Zabezpiecz swój smartfon
W miarę wzrostu popularności urządzeń mobilnych mnoży się tworzone z myślą o nich szkodliwe oprogramowanie. Przyda się więc porządny antywirus. Pomagamy wybrać najlepszy.
W artykule:
- Charakterystyka mobilnych wirusów
- Jak rozpoznać szkodliwe oprogramowanie
- Test 8 programów antywirusowych
- Tabela z wynikami testu programów antywirusowych
- Omówienie dodatkowych funkcji
W 2011 roku menedżer do spraw wolnego oprogramowania w Google, Chris DiBona, twierdził, że wirusy atakujące smartfony to fikcja wymyślona przez producentów programów antywirusowych (by nakłonić użytkowników do zakupu ich produktów). O ile na samym początku fali popularności smartfonów zagrożenie faktycznie było iluzoryczne, o tyle obecnie liczba złośliwych programów na platformy mobilne przyrasta wręcz lawinowo. Firmy produkujące oprogramowanie ochronne przedstawiają kolejne dowody na istnienie realnego zagrożenia dla wielu milionów użytkowników smartfonów i tabletów.
Wirusy rosną w siłę
Według publikowanych danych liczba mobilnych zagrożeń rośnie w zastraszającym tempie. Już w drugiej połowie 2012 roku eksperci z firmy G Data wykrywali nowe rodzaje złośliwego oprogramowania stworzonego z myślą o Androidzie co dwie minuty! Aktualnie jest jeszcze bardziej dramatycznie. Jedynym, choć to wątpliwe pocieszenie, plusem tej sytuacji jest fakt, że wzrost liczby wirusów na smartfony spowolnił rozwój szkodliwego oprogramowania tworzonego z myślą o systemie Windows. Wygląda na to, że cyberprzestępcy zmienili obszar swojego zainteresowania podobnie jak użytkownicy sprzętu elektronicznego.
Najmniej bezpieczny jest Android
Nieprzypadkowo w poprzednim akapicie wspomnieliśmy o systemie Google. Dwa lata temu niemal dwa na trzy mobilne wirusy były stworzone z myślą o Androidzie. W zeszłym roku stanowiły już 99 proc. ogółu. Wzrost ten wynika z rosnącej popularności systemu Google i niemal całkowitego zniknięcia z rynku poprzedniego najpopularniejszego mobilnego OS-u, czyli Symbiana (choć nie jest to powszechnie wiadome, tego systemu także dotyczył problem wirusów).
Na ogromne zainteresowanie krakerów Androidem ma też wpływ łatwość jego złamania. Jest to otwarte oprogramowanie, dzięki czemu użytkownik ma w nim dostęp do ogromnej liczby funkcji. Świadomi użytkownicy potrafią wykorzystać ten fakt do możliwie najlepszego spersonalizowania telefonu i zoptymalizowania jego działania. Jednak dla mniej obeznanych z techniką duże możliwości systemu są zagrożeniem, bo stanowią na wpół otwartą furtkę dla cyberprzestępców. Ci wykorzystują łatwy dostęp do funkcji systemu i jego nieznajomość przez mniej zaawansowanych użytkowników.
Dodatkowo w urządzeniach z Androidem można instalować programy spoza sklepu Google Play, np. pobrane ze stron oferujących pirackie wersje płatnych aplikacji. Takie programy mogą być zainfekowane wirusem lub podszywać się pod bezpieczne aplikacje.
Czy inni są bezpieczni?
Smartfony z oprogramowaniem Windows Phone oraz iOS nie stwarzają tego problemu, gdyż są wyposażone w zamknięte oprogramowanie, które jest znacznie mniej podatne na jakiekolwiek modyfikacje. Oprócz tego Microsoft i Apple pozwalają na instalowanie tylko i wyłącznie aplikacji z własnych sklepów i dokładnie sprawdzają, co do nich trafia. Jest to spore utrudnienie dla deweloperów, bo nawet mała aktualizacja programu często czeka kilka dni na zatwierdzenie. Jednak korzystają na tym użytkownicy, którzy nie muszą się bać, że zainstalują niebezpieczne oprogramowanie.
Posiadacze Windows Phone oraz iOS nie powinni się obawiać zagrożenia ze strony wirusów, chyba że dokonywali modyfikacji oprogramowania swojego telefonu za pomocą tzw. jailbreaka.
Co ci grozi
Wirus zainstalowany w smartfonie może spowodować wiele różnych szkód. Najpopularniejsze to kradzież osobistych danych, rozsyłanie spamu do osób z listy kontaktów, wysyłanie SMS-ów na numery premium oraz zmiana ustawień przeglądarki internetowej zmuszająca użytkownika do korzystania z niechcianych usług. Najwięcej szkód wirus wyrządzi w smartfonie na abonament (brak limitu środków) oraz w przypadku, gdy w ustawieniach urządzenia zapisany jest numer karty kredytowej. W takim telefonie szkody wywołane działaniem wirusa mają bezpośrednie przełożenie na straty finansowe.
