Test Nero 2014 Platinum - domowe centrum multimedialne
Obecnie to już nie jedna prosta aplikacja mająca ułatwić archiwizację danych na płytach, ale cały zestaw programów podporządkowanych jednemu celowi – stworzeniu najbardziej kompleksowego narzędzia do zarządzania wszelkimi treściami multimedialnymi. Najnowsza odsłona pakietu Nero 2014 w najbogatszej wersji Platinum przynosi dodatkowo kilka ciekawych nowości. Dzięki niemu nie tylko wyszukasz i wygodnie przejrzysz wszystkie zgromadzone na dyskach zdjęcia, muzykę i filmy, nagrasz płyty z danymi czy stworzysz własne materiały wideo, ale i prześlesz strumieniowo film z komputera do telewizora, a nawet odzyskasz usunięte bądź nieczytelne dane z dysku twardego lub własnych płyt.
Podobne, choć znacznie bardziej zaawansowane, narzędzia dostępne są także dla klipów filmowych. Do ich obróbki służy jednak osobna aplikacja – Nero Video. W tym właśnie miejscu ujawnia się największa zaleta pakietu Nero – mimo że składa się on z szeregu różnych programów, są one ze sobą ściśle powiązane i dostęp do poszczególnych funkcji jest możliwy także z innych sekcji. Dodatkowo część z nich znakomicie się uzupełnia, jak na przykład edytor wideo, do którego błyskawicznie można przeciągać interesujące nas filmy bezpośrednio z listy wyszukanych elementów w MediaBrowser.

- Kompleksowy zestaw aplikacji multimedialnych
- Wyjątkowo przejrzysty interfejs wszystkich programów
- Świetnie zaprojektowany system zarządzania treściami multimedialnymi
- Obsługa plików wideo w standardzie Ultra HD
- Łatwa i szybka konwersja CD/DVD/BD do innych formatów i urządzeń
- Polska wersja językowa
- Z czasem coraz mniej użyteczne menu startowe
- Drobne problemy ze stabilnością
- Dość wysoka cena
