TelekomunikacjaInternet w domu i na wakacjach

    Internet w domu i na wakacjach

    Polska sieć LTE jest stale rozwijana, dostęp do szybkiej łączności ma coraz więcej mieszkańców kraju. Nawet jeśli znajdziesz się poza zasięgiem tej technologii, prawie na pewno będziesz mógł korzystać z szybkiej sieci HSPA+. Podpowiadamy, jak robić to wygodnie i efektywnie.

    Internet w domu i na wakacjach

    LTE to standard umożliwiający bezprzewodowy przesył danych przez sieć komórkową z szybkością do 150 Mb/s. Dysponując odpowiednimi urządzeniami, można wykorzystywać technologię LTE Advanced (LTE-A), której atutem jest możliwość agregacji łączy. Odpowiednie urządzenie może używać kilku kanałów w ramach jednego lub kilku pasm częstotliwości (np. 1800 i 2600 MHz), by uzyskać przepustowość ponad 150 Mb/s. W Polsce obecnie przepustowość sięga 300 Mb/s.

    Oczywiście w praktyce łączność LTE nie jest tak szybka – średnia szybkość pobierania danych w Polsce to około 20 Mb/s (według najnowszego raportu OpenSignal dokładna prędkość to 18,43 Mb/s). W dodatku jest wolniej, niż było przed rokiem, bo z sieci LTE korzysta coraz więcej osób. Zdarza się też, że nawet w centrum dużego miasta, a tym bardziej poza miastem, nie ma zasięgu LTE. W praktyce z tej sieci może korzystać ok. 66 proc. Polaków (również dane wg OpenSignal). Zależy to nie tylko od operatora, ale także od lokalizacji oraz posiadanego sprzętu: modemu, routera, używanych dodatkowych anten itd.

    LTE jako internet w podróży

    Ze względu na wakacyjne podróże wiele osób zechce zabrać ze sobą laptopa lub tablet, a także mobilny internet. W takim przypadku trudno o rozwiązanie lepsze niż LTE.

    Modem wbudowany w smartfona

    Najprostszym sposobem wykorzystania szybkiego internetu jest użycie smartfona. Większość osób ma takie urządzenie (najczęściej z Androidem), a to z kolei zawsze ma wbudowany modem oraz Wi-Fi. Standardem jest też funkcja tzw. tetheringu czy też hotspotu do udostępniania łącza. W ten sposób łatwo podłączysz do internetu wszystkie swoje urządzenia elektroniczne. Nie każdy smartfon będzie równie dobry – najlepiej, by spełniał następujące warunki:

    • oczywiście powinien mieć modem LTE (4G), co raczej nie powinno stanowić problemu, bo technologia jest dostępna w smartfonach od kilku lat;
    • aby zapewnić maksymalną szybkość, jego modem powinien być zgodny z LTE-A, a więc zapewniać przepustowość powyżej 150 Mb/s (mają to tylko najnowsze smartfony);
    • modem powinien obsługiwać m.in. pasmo 800 MHz (kanał B20), który zapewnia zasięg LTE zwłaszcza poza miastem (urządzenia nieprzygotowane na rynek europejski, np. smartfony Xiaomi Redmi, mogą go nie mieć).

    Trzeba też pamiętać, że sam smartfon stanowi wąskie gardło choćby ze względu na ograniczoną wydajność procesora czy przepustowość własnego interfejsu Wi-Fi. Poza tym takie udostępnianie łącza lepiej traktować jako tymczasowe choćby ze względu na zwiększony apetyt smartfona na prąd.

    Tablety i laptopy

    Obraz

    Tablety oraz laptopy zwykle nie mają modemów 3G/4G. Jednak są wyjątki – to zwykle urządzenia biznesowe, np. ThinkPad T470 lub X270 z modemami Sierra EM7455 lub EM7530 (300/50 Mb/s). Niestety samodzielna instalacja modemu LTE jest zwykle niemożliwa, bo laptop nie ma odpowiednich anten.

    Inny problem z modemami wbudowanymi w laptop czy tablet polega na tym, że potrzebna jest druga karta SIM (oprócz tej w telefonie). Drugą kwestią jest udostępnianie połączeń z takiego urządzenia. W Androidzie sprawdzi się funkcja tetheringu, natomiast w Windows 10 takiej funkcji nie ma. Wyjściem z tej sytuacji są darmowe lub płatne programy, np. 160WiFi, MHotSpot, Connectify, MyPublicWiFi i inne.

    Modem USB

    Dla laptopów i tabletów, które nie mają wbudowanego modemu, ratunkiem są zewnętrzne modemy LTE. Rynek tych urządzeń praktycznie zdominowały dwie firmy. Najpopularniejsze modemy, takie jak Huawei E3372 oraz ZTE MF823, kosztują ok. 150 zł. Nie są to jednak urządzenia najnowsze, bo zapewniają przepustowość do 150 oraz 100 Mb/s. Niestety w sprzedaży nie ma modemów LTE-A.

