AktualnościGry AAA na smartfonach? Valve przez ostatnie lata pracowało nad kompatybilnością pecetowych produkcji z urządzeniami mobilnymi

Gry AAA na smartfonach? Valve przez ostatnie lata pracowało nad kompatybilnością pecetowych produkcji z urządzeniami mobilnymi

Jak się okazuje, Gabe Newell i spółka lubią upichcić co nieco na boku. Na jaw wyszło, że Valve ukradkiem pracowało nad rozwiązaniem umożliwiającym ogrywanie pecetowych gier na smartfonach i tabletach – i to bez potrzeby uciekania się do strumieniowania obrazu z chmury lub innego urządzenia w sieci lokalnej.

Valve
Valve
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons

Myliłby się ten, kto uważa Valve za rozleniwione przedsiębiorstwo. Mimo że Gabe Newell i jego ekipa nie raczą nas zbyt często prawdziwymi nowościami, niemniej kiedy już to robią, mówi o tym cały świat. Tak było w przypadku Steam Decka, tak jest teraz w kontekście Steam Machine, tak też prawdopodobnie byłoby w odniesieniu do technologii umożliwiającej uruchamianie gier z komputerów osobistych na urządzeniach mobilnych. Okazuje się bowiem, iż firma pracowała nad nią przez długie lata, a pierwsze plany co do niej sięgają jeszcze roku 2016. Co więcej, pomysł ten wcale nie został pogrzebany, a potwierdził to jeden z głównych inżynierów przedsiębiorstwa, Pierre-Loupa Griffaisa.

Valve chce przenieść pecetowe gry na smartfony

Już na wstępie wypada zaznaczyć, że przeniesienie gier z pecetów na smartfony zadaniem łatwym nie jest – gdyby było inaczej, ktoś już by tego dokonał, a samo Valve nie męczyłoby się z tym przedsięwzięciem od kilku lat. Główną przeszkodę stanowią różnice w architekturze procesorów napędzających obie odmiany sprzętu, skutecznie uniemożliwiające uruchomienie wybranej produkcji "w locie". Co prawda porty istnieją, ale ich przygotowanie wymaga ogromnego wysiłku. Twórcy Half-Life'a pragną zaś znaleźć sposób na to, aby włączenie dowolnej gry ze Steama na smartfonie nie stanowiło żadnego wyzwania.

Wspomniany w pierwszym akapicie Pierre-Loup Griffais miał okazję zamienić kilka słów z redakcją The Verge, a w toku rozmowy na jaw wyszło, iż mobilna ekspansja Valve nie ogranicza się do samego Steam Decka. Jak powiedział Griffais, w latach 2016/2017 powstała warstwa kompatybilności Fex. Przedsiębiorstwo zdawało się pewne tego, że prędzej czy później będzie musiało wziąć pod uwagę telefony, a przygotowanie odpowiedniej i godnej zaufania technologii nie jest kwestią miesięcy, a nawet dekady wytężonej pracy.

Założenia projektu były proste – zabawa na sprzęcie z układami Arm miała dostarczyć takich samych doświadczeń jak na pecetach. Zagadnienie to zostało wyjaśnione przez Pierre-Loupa:

Wszystko zaczęło się od założenia, że na platformie Arm użytkownicy będą mieli takie same wrażenia, będą mieli dostęp do tego samego zestawu gier i będą mogli je uruchamiać bez martwienia się o architekturę swojego komputera. Naszym celem było zmniejszenie barier dla użytkowników, aby nie musieli martwić się o to, jakie gry będą działać, oraz zapewnienie deweloperom punktu wyjścia dla tych nowych urządzeń.

Pierre-Loup GriffaisInżynier Valve

Ciekawostką jest, że system SteamOS powstający z myślą o procesorach Arm dzieli architekturę ze swoim desktopowym odpowiednikiem, co oznacza, iż jest on oparty na Linuksie.

Inżynier przekazał, że zarówno on, jak i jego koledzy, są "podekscytowani możliwością rozszerzenia gier na PC o wszystkie te opcje, zamiast ograniczać się arbitralnie do pewnej podgrupy rynku". Mimo wszystko Valve nie pracuje nad nowym urządzeniem mobilnym, co też zostało potwierdzone przy okazji plotek na temat następcy Steam Decka. Na ten moment korporacja pragnie skupić się na istniejących sprzętach, niemniej nie wyklucza, że w przyszłości znajdzie nieco czasu na eksperymenty.

Jakub Dmuchowski, redaktor pcformat.pl

Wybrane dla Ciebie