Test Karbonn Sparkle V
Wygląd smartfonu nie przywodzi na myśl budżetowego urządzenia. Tylna i boczna część plastikowej obudowy jest powleczona satynową, białą gumą. Klawisze są poprawnie rozmieszczone, a wylot głośnika wyprofilowano tak, aby nie przylegał do podłoża. Jak na swoją przekątną ekranu, Sparkle V jest zdecydowanie za duży – dolna i górna ramka wokół ekranu są bardzo szerokie. Obiektyw aparatu wystaje z obudowy.
Zgodnie z obietnicami otrzymujesz najnowszą wersję Android 5.1. Funkcjonalność gołego systemu jest niższa niż autorskich nakładek Samsunga, HTC czy LG. Z drugiej strony system jest silnie zintegrowany z usługami sieciowymi Google – praktycznie każda fabrycznie zainstalowana apka oferuje przechowywanie danych w chmurze lub łączenie z profilem Google+.
- Najnowsza wersja systemu
- Atrakcyjny wygląd obudowy
- Bardzo niska wydajność
- Bardzo mało pamięci
