Aplikacja Nextcloud na Androida nie działa, jak należy. Winę za to ponosi Google
Jeśli jesteście użytkownikami usług chmurowych Nextcloud i zauważyliście, że program nie pozwala na przesłanie większości plików, to raczej nie uspokoi was fakt, że winę za to ponosi Google i jego zasady.
Nextcloud to otwartoźródłowy pakiet oprogramowania typu klient-serwer pozwalający korzystać z własnych usług hostingu plików oraz współpracować nad tworzeniem treści. Trudno jednak poważnie potraktować dysk w chmurze, na który nie możemy przesłać większości naszych plików, za wyjątkiem zdjęć z aparatu smartfona. Jak się jednak okazuje, problem trapiący androidową wersję aplikacji nie jest winą developerów, a Google'a, który na pewnym etapie zdecydował się wycofać uprawnienia niezwykle istotne dla poprawnego funkcjonowania Nextcloud.
Nextcloud kontra Google
Jak napisano we wpisie na blogu Nextcloud, twórcy usługi są w pełni świadomi trapiących ją problemów, acz podkreślili, że wynikają one tylko i wyłącznie z decyzji podjętej przez giganta z Mountain View w ubiegłym roku. Aktualnie posiadacze sprzętu z Androidem są w stanie przesyłać na swoje chmurowe dyski jedynie niektóry obrazy i materiały wideo, a to dlatego, że Google cofnęło zgodę aplikacji na synchronizację wszystkich plików. Mimo że przedstawiciele Nextcloud kilkukrotnie odwoływali się od tego pomysłu i prosili amerykańską korporację o zmianę zdania w tej kwestii, ta pozostała nieugięta.
Google uzasadnia swoje postępowanie chęcią o zadbanie bezpieczeństwo użytkowników, aczkolwiek stojące za Nextcloud osoby nie dają wiary temu tłumaczeniu. Funkcja przesyłania plików w aplikacji na Androida była obecna od 2016 r. i aż do ubiegłego roku Sundar Pichai oraz żaden z jego współpracowników nie mieli do niej żadnych zastrzeżeń. Co więcej, aplikacje Google'a nadal posiadają uprawnienia, które zostały odebrane Nextcloud. Oznacza to, że rzekome bezpieczeństwo użytkowników stało się jedynie pretekstem do wyeliminowania zyskującego na znaczeniu konkurenta.
Zespół Nextcloud podkreślił przy tym, że obecnie nie jest w stanie zrobić nic, aby wyeliminować ten problem. Jak już zostało wspomniane, mimo licznych apelacji Google pozostało głuche na prośby i zdecydowało się podtrzymać swoją decyzję. Jedyne, co pozostało do zrobienia developerom otwartoźródłowych usług chmurowych, to wydanie oświadczenia w tej sprawie, aby uniknąć zrzucenia na ich barki winy za niedziałającą poprawnie aplikację.
Pomimo wielokrotnych odwołań od połowy 2024 r., Google odmówił przywrócenia pozwolenia, blokując automatyczne przesyłanie plików Nextcloud dla milionów użytkowników. Aby było jasne: wszyscy użytkownicy mają gorszego klienta Nextcloud Files, ponieważ Google tego chciało. Rozumiemy i podzielamy waszą frustrację, ale nic nie możemy zrobić.
Wychodzi więc na to, że użytkownicy Nextcloud, którzy korzystali z dysku do składowania danych ze swojego smartfona z Androidem, muszą poszukać alternatywy. Jest to o tyle problematyczne, że aplikacja rzeczywiście jest dość popularna, a wedle dostępnych danych posiada ją ponad milion użytkowników na systemie Google. Oczywiście wersja desktopowa oraz ta powstała z myślą o iOS pozostają w pełni funkcjonalne, co jeszcze bardziej pogłębia niesmak.
Jakub Dmuchowski, dziennikarz pcformat.pl