcji. Najwyraźniej jednak taki model nie do końca zdał egzamin, dlatego aktualnie funkcjonuje podział oprogramowania na trzy wersje – Standard, Deluxe i Premium, pozwalające zainstalować je odpowiednio na 1, 5 i 10 różnych urządzeniach, od peceta po systemy Android i iOS. Poza nazewnictwem jednak wielkich różnic w porównaniu z ostatnio testowaną edycją nie ma – nadal jest tu ten sam uproszczony interfejs z podwójnymi zakładkami, narzędziami do optymalizacji komputera, sejfem tożsamości i sporą ilością ustawień dla zaawansowanych. Podobny jest też zestaw narzędzi dodatkowych – badający reputację plików Norton Insight, moduł do usuwania zagnieżdżonych infekcji czy kontrola rodzicielska realizowana poprzez osobną aplikację. I choć Symantec zazdrośnie strzeże informacji, co tak naprawdę zmienione bądź ulepszone zostało w najnowszej edycji tego pakietu, wciąż pozostaje on jednym z najbardziej kompleksowych i skutecznych sposobów ochrony.

    Plusy
    • szeroki zakres licencji
    • błyskawiczna instalacja, dobry samouczek
    Minusy
    • moduł antyspamowy spowalnia działanie programu pocztowego

    6. miejsce - AVG Internet Security 2016

    Obraz

    Powracający do naszego zestawienia pakiet AVG wizualnie nie zaskakuje. W obrębie ekranu startowego dokonały się pewne zmiany, ale wynika to raczej z chęci jego upiększenia niż dodania nowych funkcji. Program nie posiada modułu kontroli rodzicielskiej, jest za to niszczarka plików i sejf danych do szyfrowania ważnych dokumentów na chronionym dysku wirtualnym. Duża liczba zaszytych głębiej ustawień zaawansowanych sprawia, że użytkownik otrzymuje idealny kompromis między prostym, czytelnym interfejsem dla każdego, a sporymi możliwościami samodzielnej konfiguracji niemal wszystkich modułów ochronnych. Oprócz ulepszonej zapory sieciowej w programie pojawiły się skuteczniejsze zabezpieczenie przed pobieraniem złośliwych plików (AVG Online Shield) oraz dużo bardziej niezawodna ochronę przed najnowszymi zagrożeniami dzięki ich identyfikacji w chmurze. Pakiet sprawdza się zaskakująco dobrze, szkoda tylko, że efekt psuje zbytnia natarczywość programu – ten informuje użytkownika o skanowaniu każdego nadchodzącego e-maila, irytują też próby instalacji w przeglądarce ponoć opcjonalnego paska narzędziowego AVG SafeGuard.

    Plusy
    • skaner poczty współpracuje z Thunderbirdem
    Minusy
    • denerwujące komunikaty
    • średnia skuteczność filtra antyspamowego

    7. miejsce - F-Secure Internet Security 2016

    Obraz

    Od dobrych trzech lat najważniejszym elementem tego pakietu ochronnego pozostaje moduł DeepGuard odpowiedzialny za monitorowanie i analizę podejrzanych zachowań wszystkich uruchomionych procesów. W skład tej technologii oprócz dwóch autorskich mechanizmów heurystycznych (Gemini i Hydra) oraz wsparcia w postacji chmury wchodzi też sprawdzony, wyjątkowo skuteczny silnik Bitdefendera. Niestety nie idzie to w parze z poprawą jego funkcjonalności – liczba fałszywych alarmów podczas skanowania jest stosunkowo duża, a poza tym występuje tu szereg pomniejszych, czasami dość irytujących problemów. Jednego firmie F-Secure odmówić jednak nie można – producent uparcie trzyma się własnej wizji programu mającego zapewnić bezpieczeństwo użytkownikom. Znów nie ma tu więc pełnoprawnej zapory sieciowej – znalazła się tu jedynie nakładka na rozwiązanie systemowe. Jest za to wyjątkowo przejrzysty interfejs, moduł kontroli rodzicielskiej i mechanizm chroniący transakcje internetowe – znalazły się one zresztą zarówno w pakiecie Internet Security, jak i w usłudze F-Secure SAFE, którą – sądząc po różnicy w cenie – firma mocno promuje.

    Plusy
    • wysoka skuteczność wykrywania zagrożeń
    • ekspresowa instalacja
    Minusy
    • brak wbudowanej zapory sieciowej

    Wybrane dla Ciebie