Test Intel Core i7-4770K - w takt zegara

Największa zmiana

Kolejne generacje procesorów już nie są tak rewolucyjne, jak kiedyś. Wręcz przeciwnie – są bardzo przewidywalne i z góry wiadomo, że każda kolejna generacja przyniesie kilku-, a najwyżej kilkunastoprocentowy wzrost wydajności.

Ale w procesorze, oprócz samego procesora, jest również układ graficzny. I to właśnie on przechodzi bardzo duże zmiany, szczególnie w układach Intela. Powodem jest to, że główny konkurent już dawno oferuje zintegrowane grafiki o całkiem dobrej wydajności, nadającej się do gier. W tym jednym detalu Intel został w tyle, co próbuje jak najszybciej nadrobić.

Dlatego główne zmiany w nowych procesorach z serii 4000 dotyczą właśnie grafiki. Została oznaczona jako Intel HD Graphics 4600 i zawiera 20 jednostek wykonawczych zgodnych z DirectX 11 (poprzednia grafika HD Graphics miała ich 16). Ponadto obniżono nominalny zegar grafiki z 650 do 350 MHz, ale zwiększono zegar turbo – z 1,15 do 1,25 GHz. Dzięki temu układ graficzny w spoczynku powinien być bardziej energooszczędny, a w grach bardziej wydajny.

Intel poszedł jeszcze dalej, oferując w wybranych procesorach grafikę Iris (a dokładnie Iris Pro 5200), która ma 40 jednostek wykonawczych i pracuje z częstotliwością do 1,3 GHz. Nie można powiedzieć, że goni ona wydajność Radeonów HD zintegrowanych z procesorami AMD, bo z pierwszych znalezionych w sieci testów wynika, że już je przegoniła. Mankamentem jest jednak to, że będzie dostępna tylko w wybranych procesorach, lutowanych bezpośrednio do płyt głównych.

Z tego wszystkiego wystarczy zapamiętać właściwie jeden fakt – zintegrowana grafika Intela jest już nie tylko do prac biurowych, ale nadaje się również do gier, a kolejne generacje układów będą się spisywać coraz lepiej.

Inne zmiany

Oprócz nowej grafiki testowany przez nas układ Core i7–4770K nie różni się bardzo od poprzednika, czyli i7–3770K. Do niewielkich zmian można zaliczyć usprawnione funkcje wykonywania instrukcji poza kolejnością czy przewidywania skoków, możliwość wykonywania nowych instrukcji AVX2 oraz FMA, szybszą pamięć podręczną L1 i L2, a także kilka innych drobnych detali. Zmiany te w pojedynkę prawie nic nie znaczą. Wprowadzone jednocześnie mogą wyraźnie poprawić wydajność procesora.

Dla użytkownika największą zmianą, i to na niekorzyść, będzie nowa podstawka procesora LGA1150. Zatem nowe układy z serii 4000 nie będą pasowały do starszych płyt głównych ani na odwrót – starszego układu nie da się włożyć do nowej płyty. To cena, jaką trzeba zapłacić za nowe, uproszczone sekcje zasilania procesora – teraz przetwarzaniem poszczególnych napięć zajmuje się nie płyta główna, lecz sam procesor.

Wydajność

Intel Core i7–4770K ma tyle samo rdzeni i pracuje z taką samą częstotliwością co jego poprzednik, jednak zmiany w architekturze powinny dać poprawę wydajności. W naszych testach obserwowaliśmy zarówno jej spadek, np. procesor był o 3 proc. wolniejszy od poprzednika w kompresji i dekompresji 7-zip, a z drugiej strony aż o połowę szybszy w szyfrowaniu AES (4,4 GB/s wobec 2,9 GB/s w starszym układzie). Średni wzrost wydajności we wszystkich testach wyniósł 13 proc. To sporo, ale na pewno nie aż tyle, by decydować się na wymianę procesora, tym bardziej że jego cena też jest o 7 procent wyższa, a wraz z nim trzeba zmienić płytę główną.

Poważniejsze modyfikacje układu graficznego dały większy wzrost wydajności grafiki – średnio o 20 proc. względem Intel HD Graphics 4000. W grach, takich jak Sleeping Dogs, NFS Most Wanted czy Tomb Raider, w rozdzielczości HD, grafika jest wyświetlana już z szybkością ponad 30 kl./s. Ale to nadal o 30 proc. wolniej niż w konkurencyjnym Radeonie HD 8670D (w procesorze AMD A10–6800K). Czy ma to jakieś znaczenie? Gracze i tak kupują dodatkowe karty graficzne. Wątpliwe, że osoba, którą stać na procesor za 1300 zł, będzie grała na zintegrowanej grafice.

Pobór energii

Procesory kolejnych generacji są przygotowywane przede wszystkim z myślą o zastosowaniach mobilnych, a więc energooszczędność jest nawet ważniejsza od wydajności.

Podczas testów w spoczynku watomierz wskazywał moc 40 W, a podczas obciążenia – 155 W. To 4–5 W mniej niż w przypadku poprzedniego procesora i7–3770K. Nie wiadomo jednak, czy jest to zasługą samego układu czy płyty głównej, która jest oczywiście zupełnie inna. Natomiast jest pewne, że parametry energetyczne są wyraźnie lepsze niż w układach konkurencji.

Dane techniczne Intel Core i7–4770k:

technologia 22 nm, podstawka LGA1150, rdzenie/wątki 4/8, zegar nominalny/turbo 3,5/3,9 GHz, pamięć L2/L3 1/8 MB, obsługa pamięci DDR3–1600, zintegrowana grafika Intel HD Graphics 4600, maks. TDP 84 W

​​​​​