Czy polskie studio korzystało z AI do produkcji swojej gry? 11 bit studios rozwiewa wątpliwości
The Alters to bez wątpienia udana produkcja, acz część fanów poczuła się zniesmaczona, kiedy sieć obiegły pogłoski na temat wykorzystania sztucznej inteligencji do wygenerowania niektórych tekstów widocznych w grze.
The Alters, dzieło warszawskiego studia 11 bit studios, zadebiutowało 13 czerwca i zebrało bardzo pozytywne opinie na Steamie. Gra jest chwalona za świetną narrację, przyjemną dla oka oprawę graficzną i wciągającą historię. Problem w tym, że nie obyło się bez kontrowersji. Co bardziej dociekliwe osoby zwracające uwagę na teksty wyświetlane podczas rozgrywki zauważyły, że znajdują się w nich nietypowe fragmenty świadczące o tym, że ich autorem nie był człowiek, a sztuczna inteligencja.
Czy polskie studio korzystało z AI do produkcji swojej gry?
Wypada zacząć od tego, że od stycznia ubiegłego roku Steam wymaga od producentów zamieszczających swoje dzieła na łamach platformy wyszczególnienia informacji nt. potencjalnego wykorzystania AI w procesie twórczym i przedstawienia jego skali. Tyczy się to zarówno oprawy graficznej, jak i z pozoru nieistotnego tekstu, którego przeczytanie nie jest wymagane do pchnięcia gry na przód. Jak podaje serwis Eurogamer, 11 bit studios nie zgłosiło, że użyło sztucznej inteligencji do produkcji The Alters.
Gryzie się z tym fakt, że do sieci trafiło kilka dowodów na to, że AI mogło jednak mieć swój udział w powstaniu rzeczonego tytułu. Jednym z nich jest wirtualny dziennik, z którym możemy zapoznać się podczas pobytu w centrum dowodzenia. Jak byk widnieje w nim akapit o treści "Pewnie, o to poprawiona wersja skupiająca się tylko i wyłącznie na danych naukowych i astronomicznych", który raczej nie wyszedł spod pióra poruszanego ludzką ręką.
Osobną kwestią pozostaje problem z tłumaczeniami na niektóre języki, w tym brazylijską odmianę portugalskiego. Ta podobno aż jeży się od błędów i niewyciętych fragmentów tekstu będących wypowiedziami AI.
Początek widocznego powyżej dialogu wyświetlonego w filmie oglądanym przez głównych bohaterów The Alters, Janów Dolskich, to, po przetłumaczeniu na polski: "Jasne! Tekst przetłumaczony na brazylijski portugalski to:".
Jak widać, gracze rzeczywiście mają powody do niezadowolenia, acz problemów udałoby się uniknąć, gdyby 11 bit studios wyraźnie zaznaczyło, że posiłkowało się AI w poszczególnych aspektach prac nad tytułem.
Warszawski developer postanowił nie milczeć i wystosował obszerne oświadczenie w tej kwestii, przyznając się do winy i utrzymując, że wiele wygenerowanych przez sztuczną inteligencję elementów było wykorzystywanych jako swoiste zapychacze na etapie wczesnej produkcji i po prostu zapomniano ich usunąć przed finalnym wydaniem The Alters.
Jak możemy przeczytać w załączonym powyżej wpisie:
Podczas produkcji, tekst wygenerowany przez sztuczną inteligencję dla zasobu graficznego, który miał być teksturą tła, został użyty przez jednego z naszych projektantów graficznych jako symbol zastępczy. Tekst ten nigdy nie miał być częścią ostatecznej wersji gry. Niestety, z powodu wewnętrznego niedopatrzenia, ten pojedynczy tekst zastępczy został omyłkowo pozostawiony w grze. Od tego czasu przeprowadziliśmy dokładny przegląd i potwierdziliśmy, że był to odosobniony przypadek, a dany zasób został zaktualizowany. Dla przejrzystości dołączyliśmy zrzut ekranu, aby pokazać, jak i gdzie pojawia się on w grze. Chociaż nie chcemy bagatelizować tej sytuacji, chcemy również wyraźnie pokazać jej ograniczony wpływ na wrażenia z gry.
Co zaś tyczy się lokalizacji napisów we wspomnianych filmach – Warszawiacy przekazali, że wiele z licencjonowanych dzieł kinematografii zostało dodanych już na finalnych etapach prac nad grą, w związku z czym czas naglił, a tłumaczenia były potrzebne "na już". Aby zdążyć w terminie, developer zdecydował się posłużyć AI, acz w planach miał zlecenie dokonania pełnoprawnych lokalizacji, które trafiłyby do produkcji w ramach łatki.
Jeśli wierzyć zapewnieniom 11 bit studios, jedynie 10 tys. słów z 3,4 miliona obecnych we wszystkich językach grze zostało "wyplutych" przez AI. Stanowi to zaledwie 0,3% całości treści w The Alters. Pocieszające jest to, że znaczna część społeczności z ulgą przyjęła wyjaśnienia developerów i ucieszyła się na wieść, że sztuczna inteligencja nie miała żadnego wpływu na wygląd najważniejszych elementów przygód Jana Dolskiego i jego kopii.
Jakub Dmuchowski, dziennikarz pcformat.pl
