AktualnościCzy treści wygenerowane przez AI podlegają ochronie praw autorskich? Amerykanie twierdzą, że kwestia ta została ustalona już 60 lat temu

    Czy treści wygenerowane przez AI podlegają ochronie praw autorskich? Amerykanie twierdzą, że kwestia ta została ustalona już 60 lat temu

    Biuro Praw Autorskich Stanów Zjednoczonych utrzymuje, że kwestia materiałów stworzonych przez sztuczną inteligencję nie wymaga dalszego wyjaśnienia.

    Sztuczna inteligencja
    Sztuczna inteligencja
    Źródło zdjęć: © Pexels

    W opublikowanym przez Biuro Praw Autorskich Stanów Zjednoczonych dokumencie zawierającym wytyczne co do postępowania w przypadku treści stworzonych z pomocą sztucznej inteligencji, zwrócono uwagę na fakt, że kwestia ta w znacznej mierze została rozstrzygnięta w 1965 roku. Wtedy też Abraham Kaminstein, ówczesny przedstawiciel Rejestru Praw Autorskich, stwierdził, że nie sposób udzielić jednoznacznej odpowiedzi na pytania dotyczące praw autorskich w kontekście materiałów powstałych z udziałem zarówno człowieka, jak i maszyny.

    Odpowiedni prompt to nie wszystko

    Wszystko sprowadza się do zagadnienia, jak znaczącą kontrolę nad procesem twórczym miał człowiek. Jeśli AI jedynie wspomogło rzeczywistego autora pracy w poszczególnych zadaniach, a jej udział nie był aż tak istotny, wtedy taka treść jest chroniona prawami autorskimi w standardowy sposób. Jeśli jednak myślimy, że wygenerowana przez AI grafika lub tekst są naszą własnością, ponieważ wstukaliśmy w narzędzie konkretną frazę, to jesteśmy w błędzie.

    Dlaczego? Ano dlatego, że liczne testy wykazały, jakoby podanie AI kilkukrotnie tego samego opisu prowadzi do powstania zupełnie różnych materiałów. Wedle wspomnianego Biura Praw Autorskich same prompty nie są wystarczająco unikatowe i nie zapewniają odpowiedniej kontroli, aby generowane na ich bazie materiały mogły zostać objęte ochroną przysługującą klasycznej twórczości.

    Tego rodzaju ekspresyjne dane wejściowe, choć mogą być postrzegane jako forma podpowiedzi, różnią się od tych, które jedynie przekazują pożądane wyniki. Jak wskazali komentatorzy, w przypadku, gdy dane wejściowe autorstwa człowieka są odzwierciedlone w danych wyjściowych, wnoszą one coś więcej niż tylko intelektualną koncepcję. Jeden z nich wyjaśnił, że "autor ludzki, który wprowadza własną ilustrację lub plik multimedialny" do systemu AI "może mieć większe roszczenie do autorstwa", ponieważ "istnieje ograniczony zakres konkretnych ekspresyjnych wyników, które można obiektywnie przewidzieć w wyniku wkładu użytkownika ludzkiego". Inny zauważył, że gdy użytkownik dostarcza dane wejściowe do systemu AI, takie jak "tradycyjny utwór stworzony lub wyznaczony przez użytkownika (...) określony punkt początkowy", określony punkt początkowy ogranicza "autonomię" wyników", a zatem może »stanowić bardziej przekonujący przypadek interwencji człowieka« niż po prostu zastosowanie »podpowiedzi do nieznanego punktu początkowego«.

    Copyright and Artificial Intelligence, Part 2 Copyrightability Reporthttps://copyright.gov/ai/Copyright-and-Artificial-Intelligence-Part-2-Copyrightability-Report.pdf

    Jako przykład na zobrazowanie powyższego stwierdzenia posłużono się jedną z prac, która trafiła do Biura:

    Źródło: https://copyright.gov/ai/Copyright-and-Artificial-Intell
    Źródło: https://copyright.gov/ai/Copyright-and-Artificial-Intell© Licencjodawca

    Jej autor do wygenerowania obrazu widocznego z prawej strony skorzystał nie tylko z opisu tekstowego przedstawionego modelowi AI, ale również z własnego rysunku. Efekt końcowy posiada widoczne gołym okiem cechy wspólne z materiałem źródłowym, w związku z czym Biuro zdecydowało się zarejestrować tę pracę i opatrzyć je adnotacją "rejestracja ograniczona do niezmienionego ludzkiego autorstwa obrazowego, które jest wyraźnie dostrzegalne w depozycie i możliwe do oddzielenia od nie-ludzkiej ekspresji, która jest wyłączona z roszczenia".

    W skrócie – w przypadku, gdy dana osoba wykorzystuje swoją twórczość do wykreowania czegoś nowego z pomocą AI, a finalne stadium pracy będzie nosiło znamiona oryginału, wtedy taki człowiek będzie uznany za przynajmniej częściowego autora powstałego dzieła.

    Oczywiście nie oznacza to, że zasady dotyczące przyznawania ochrony z tytułu praw autorskich pracom stworzonym przez sztuczną inteligencję nie ulegną zmianie w przyszłości. Mimo to warunkiem koniecznym do tego będzie oddanie większej sprawczości w ręce ludzi, jako że obecne modele AI nie oferują wystarczającego poziomu kontroli nad wynikami swoich działań.

    Wybrane dla Ciebie