    W przypadku domowego laptopa lub peceta modem jest rozwiązaniem w miarę wygodnym, ale w sprzęcie „na wynos” już niekoniecznie. Modem wystaje z portu USB laptopa albo wisi z tabletu na kabelku OTG. Znacznie wygodniejszy będzie router.

    Router przenośny

    Idealnym produktem, i to nie tylko do użytkowania podczas podróży, jest mobilny router LTE. Urządzenia tego typu spotyka się także pod nazwą mobilnego hotspotu albo Mi-Fi. Na co zwracać uwagę przy ich zakupie? Oto kilka najważniejszych cech:

    • szybkość (klasa modemu LTE); n najlepiej 300 Mb/s albo wyżej;
    • standard sieci Wi-Fi – najlepiej 802.11ac;
    • własne zasilanie akumulatorowe (długi czas pracy i czuwania, funkcje oszczędzania energii);
    • ekran informujący o trybie pracy, a czasem także pozwalający na podstawową konfigurację;
    • zaawansowane funkcje, które w routerach stacjonarnych są standardem (zapora, udostępnianie portów, współdzielenie plików itp.);
    • niewielkie rozmiary i waga (zwykle sprzęt mieści się w dłoni).

    Najprostszy mobilny router LTE, np. Huawei E5573 albo ZTE MF910, kosztuje tylko mniej więcej 150–200 zł. Ceny routerów innych firm, jak D-Link czy TP-Link, zaczynają się od 300 zł.

    Szybsze modele, ze wsparciem dla LTE-A, to np. Huawei E5785/86 albo ZTE MF971. Ceny tego pierwszego urządzenia zaczynają się od ok. 600 zł, a drugi nie jest dostępny w sklepach (można go otrzymać jedynie w ramach oferty Plusa i Cyfrowego Polsatu), jednak na aukcjach można kupić mało używane egzemplarze w cenie od ok. 300 zł. Atutem obu urządzeń jest Wi-Fi w najnowszym standardzie 802.11ac.

    Huawei E5786 – internet w kieszeni

    Obraz

    Ten mobilny router niewiele ustępuje tradycyjnym routerom stacjonarnym. Na pewno ma mniej funkcji, ale wydajność jest na podobnym poziomie. „Po stronie internetu” zapewnia to wsparcie dla LTE-A (szybkość do 300/50 Mb/s) lub HSPA+ (do 42 Mb/s), „po stronie sieci lokalnej” – interfejs Wi-Fi 802.11ac. Router ma ekran, akumulator o pojemności 3000 mAh wystarczający na 10 godzin pracy, a także złącza dla zewnętrznych anten LTE. Jego wymiary to zaledwie 106x66x16 mm, waży ok. 150 g. Kosztuje w granicach 600 zł.

    Udostępnianie łącza 3G/4G poprzez smartfona z Androidem

    Funkcję tetheringu, czyli udostępniania łącza 3G/4G, ma każde urządzenie z Androidem. Zwykle włącza się ją w opisany poniżej sposób.

    Krok 1

    Na liście aplikacji odszukaj Ustawienia, w sekcji Sieci zwykłe i bezprzewodowe kliknij Więcej....

    Krok 2

    Naciśnij Modem i hotspot, kliknij Skonfiguruj hotspot Wi-Fi.

    Krok 3

    W polu Nazwa sieci oraz Hasło wpisz dane, które będą używane do logowania w udostępnianej sieci. Możesz pozostawić też dane fabryczne. Kliknij Zapisz.

    Krok 4

    Wróć do poprzedniego ekranu i włącz funkcję Przenośny hotspot Wi-Fi. Pamiętaj, żeby go później wyłączyć, gdy już nie będzie ci potrzebny, by oszczędzać baterię.

    LTE jako internet stacjonarny

    Jeśli korzystasz z LTE jako rozwiązania stacjonarnego, pomyśl o routerze „z prawdziwego zdarzenia”. Są to urządzenia z wbudowanym modemem albo z portem USB do podłączenia modemu zewnętrznego.

    Router z modemem

    Wybór routerów z wbudowanym modemem LTE jest ogromny – znajdziesz je w ofercie niemal wszystkich firm produkujących sprzęt sieciowy. Ich użytkowanie jest tak samo proste jak routerów mobilnych – wystarczy wsunąć kartę SIM do odpowiedniego gniazda i włączyć zasilanie. Również w tym przypadku o użyteczności sprzętu w dużej mierze decydują interfejsy: zarówno LTE, jak i Wi-Fi.

    Routery tego typu są droższe niż mobilne, zwykle kosztują ok. 400–500 zł. Na aukcjach można znaleźć tańsze urządzenia, np. Huawei B390 za 200 zł – jego wadą jest jednak praca tylko w paśmie 800 MHz, co czasem uniemożliwia łączność LTE. Niezłe routery za symboliczną złotówkę można znaleźć w ofertach operatorów, np. D-Link DWR-921 w ofercie T-Mobile albo Huawei B593 w ofercie Cyfrowego Polsatu. Warto też zwrócić uwagę np. na router ZTE MF283+, którego ceny zaczynaj się od 400 zł.