Jak ustrzec się infekcji
O zainfekowanie smartfonu wirusem najłatwiej przy instalacji niebezpiecznych aplikacji ze sklepu Google Play – właściciel nie kontroluje zamieszczanych tam programów tak drobiazgowo, jak robi to Apple. Zainfekowane programy można rozpoznać po tym, że pochodzą od mało znanych wydawców i oferują funkcje teoretycznie niemożliwe do uzyskania na smartfonie, np. zwiększenie zasięgu sieci Wi-Fi. Warto też wystrzegać się aplikacji, które proponują ściągnięcie darmowych tapet lub wygaszaczy ekranu; oferują zmianę wyglądu interfejsu; zawierają treści o charakterze erotycznym lub pornograficznym.
Większość potencjalnie groźnych aplikacji dostępnych w Google Play można łatwo rozpoznać. Wystarczy zachować czujność i kierować się zdrowym rozsądkiem. Pierwszą poszlaką jest rozmiar programu. Jeśli bardzo skomplikowana gra trójwymiarowa zajmuje zaledwie kilkadziesiąt kilobajtów, może być wirusem. Zawsze warto też sprawdzić, jakie inne aplikacje wyprodukował wydawca programu, klikając jego nazwę w sklepie. W przypadku popularnych aplikacji i gier sprawdź, czy nazwa wydawcy jest zgodna z nazwą producenta (w tym celu znajdź stronę aplikacji w internecie). Wirusy często kryją się w aplikacjach udających gry, które tak naprawdę nie są dostępne na Androidzie, a tylko udają konwersje głośnych tytułów z konsoli czy peceta.
Ostrzeżenia przed wirusem czasem można znaleźć w komentarzach do aplikacji widocznych na jej stronie w sklepie. Oszukani użytkownicy biją tam na alarm.
Bardzo dużo o aplikacji mówi informacja wyświetlana bezpośrednio przed instalacją – w postaci listy wyszczególniono tam zasoby smartfonu, do których będzie miał dostęp program. Jeśli uznasz, że program prosi o dostęp do treści, które nie są mu potrzebne do pracy, lepiej go nie instaluj.
Dla kogo antywirus
Poświęcając instalowanym aplikacjom trochę uwagi, a nie instalując co popadnie, można w większości przypadków uniknąć infekcji. Zamiast jednak dokładnie przyglądać się każdemu programowi (co i tak nie gwarantuje 100 proc. skuteczności), możesz skorzystać z pomocy mobilnego antywirusa, który wyręcza użytkownika. Takie aplikacje często są darmowe i oferują wiele dodatkowych funkcji, np. możliwość odnalezienia skradzionego telefonu, blokowanie niechcianych wiadomości i rozmów, blokowanie reklam, ochronę prywatności i kontrolę rodzicielską. Więcej o nich piszemy w tabeli i podsumowaniu testu na kolejnych stronach.
Antywirus jest natomiast niezbędnym elementem wyposażenia smartfonu, jeżeli chcesz zabezpieczyć go w 100 proc., a także gdy trzymasz w telefonie wrażliwe dane czy udostępniasz go innym osobom lub dzieciom.
Podsumowanie testu
W tabeli przedstawiliśmy szczegółowe wyniki testu ośmiu mobilnych antywirusów dostępnych bezpośrednio w Google Play. W procesie przygotowywania artykułu przetestowaliśmy ponad dwadzieścia różnych antywirusów, ale do testu wybraliśmy tylko najlepsze programy, dostępne za darmo bez ograniczeń czasowych, z angielskim lub polskim interfejsem.
Wszystkie aplikacje zbadaliśmy pod kątem zakresu ochrony, skuteczności wykrywania i likwidacji zagrożeń oraz dodatkowych funkcji zwiększających bezpieczeństwo. Przy ocenie niektórych aspektów działania programów posłużyliśmy się najnowszymi, dostępnymi wynikami badań renomowanego instytutu AV-Test GmbH (wyniki pochodzą z listopada i grudnia 2013 roku).
Skuteczność
Większość najlepszych programów została stworzona przez firmy zajmujące się do tej pory produkcją antywirusów na systemy Windows. Zdobyte w ten sposób doświadczenie pozwoliło im pokonać mniej znanych konkurentów.
Pod względem skuteczności wszystkie aplikacji uwzględnione w tabeli testowej spisały się perfekcyjnie, więc o finałowej kolejności zdecydowały dodatkowe funkcje oraz wygoda obsługi programu. Każdemu z ośmiu antywirusów udało się wykryć wszystkie lub niemal wszystkie z 2124 użytych próbek złośliwego oprogramowania.
Działanie
Dobry antywirus po zainstalowaniu powinien działać w sposób niezauważalny dla użytkownika. Program nie może w widoczny sposób wpływać na skrócenie czasu działania telefonu bez ładowania ani spowalniać jego pracy. Nie powinien też zużywać dużych ilości danych (wyjątkiem jest proces aktualizacji).
Wyjątkowo istotne jest, aby antywirus nie wszczynał fałszywych alarmów podczas uruchamiania bezpiecznych programów, niezależnie od tego, czy pochodzą ze sklepu Google Play czy z alternatywnych źródeł. Ocenione na poprzednich stronach aplikacje wypadły we wszystkich tych aspektach wzorowo.
