InternetCo dziś powie Facebook

    Co dziś powie Facebook

    Od istnienia hitlerowskiego złotego pociągu i lądowania kosmitów w Roswell większą zagadką jest tylko sposób, w jaki Facebook dobiera treści wyświetlane w aktualnościach czasem przydatne, czasem szkodliwe.

    Co dziś powie Facebook

    Pierwotnie użytkownik FB widział wszystkie wpisy polubionych źródeł. Potem serwis Marka Zuckerberga korzystał z tzw. EdgeRanku – mechanizmu analizującego częstotliwość i sposób interakcji ze stroną lub znajomym, a także tempo gromadzenia przez dany materiał lajków czy komentarzy. Czynniki te nadal są istotne, ale dziś stanowią tylko część z tysięcy zmiennych uwzględnianych przez stale ewoluujący algorytm, który dobiera oglądaną treść. Nikt spoza firmy nie wie, jak on dokładnie działa.

    Przyjaciele królika

    W czerwcu na oficjalnym blogu „nadzorców” aktualności poinformowano, że obecnie najwyższy priorytet w facebookowym strumieniu mają wpisy przyjaciół i rodziny, zwłaszcza tych osób, które wydają się interesować użytkownika najbardziej, bo np. często lajkuje ich zdjęcia. Z kolei spośród postów pochodzących z polubionych fanpage’y uprzywilejowaną pozycję otrzymują wpisy „zapewniające rozrywkę” lub „dostarczające wartościowych informacji”. Każdy posiadacz konta rozumie to inaczej, ale Facebook ocenia preferencje, monitorując, co klikasz, pod czym zostawiasz komentarze oraz ile czasu spędzasz na przyglądaniu się poszczególnym materiałom.

    Na prawdopodobieństwo wyświetlenia postu w aktualnościach i jego widoczność wpływa mierzona w bliżej nieokreślony sposób „autentyczność” materiału. Spamowy charakter lub nieuczciwe namawianie do kliknięcia zmniejszają szansę dotarcia do odbiorcy – Facebook stwierdza to, gdy widzi, że już sekundy po otwarciu wpisu lub podlinkowanej strony użytkownicy wracają do przewijania aktualności.

    Autorzy bloga podkreślają, że FB to platforma dyskusyjna dająca równy głos wszystkim stronom, więc użytkownik może częściej widzieć posty odpowiadające jego światopoglądowi.

    Specjaliści głowiący się nad optymalizowaniem malejącego zasięgu organicznego (nieopłacanego) zwrócili uwagę, że większą szansę na szerokie pokazanie kilku postów w ciągu dnia mają fanpage’e np. serwisów informacyjnych. Inni muszą liczyć się z tym, że po pierwszych wpisach w ciągu dnia kolejnych nie zobaczy prawie nikt.

    Facebook zmienia zasięgi postów określonego typu – z uwagi na to, że transmisje nadawane na żywo były oglądane trzy razy chętniej od tradycyjnych nagrań, dziś masz dużą szansę na zobaczenie streamów – zresztą powiadomienia o nich jako jedyne są włączone domyślnie. W wypadku wideo nawet włączenie dźwięku czy podbicie rozdzielczości sprawiają, że FB identyfikuje materiał jako coś, co cię interesuje – tym samym także wpływa to na układ aktualności w przyszłości.

    Zabierz głos

    Kompozycję swoich aktualności – i charakter otrzymywanych powiadomień – możesz zmienić również samodzielnie, bez „odlubienia” strony lub usunięcia kogoś ze znajomych.

    Najedź kursorem na przycisk „Lubię to!” widoczny na danym fanpage’u i kliknij ołówek. Możesz oznaczyć stronę jako wyświetlaną priorytetowo bądź zrezygnować z jej obserwowania. Jeśli chcesz otrzymywać komunikaty w wydzielonym oknie sygnalizowane dźwiękiem i podświetleniem ikony, w zakładce Powiadomienia zaznacz typy wpisów, o których pojawieniu się chcesz być informowany. Decyzję pomoże podjąć informacja o częstotliwości aktualizowania strony – w przypadku większej liczby wiadomości zobaczysz komunikaty zbiorcze.

    Obraz
    Obraz

    Jeśli chcesz zasygnalizować Facebookowi, że dany post w aktualnościach jest dla ciebie nieciekawy, rozwiń widoczne przy nim menu i wybierz Ukryj post (wyświetlaj mniej postów podobnych do tego). Wyświetlana następnie lista pozwala doprecyzować, co lub kogo chcesz widzieć w swoich Aktualnościach rzadziej – tego, kto skomentował, autora oryginalnego wpisu, czy może raczej portal, którego artykuł zapoczątkował dyskusję.

