Bez ukierunkowanych reklam
Europejski Inspektor Ochrony Danych proponuje wprowadzenie zakazu śledzenia użytkowników sieci.
Zakaz personalizowania
Wojciech Wiewiórowski, Europejski Inspektor Ochrony Danych, oświadczył, że w projekcie europejskiej ustawy o usługach cyfrowych powinien znaleźć się zapis prowadzący do wyeliminowania ukierunkowanych reklam.
Nowe regulacje
W grudniu ubiegłego roku Parlament Europejski przedstawił dwie propozycje regulacji zasad działalności usługodawców internetowych: ustawę o usługach cyfrowych (DSA) i ustawę o rynkach cyfrowych (DMA).
Ustawy mają określić obowiązki dostawców usług internetowych, platform społecznościowych i organów nadzorujących ich działalność w taki sposób, aby chronić prawa użytkowników internetu oraz zapewnić działanie mechanizmów rynkowych w sieci.
W dokumencie na stronie Europejskiego Inspektora Ochrony Danych można przeczytać: „Biorąc pod uwagę mnogość zagrożeń związanych z ukierunkowaną reklamą internetową, EIOD apeluje o rozważenie wprowadzenia dodatkowych przepisów (...). Takie środki powinny prowadzić do stopniowego zakazu ukierunkowanej reklamy na podstawie mechanizmów śledzenia, a także ograniczenia dotyczące kategorii danych, które mogą być przetwarzane w celach kierowania reklam". Wiewiórowski postuluje dodatkowo, aby ograniczyć kategorie danych o użytkownikach, które mogą być ujawniane reklamodawcom lub domom mediowym w celu ułatwienia przygotowania reklamy ukierunkowanej.
Firmy takie jak Google albo Facebook, które żyją przede wszystkim z dostarczania spersonalizowanych reklam, od dawna protestują przeciwko proponowanym regulacjom. Jednak pod naciskiem obrońców prywatności koncern z Mountain View zapowiedział wycofania głównego mechanizmu dostarczania ukierunkowanych reklam internetowych – ciasteczek stron trzecich – i zastąpienia ich tzw. piaskownica prywatności (Privacy Sandbox).