Dodatkowe funkcje
Oprogramowanie antywirusowe, by dobrze spełniało swoją rolę, powinno robić znacznie więcej, niż tylko wykrywać i kasować szkodliwe aplikacje. W dzisiejszych czasach bardzo często dane znajdujące się na urządzeniu są o wiele cenniejsze od niego samego. Dlatego ważne jest, by pakiet ochronny miał zabezpieczenia na wypadek kradzieży lub zgubienia telefonu. Dzięki nim można zdalnie zlokalizować, zablokować telefon, a także usunąć z niego wszystkie informacje.
Oprogramowanie zabezpieczające powinno uwolnić cię nie tylko od niechcianego oprogramowania, ale też nękających cię osób. W tym właśnie celu przydaje się funkcja blokowania połączeń od konkretnych lub nieznanych numerów, a także filtrowanie e-maili i SMS-ów.
Dobry antywirus może ostrzegać użytkownika o niebezpiecznych stronach internetowych, blokować witryny o treści nieodpowiedniej dla najmłodszych. Inna przydatna funkcja to możliwość stworzenia, na karcie SD lub w chmurze, kopii osobistych danych w formie otwartej lub zaszyfrowanej.
Pod względem wyposażenia w te dodatkowe funkcje najlepiej wypada program NQ Mobile, ale nawet on nie ma wszystkich wymienionych. Na drugim miejscu plasuje się Sophos Limited, w którym brakuje kontroli rodzicielskiej i backupu danych.
Weź pod uwagę, że w niektórych programach wymienione funkcje są dostępne, ale dopiero po uiszczeniu dodatkowej opłaty. My uwzględnialiśmy w teście tylko funkcje dostępne całkowicie za darmo.
Opisy wybranych darmowych antywirusów dla systemu Android
1. miejsce - Mobile Security & Antivirus
Zwycięstwo programu firmy Avast to zasługa nie tylko świetnego silnika wykrywającego wszystkie zagrożenia, ale też bezproblemowego działania oraz bardzo ładnego interfejsu (w języku polskim). Program nie jest idealny. W jego darmowej wersji zabrakło między innymi możliwości tworzenia kopii zapasowej zdjęć, filmów i aplikacji oraz możliwości zaszyfrowania danych. Avasta można uaktualnić do wersji Premium za 49 zł rocznie i w ten sposób zwiększyć jego możliwości.
PLUSY:
- Doskonała skuteczność
- Polski interfejs
- Dużo funkcji
MINUSY:
- Brak kontroli rodzicielskiej
- Brak backupu danych
- Brak szyfrowania danych
2. miejsce - NQ Mobile: Mobile Security
Mało znana firma NQ Mobile stworzyła najbardziej rozbudowany pakiet bezpieczeństwa, jaki możemy znaleźć w naszym teście. Jego skuteczność jest stuprocentowa, a w czasie pracy wywołał tylko jeden fałszywy alarm. Ponadto został wyposażony w niemal wszystkie funkcje, jakie powinno zawierać porządne oprogramowanie ochronne. Zabrakło tu jedynie szyfrowania danych. O przegranej z Avastem z miejsca pierwszego zdecydował brak języka polskiego.
PLUSY:
- Doskonała skuteczność
- Ogromne możliwości
- Intuicyjny intefejs
MINUSY:
- Brak języka polskiego
- 1 fałszywy alarm
- Brak szyfrowania danych
3. miejsce - Comodo Mobile Security
Pakiet bezpieczeństwa stworzony przez Comodo to wyjątkowo rozbudowane oprogramowanie. W zwycięstwie w teście przeszkodziła mu mniejsza niż u konkurencji skuteczność wykrywania zagrożeń. Comodo jako jeden z nielicznych programów oferuje możliwość zdalnego zrobienia zdjęcia osobie używającej skradzionego urządzenia mobilnego. W tym celu posługuje się spreparowanym SMS-em. Program jest dostępny w polskiej wersji językowej.
PLUSY:
- Wysoka skuteczność
- Polski interfejs
- Brak fałszywych alarmów
MINUSY:
- Brak kontroli rodzicielskiej
- Brak ochrony w sieci
- Brak szyfrowania danych
5. miejsce - Avira: Free Android Security
Ze względu na bardzo dobrą jakość swojego oprogramowania stworzonego z myślą o komputerach osobistych Avira była jednym z faworytów naszego testu. Okazała się jednak tylko średniakiem na rynku mobilnym. Co prawda skuteczność tego programu wynosiła 100 proc., jednak brak języka polskiego oraz wielu ważnych funkcji znacznie obniżył jego ocenę. Niewątpliwą zaletą programu jest interfejs, dzięki któremu aplikacji używa się z ogromną przyjemnością.
PLUSY:
- Doskonała skuteczność
- Intuicyjny interfejs
- Brak fałszywych alarmów
MINUSY:
- Brak wielu istotnych funkcji ochronnych
- Wymaga rejestracji