Google Earth świętuje 20. urodziny. Usługa wciąż się rozwija i właśnie otrzymała nowe funkcje

Mimo dwóch dekad na liczniku, Google Earth nie zwalnia i wciąż raczy swoich użytkowników nowymi możliwościami. Dwie z nich: swoisty wehikuł czasu oraz narzędzie do planowania miast i sprawdzania wpływu na klimat, zadebiutują już niedługo.

Ziemia
Ziemia
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Mimo swoich teoretycznych "narodzin" w 2005 roku, początki Google Earth sięgają kilka lat wstecz, aż do roku 2001. Wtedy też, mniej więcej w połowie czerwca, firma Keyhole, Inc. opracowała wirtualny model ziemi, który został nazwany "Keyhole EarthViewer", a jego dystrybucja odbywała się za pośrednictwem płyt CD. Mimo pobierania corocznego abonamentu za dostęp do swojej usługi oraz licznych umów z gigantami pokroju Nvidii i Sony, przedsiębiorstwo miało problemy z utrzymaniem swojej płynności finansowej. W związku z tym kilka lat później, bo październikiem 2004 r., Keyhole trafiło w ręce Google'a, a opracowana przez tęgie umysły technologia została wykorzystana jako podwaliny do stworzenia dobrze nam znanego Google Earth.

Google Earth świętuje 20. urodziny

Teraz, dwie dekady później, usługa świętuje swoje 20. urodziny. Co jednak najważniejsze – Google zapowiedziało, że nie ma zamiaru zwalniać z rozwojem swojego produktu, a na potwierdzenie tych słów ogłosiło dodanie do niego dwóch nowych funkcji. Pierwsza z nich pozwoli skorzystać ze Street View, aby zobaczyć, jak poszczególne rejony świata zmieniały się na przestrzeni lat. Jakby tego było mało, scenerię będziemy mogli obserwować ze znacznie większej liczby ujęć.

Drugą z nowości, o których wspomina Macy Meyer z serwisu CNET, jest zestaw narzędzi dla specjalistów z zakresu planowania przestrzennego dużych ośrodków miejskich. W pierwszym okresie swojego funkcjonowania dostępny on będzie tylko i wyłącznie dla użytkowników ze Stanów Zjednoczonych, niemniej niewykluczone, że później zostanie do użytku również wszystkich chętnym z innych zakątków świata. Dodana do Google Earth opcja pozwoli z pomocą sztucznej inteligencji sprawdzić m.in. to, w jakim rejonie metropolii jest najgęstsza roślinność albo gdzie panują najwyższe temperatury ze względu na wszechogarniającą betonozę.

Chwaląc się świeżymi możliwościami Google Earth, giganta z Mountain View zebrało na wspominki. Pochwalił się on tym, że w przeciągu kilku dni od swojego uruchomienia w 2005 r. rzeczony produkt został ściągnięty przeszło 100 milionów razy. Zaznaczono także, że usługa odegrała ogromną rolę w wielu odkryciach, jak choćby w tym z 2008 r., kiedy to badacz Chris Simpson odkrył rzadki rodzaj rafy koralowej na zachodnim wybrzeżu Australii podczas przeczesywania cyfrowej reprezentacji planety w poszukiwaniu nietypowych zjawisk.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Celebrating 20 years of Google Earth

Na koniec warto przypomnieć, że w kwietniu tego roku Google Earth stało się częścią platformy Google Maps. Co to oznacza? Ano to, że "specjaliści mogą uzyskać dostęp do Google Earth i innych narzędzi Google Maps Platform do wizualizacji i analizy danych geoprzestrzennych". Z perspektywy zwykłego użytkownika, który lubi od czasu do czasu zwiedzić odległe zakątki naszej planety bez potrzeby ruszania się z domu, zmiana jest więc nieodczuwalna.

Podsumowując – na przestrzeni minionych 20 lat w Google Earth zaszły liczne zmiany, zaś kolejne dwie dekady przyniosą ich prawdopodobnie jeszcze więcej. A przynajmniej taką nadzieję żywi Google.

Jakub Dmuchowski, dziennikarz pcformat.pl

Źródło artykułu:Google

Wybrane dla Ciebie