WhatsApp wprowadza reklamy po raz pierwszy w swojej historii
Zmiana jest wprowadzana stopniowo, niewykluczone więc, że na zobaczenie w akcji decyzji włodarzy popularnego komunikatora przyjdzie nam jeszcze nieco poczekać.
Informacje nt. reklam na WhatsAppie zostały udostępnione na stronie centrum pomocy komunikatora. Co najważniejsze – treści promocyjne będą wyświetlane tylko na karcie "Aktualizacje", więc korzystając z aplikacji tylko i wyłącznie do wysyłania prywatnych wiadomości, reklam nie uświadczymy (przynajmniej na razie). Wychodzi więc na to, że WhatsApp nie ma zamiaru iść w ślady niektórych konkurentów, jak np. Messenger, którzy wpychają natarczywe materiały nawet na listę wiadomości.
WhatsApp wprowadza reklamy
Drugą istotną informacją w kontekście reklam na WhatsAppie jest to, że mają one być w przejrzysty sposób oznaczane. Dzięki temu użytkownicy będą w stanie jasno określić, który kanał w zakładce "Aktualizacje" został im podsunięty przez algorytm na podstawie zainteresowań, a który trafił tam w ramach płatnej promocji.
Co prawda "przejrzystym oznaczeniem" zabiegu zastosowanego przez WhatsAppa bym nie nazwał, jako że, gdyby nie zielona obwoluta wokół napisu "sponsorowane", trudno byłoby się go dopatrzeć.
WhatsApp poinformował, że w celu wyświetlania reklam zarówno na kanałach, jak i statusie, wykorzystuje takie dane, jak podstawowe informacje o koncie (wiek i numer kierunkowy kraju), informacje nt. naszego urządzenia (m.in. ustawiony na nim język), ogólna lokalizacja (nie dokładna, co oznacza zawężenie naszej pozycji do konkretnego kraju i miasta), a także aktywność na karcie "Aktualizacje" (np. obserwowane kanały oraz kliknięte reklamy i kanały). Aplikacja twierdzi, że celem przyznania sobie tych uprawnień jest wyświetlanie treści marketingowych, które wpasują się w nasze gusta.
Uspokojono przy tym, że nasze prywatne wiadomości, połączenia, jak również statusy, pozostają w pełni zaszyfrowane i nie będą wykorzystywane (jako że nie mogą, ponieważ WhatsApp nie ma do nich dostępu) do kierowania reklam.
Pozostałe dane, które zostały wymienione dwa akapity wcześniej, mają być anonimizowane. Jak możemy przeczytać w oficjalnym komunikacie:
WhatsApp wykorzystuje technologię firmy Meta do wyświetlania użytkownikom reklam. Domyślnie usuwamy lub modyfikujemy dane osobowe (na przykład numery telefonu), zanim udostępnimy je firmie Meta, by nie mogła Cię ona zidentyfikować i była w stanie tylko sugerować reklamy, które mogą przemawiać do osób o wspólnych cechach ogólnych, takich jak ogólna lokalizacja.
Sama decyzja o udostępnianiu danych osobowych Mecie pozostaje całkowicie w naszej kwestii. Informacje na nasz temat pozostaną dla koncernu ograniczone, o ile nie zdecydujemy się skorzystać z "opcjonalnych elementów z różnymi Produktami firm Meta, takich jak Centrum kont".
Prócz tego w ręce użytkowników WhatsAppa oddany zostanie zestaw narzędzi pozwalających zarządzać wyświetlanymi reklamami. Opcja "Dlaczego widzisz tę reklamę" robi dokładnie to, na co wskazuje jej nazwa, czyli podaje powód stojący za pokazaniem nam danego materiału. Udostępniona zostanie również funkcja, która pozwoli zobaczyć pełną historię wyświetlonych treści promocyjnych oraz wybranie, od jakich reklamodawców chcemy oglądać reklamy. Jeśli zaś naszym oczom ukaże się nieodpowiedni materiał, możemy go ukryć lub zgłosić.
Jak już zostało wspomniane, reklamy w statusie i na kanałach WhatsApp są wdrażane stopniowo. W związku z tym może minąć jeszcze nieco czasu, nim zaczną się nam one pokazywać.