Media społecznościowe powodują depresję

Badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Montrealskim wykazało zależność między spadkiem samooceny u 3826 nastolatków a korzystaniem z mediów społecznościowych i oglądaniem telewizji. Winnym jest prawdopodobnie kreowany w nich obraz idealnego świata. Facebook i Instagram aż kipią od zdjęć pięknych ludzi, którzy odnieśli sukces. A przynajmniej tak może się wydawać, kiedy oglądamy tylko fragmenty ich życia. Jednak o ile dorosły człowiek jest świadomy medialnego kreacjonizmu, o tyle nastolatek pod presją rówieśniczą może wpaść w depresję wciąż porównując się do "wyretuszowanych" osób.
W badaniu, którego wyniki opublikowało czasopismo JAMA Pediatrics wzięto pod uwagę również gry komputerowe. Na tle innych wirtualnych rozrywek wypadły one całkiem dobrze. Według Patricii Conrod, szefowej zespołu badawczego, mają neutralny wpływ na samoocenę. Wynika to między innymi z różnorodnego przedstawiania postaci – nie tylko rzadziej trafia się w nich na wizerunek nastolatków, ale i ludzi w ogóle (kosmici, zwierzęta, potwory). Conrod podkreśla również, że choć gry nie pogarszają stanu psychiki młodzieży to jednocześnie nie działają w drugą stronę – przesiadywanie przed komputerem nie poprawia zdrowia.
fot. 123RF