    Obraz

    Możesz hurtowo uporządkować aktualności, wybierając z głównego menu <Preferencje aktualności>. W oknie wskażesz priorytetowo wyświetlanych autorów (znajomych, fanpage’e, grupy), wyłączysz i wznowisz obserwowanie. Otrzymywanie powiadomień możesz w ogólnym zakresie skonfigurować zbiorczo w sekcji Powiadomienia w Ustawieniach. Pamiętaj też, że możesz dać sygnał Facebookowi z poziomu samego powiadomienia wyświetlanego w oknie – rozwiń niewielkie menu i wybierz np. Otrzymuj mniej powiadomień takich jak to na drugim obrazku. A jeśli zobaczysz banner z zaproszeniem do udziału w ankiecie nt. aktualności, skorzystaj z niego – ostatnie zmiany wprowadzono dzięki tak zebranym opiniom.

    Obraz
    Obraz

    Śmieci w strumieniu

    Niestety w aktualnościach – a nawet w powiadomieniach – trafiają się też np. odnośniki prowadzące do stron z robakami, których uruchomienie może skończyć się nieświadomym upowszechnianiem za pośrednictwem portalu szkodliwych treści, utratą haseł lub zaszyfrowaniem dysku.

    Jeśli już złapiesz infekcję – zauważysz u siebie wpisy, których sam nie tworzyłeś lub powie ci o tym znajomy – przeskanuj komputer, sprawdź listę dodatków do przeglądarki, a także przejrzyj swoją oś czasu i ostatnio wymienione wiadomości prywatne. Otwórz Dziennik aktywności (odnośnik do niego znajdziesz w prawym dolnym rogu swojego zdjęcia w tle) i sprawdź, co niedawno publikowałeś. Przejrzyj też listę powiązanych z kontem aplikacji oraz ich uprawnienia.

    Talon na balon!

    Obraz

    Na FB wykwitają fanpage’e, których właściciele obiecują gruszki na wierzbie w zamian za typowe działania promocyjne – lajkowanie, udostępnianie, komentowanie. Obietnice pozostają niespełnione, ale „popularny” fanpage może zostać sprzedany komuś, kto nie przejmuje się „pustymi” lajkami. Autorzy mogą też prosić „zwycięzców” o weryfikację, która poskutkuje otrzymywaniem kosztownych SMS-ów premium. W lipcu taką akcję prowadzono na zamkniętej już stronie „Konsole”, gdzie dobroczyńcy tak spieszyli się z rozdawaniem Xboksów One w zamian za „dziękuję” w komentarzach, że nawet nie ustawili zdjęcia w tle.

    Wspomniano o tobie!

    Pod koniec czerwca tysiące użytkowników otrzymały powiadomienia, że ktoś ze znajomych wspomniał o nich w komentarzu. Kliknięcie komunikatu prowadziło do strony, z której pobierany był plik z JavaScriptem. Jego uruchomienie powodowało pobranie szeregu złośliwych programów, m.in. przejmującego hasła dodatku do przeglądarki. Robak rozprzestrzeniał się wśród znajomych – „oznaczał w komentarzach”, wysyłał wiadomości i umieszczał odnośniki do pliku na osi czasu. Wirus mógł też zaszyfrować dysk twardy – odblokowanie wymagało wpłacenia okupu.

    Szok i niedowierzanie!

    W aktualnościach można natrafić na nietypowo wyglądające odnośniki do stron udostępniane przez znajomych. Mogą one dotyczyć niezwykle korzystnych ofert lub szokującej wiadomości – tak jak w trakcie Euro 2016, tuż po meczu Polski z Portugalią. Link „PZPN: Wracamy do Francji. Błędy UEFA pozwolą nam dokończyć zadanie?” prowadził do strony, z której pobierana była aplikacja o nazwie YouTube, zamiast wyświetlania filmów umożliwiająca stanie się ofiarą kradzieży danych logowania do banku czy poczty e-mail.

    A ja zarobiłam milion!

    Obraz

    Mające ekscytować wiadomości pojawiają się też w komentarzach pod publicznymi wpisami. Atrakcyjne dziewczę bez związku z tematem zachęca do otwarcia strony z opisem metod błyskawicznego zarabiania lub aplikacją, która zdradzi, kto interesuje się tobą na Facebooku. Otwarcie witryny i wykonanie dodatkowej akcji – podanie numeru telefonu lub adresu e-mail, wpisanie kodu CAPTCHA – poskutkuje np. udostępnieniem konta złośliwej aplikacji lub przekazaniem danych spamerom.

    Wybrane dla Ciebie