AktualnościCywilne drony zakazane w Danii. Powód: incydenty nad bazami wojskowymi

Cywilne drony zakazane w Danii. Powód: incydenty nad bazami wojskowymi

Dania wprowadziła ogólnokrajowy zakaz lotów cywilnych dronów. Restrykcja obejmuje całe terytorium i obowiązuje od poniedziałku do piątku, czyli dokładnie w okresie, gdy Kopenhaga stanie się gospodarzem szczytu Unii Europejskiej oraz spotkania Europejskiej Wspólnoty Politycznej.

Dron, zdjęcie ilustracyjne
Dron, zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Baliukh Pavlo

Decyzja władz ma związek z serią niepokojących obserwacji dronów nad wojskowymi obiektami oraz w pobliżu portów lotniczych.

Zakaz w trosce o bezpieczeństwo przywódców

Ministerstwo transportu poinformowało, że wprowadzenie zakazu ma wyeliminować ryzyko pomylenia legalnych dronów cywilnych z nieznanymi obiektami. Wyjątki przewidziano jedynie dla lotów wykonywanych przez wojsko, policję, służby ratunkowe i inne instytucje państwowe.

Obecnie znajdujemy się w trudnej sytuacji bezpieczeństwa i musimy zapewnić siłom zbrojnym oraz policji jak najlepsze warunki pracy, gdy odpowiadają za ochronę podczas szczytu UE.

Troels Lund Poulsenminister obrony Danii

W ostatnich dniach nieznane drony doprowadziły do czasowego wstrzymania pracy kilku lotnisk, w tym największego w kraju portu w Kopenhadze, który został zamknięty na blisko cztery godziny. Armia przyznała, że w reakcji na incydenty uruchomiła "kilka zdolności operacyjnych", nie ujawniając jednak, ile maszyn zaobserwowano, ani gdzie dokładnie je wykryto.

Rosja w tle i wzmożona czujność sojuszników

Choć duńskie władze unikają jednoznacznych oskarżeń, premier Mette Frederiksen zaznaczyła, że to właśnie Rosja pozostaje "głównym krajem stanowiącym zagrożenie dla bezpieczeństwa Europy". W Kopenhadze coraz częściej mówi się o tzw. działaniach hybrydowych, które mają na celu destabilizację państwa poprzez operacje podprogowe. Moskwa stanowczo zaprzeczyła jednak jakimkolwiek związkom z tymi incydentami.

Dania nie jest pozostawiona sama sobie. Do Kopenhagi skierowano niemiecką fregatę obrony powietrznej FGS Hamburg, która ma wspierać monitorowanie przestrzeni powietrznej nad stolicą. Z kolei Szwecja zadeklarowała przekazanie systemów przeciwdronowych, które pozwolą szybciej neutralizować zagrożenia. NATO zwiększyło także czujność w regionie Bałtyku, wzmacniając obserwację satelitarną i lotniczą w ramach misji Baltic Sentry.

Europejscy analitycy podkreślają, że wydarzenia w Danii unaoczniają, jak poważnym wyzwaniem stały się drony dla bezpieczeństwa wewnętrznego. Na poziomie unijnym coraz głośniej mówi się o konieczności budowy "muru dronowego", czyli warstwowego systemu obrony powietrznej, który miałby chronić kontynent przed podobnymi prowokacjami.

Polityka, technologia i bezpieczeństwo

Najbliższy tydzień będzie dla Danii testem zarówno sprawności organizacyjnej, jak i zdolności obronnych. Na szczytach w Kopenhadze spotkają się przywódcy Unii Europejskiej oraz blisko 50 państw tworzących Europejską Wspólnotę Polityczną. Zapewnienie im bezpieczeństwa stało się priorytetem nie tylko dla duńskich władz, lecz także dla całego sojuszu transatlantyckiego.

Eksperci zauważają, że rozwój technologii bezzałogowych przyniósł wiele innowacyjnych zastosowań w transporcie, logistyce czy rolnictwie, ale jednocześnie stworzył nowe pole do nadużyć. Coraz częściej mówi się o konieczności rozwoju infrastruktury przeciwdronowej: od radarów po systemy zakłócające sygnał i neutralizujące wrogie urządzenia. Duńskie wydarzenia mogą stać się impulsem do przyspieszenia tego procesu w skali całej Europy.

Grzegorz Karaś, redaktor pcformat.pl

Wybrane dla Ciebie