Amazon ubiega się o zgodę na świadczenie satelitarnych usług dostępu do Internetu

Wniosek o zgodę na wystrzelenie satelitów trafił do amerykańskiej Federalnej Komisji Łączności (Federal Communications Commission, FCC). Złożyła go należąca do Amazona spółka Kuiper System. Chce ona świadczyć usługi szerokopasmowego dostępu do Sieci na obszarze pomiędzy 56 stopniem szerokości geograficznej północnej i 56 stopniem szerokości geograficznej południowej. Początkowo mieliby z nich skorzystać mieszkańcy kontynentalnej części Stanów Zjednoczonych (oprócz większej części Alaski) i Hawajów. Docelowo połączenie z Internetem miałoby stać się dostępne na wszystkich terenach, na których zostanie zbudowana odpowiednia infrastruktura naziemna.
Satelity umieszczone na wysokości 590 km, 610 km i 630 km mają komunikować się z systemem stacji bazowych odpowiadających za połączenie z abonentami stacjonarnymi i ruchomymi. Każda stacja naziemna ma utrzymywać stałą łączność z co najmniej dwoma satelitami. Pozwoli to zminimalizować opóźnienia w transmisji danych i zagwarantować jakość usług taką, jak w przypadku połączeń kablowych.
Projekt ma zostać zrealizowany w pięciu etapach: w pierwszej fazie zostanie wystrzelonych 578 satelitów, które pozwolą uzyskać dostęp do Internetu na szerokościach geograficznych między 39°N-56°N i 39°S-56°S. Pokrywa to m.in. obszar słabo zaludnionej części USA, w której operatorom nie opłaca się budować szerokopasmowych struktur transmisyjnych. W kolejnych etapach zostanie zapełniona luka międzyrównikowa (39°N-39°S).
Kuiper System zobowiązuje się do niezaśmiecania przestrzeni kosmicznej. Wychodzące ze służby satelity mają być bezpiecznie spalane w atmosferze nie później niż po roku od wyłączenia z systemu.
Projekt Amazona jest nadzorowany przez Rajeeva Badyala, byłego wiceprezesa należącej do Elona Muska spółki SpaceX. Przedsiębiorstwo to już wcześniej uzyskało zgodę na wystrzelenie niskoorbitalnych satelitów świadczących usługi szerokopasmowego dostępu do Sieci.
fot. NASA