A A A

Szef iFixit oskarża gigantów o utrudnianie napraw elektroniki

20 lipca 2021, 16:00
Zdaniem szefa iFixit, firmy technologiczne nadużywają swojego monopolu.
Szef iFixit oskarża gigantów o utrudnianie napraw elektroniki

Z perspektywy specjalistów

Kyle Wiens, współzałożyciel oraz dyrektor generalny iFixit (platformy sprzedającej części zamienne i opracowującej bezpłatne poradniki napraw elektroniki) uważa, że firmy takie jak Apple, Samsung i Microsoft dokonują celowych manipulacji podczas projektowania swoich urządzeń oraz łańcuchów dostaw części. Działania te mają na celu uniemożliwienie napraw ich produktów przez zewnętrzne serwisy.

 

Lista przewinień

Podczas przemówienia w trakcie zebrania Productivity Commision's (australijskiej komisji zajmującej się zagadnieniami dotyczącymi mikroekonomii i środowiska), które odbyło się w Melbourne, Wiens wymienił  przykłady metod, wykorzystywanych przez gigantów w celu utrudniania serwisowania urządzeń.

– Widzimy, jak producenci ograniczają naszą zdolność do kupowania części. Niemiecki wytwórca baterii, Varta, sprzedaje swoje wyroby różnym firmom. Samsung używa pewnego ich modelu w słuchawkach dousznych Galaxy. Kiedy jednak my, jako iFixit, kontaktujemy się z Vartą i próbujemy kupić to samo, mówiąc że to część naprawcza, oni odpowiadają: „Nie, mamy umowę z Samsungiem i nie możemy tego sprzedać”. Tego typu sytuacje są coraz częstsze – wyjaśnia Wiens.

– Apple? W MacBooku Pro jest pewien układ ładujący. Ta część ma wersję standardową oraz ulepszoną; ta druga jest dla Apple'a. Te różnice sprawiają, że układ współpracuje tylko z konkretnym komputerem, a producent także ma umowę, która utrudnia nam zakup – tłumaczy Wiens. – W praktyce Apple przestaje świadczyć usługi po siedmiu latach. Po tym czasie wciąż mają magazyny pełne części zamiennych, ale zamiast sprzedawać je komuś, kto tak jak ja chętnie by je kupił, wolą zapłacić firmie recyklingowej za ich zniszczenie.

Przykładów tego typu działań jest więcej. W przypadku laptopów Surface iFixit przyznał Microsoftowi zero punktów w 10-stopniowej skali służącej do oceny prostoty naprawy, ponieważ gigant stosuje wklejane baterie. W praktyce trzeba zatem uszkodzić sprzęt, by dostać się do środka. Wiens wypowiedział się też na temat koncepcji drukowania części zamiennych na drukarkach 3D, co może ułatwić obejście procesu naprawy. – Druk 3D to z pewnością bardzo ciekawy pomysł, problem tylko w tym, że według naszych analiz obecna technologia druku pozwala wykonać najwyżej 2% wszystkich dostępnych części. To bardziej rozwiązanie dla wyrobów z segmentu AGD – objaśnia.

 

Serwisowanie a konkurencyjność

Podczas spotkania obecna była też Erin Turner z Choice Australia, która wypowiedziała się na temat pomysłu nowego sposobu opisywania trwałości produktów. – Konsumenci naprawdę skorzystaliby na systemie oceny produktów pod względem trwałości i prostoty naprawy. Byłoby lepiej, gdyby taki ranking przełożyć na dostępną publicznie informację, na przykład etykiety, które można porównywać podejmując decyzje o zakupie. Z biegiem czasu między producentami zacznie się rywalizacja, bo przekonają się dzięki temu, że trwałość i możliwość naprawy to czynniki istotne dla nabywcy.

Turner wskazała też na konieczność zmiany kart gwarancyjnych produktów i uczynienie ich bardziej przejrzystymi, a także potrzebę międzynarodowej współpracy nad rozwiązaniem tych problemów.

fot. Pixabay


Tagi:
Ocena:
Oceń:
Komentarze (0)

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Komentarze wyświetlane są od najnowszych.
Najnowsze aktualności


Nie zapomnij o haśle!
21 czerwca 2022
Choć mogą się wydawać mało nowoczesne, hasła to nadal nie tylko jeden z najpopularniejszych sposobów zabezpieczania swoich kont, ale także...


Załóż konto
Co daje konto w serwisie pcformat.pl?

Po założeniu konta otrzymujesz możliwość oceniania materiałów, uczestnictwa w życiu forum oraz komentowania artykułów i aktualności przy użyciu indywidualnego identyfikatora.

Załóż konto