    Wyższa klasa to urządzenia zgodne z LTE-A, a także z interfejsem Wi-Fi w standardzie 802.11ac. Każdy operator ma w ofercie taki sprzęt, bo pozwala to w pełni wykorzystać możliwości sieci. D-Link DWR-960 jest dostępny w Plusie (nie ma go w sklepach), Huawei B525 jest oferowany w sieci Play (cena sklepowa to ok. 650 zł), natomiast ZTE MF286 jest dostępny głównie w Orange (lub na nielicznych aukcjach za ok. 700 zł). Szybkie urządzenia ma też ZyXEL i Natgear, lecz są one bardzo drogie.

    Router z USB

    Obraz

    Innym rozwiązaniem jest zakup routera z portem USB i podłączenie modemu LTE. Tu pojawiają się dwa problemy: nie każdy router z USB obsługuje modemy, a poza tym – jak pisaliśmy wcześniej – nie ma modemów USB ze wsparciem LTE-A. Jednak rozwiązanie tego typu oznacza sporą elastyczność, bo w domu korzysta się z routera i modemu, a wyjeżdżając np. na wakacje, można zabrać ze sobą tylko modem (i np. podłączać go do laptopa). Łatwo też wymienić modem na szybszy, bez konieczności zakupu całego routera.

    Zestaw routera z modemem może być bardzo tani. Przykładowo popularny TP-Link TL-MR3420 v2 kosztuje tylko 100 zł. Tani modem LTE będzie kosztował ok. 150 zł (patrz modele powyżej), a jeśli nie zależy ci na szybkości, modem HSPA+ kupisz już za 40–50 zł. W ten sposób za 150–250 można mieć sprzęt do korzystania z internetu bezprzewodowego. Przed zakupem trzeba się upewnić, czy dany router wspiera modemy 3G/4G, a na liście kompatybilności routera sprawdzić, z jakimi modemami jest zgodny.

    Zewnętrzne anteny

    Stacjonarne routery LTE, a nawet niektóre mobilne, mają złącza zewnętrznych anten. W podróży czy na wakacjach takie rozwiązanie może być nieco śmieszne, jednak w zastosowaniach „stacjonarnych”, warto wypróbować dodatkowe anteny. Nie są one drogie (kosztują kilkadziesiąt złotych), a siła sygnału jest jednym z najważniejszych parametrów decydujących o szybkości internetu bezprzewodowego.

    W sklepach można znaleźć setki różnych modeli anten, których nie sposób wymienić (chińskie produkty nawet nie mają specjalnych oznaczeń). Trzeba wybrać antenę odpowiednią do swoich potrzeb, zwracając uwagę na kilka rzeczy:

    • wzmocnienie wyrażane w decybelach – im większe, tym lepiej;
    • charakterystyka dookólna, sektorowa lub kierunkowa – najlepsze są anteny kierunkowe, zwykle mają najwyższe wzmocnienie;
    • częstotliwości – większość anten optymalnie pracuje w zakresie 1800–2600 MHz, ale jeśli w twojej lokalizacji nie ma szansy na złapanie tej częstotliwości, wybierz antenę, która będzie pracować w paśmie 800 MHz;
    • rodzaj wtyku – stacjonarne routery mają zwykle gniazda typu SMA, routery mobilne – gniazda TS9; w razie potrzeby można zastosować przejściówkę, ale lepiej tego unikać ze względu na stratę sygnału;
    • długość kabla powinna być tak dobrana, by nie był za krótki (bo wymusi to stosowanie przedłużenia) ani za długi; w obu przypadkach będzie się to wiązać ze stratami sygnału;
    • antena powinna mieć też konstrukcję odpowiednią do miejsca montażu, np. obudowę wodoszczelną, przyssawki do szyby, podstawki do postawienia itd.

    ZTE MF286 – szybki internet w domu

    MF286 to bardzo szybki router zgodny z LTE Advanced o szybkości do 300/50 Mb/s (kategoria 6). Jest także zgodny z HSPA+ do 42 Mb/s (kategoria 24). Ma wbudowane anteny, a w razie słabego sygnału można podłączyć dwie dodatkowe anteny zewnętrzne. Jeśli chodzi o sieć lokalną, oferuje łączność Wi-Fi 802.11ac, a także cztery porty LAN. Ma port USB do podłączenia pamięci masowej, a ciekawostką jest akumulator o pojemności 3000 mAh – inne urządzenia stacjonarne go nie mają. Sprzęt jest dostępny w planach abonamentowych Orange, jego cena na wolnym rynku to ok. 700 zł.

    Wybrane dla Ciebie