Foto/Audio/WideoJak tanio nagrać film HD

    Jak tanio nagrać film HD

    Klasyczna kamera Full HD kosztuje ponad 2000 zł. Są też urządzenia droższe, nawet po 45 tys. zł, ale także tańsze od 300 zł. Rozpiętość cenowa ogromna. Czy idą za tym także zróżnicowane możliwości? Porównujemy dwie kamery HD.

    Jak tanio nagrać film HD

    W naszym porównaniu klasyczne kamery Full HD reprezentuje Samsung HMX-R10, który w sklepach jest dostępny od około 1500 złotych. Jest to więc jedna z najtańszych kamer potrafiących rejestrować obraz o rozdzielczości 1920x1080. Zresztą zgodność z Full HD została aż trzykrotnie zaznaczona na obudowie urządzenia. Kamera ma dobry dotykowy ekran i sporo interesujących funkcji. Najciekawsza jest jej konstrukcja z przekrzywionym obiektywem.

    Jako przykład urządzenia klasy ekonomicznej wybraliśmy kamerę Toshiba Camileo P30, którą można kupić od 525 złotych. Model ten rejestruje obraz w trybie 720p oraz 1080p. Już podczas pierwszych testów okazuje się, że tryb 1080p nie oferuje takiej rozdzielczości, jakiej można by się spodziewać – zamiast 1920x1080 nagrania mają 1440x1080. Urządzenie jest wyposażone w matrycę anamorficzną, typową dla tanich kamer. Obraz jest przez nią ściśnięty, lecz po rozciągnięciu na telewizorze do szerokości 1920 pikseli ma poprawne proporcje. Zawiera jednak nieco mniej informacji niż w typowej kamerze Full HD.

    Konstrukcja kamer

    Samsung HMX-R10 ma kształt zbliżony do typowej kamery. Największą ciekawostką w tym modelu jest położenie obiektywu – umieszczono go pod kątem, nieco z góry obudowy. Dzięki temu kamery nie trzyma się w pozycji poziomej, lecz ukośnie. Takie ułożenie kamery powoduje, że nadgarstek jest wyprostowany i mniej się męczy.

    Konsekwencją przemieszczenia obiektywu jest także inne ulokowanie przycisków obsługiwanych kciukiem. Co prawda znajdują się one na tylnej ściance, ale nie u góry, lecz dokładnie pośrodku. Mimo to osoby o mniejszych dłoniach mogą nie sięgać kciukiem do zoomu.

    Producent pomyślał o komforcie obsługi i dwa przyciski do obsługi zoomu, a także przycisk nagrywania umieścił także obok ekranu. Ich obsługa lewą ręką ma dodatkową zaletę – stabilizuje kamerę, więc nagrany obraz mniej drży.

    Kamera Toshiby jest przede wszystkim mniejsza od Samsunga, a także o 1/3 lżejsza, więc z pewnością łatwiej się ją transportuje. Również ma ruchomy ekran, ale niedotykowy i o znacznie mniejszej rozdzielczości. Tę kamerę trzyma się w pozycji pionowej, ale ze względu na niewielkie rozmiary będą z tym miały problem osoby o dużych dłoniach – palcem wskazującym zasłonią lampę, a po poprawieniu uchwytu mały palec będzie już poza obudową kamery. Niewielkie problemy sprawia też obsługa urządzenia – by kciukiem sięgnąć do przycisków zlokalizowanych na tylnej ściance kamery, trzeba go mocno wygiąć.

    Możliwości urządzeń

    Toshiba jest kamerą bardzo prostą. Włącza się automatycznie po otwarciu ekranu i od razu jest gotowa do pracy. Dodatkowe przyciski pozwalają przełączyć tryb zapisu (HD albo WVGA), włączyć lampę wspomagającą filmowanie w ciemności albo przejść do trybu odtwarzania.

    Menu ekranowe (niestety, bez wersji polskiej) daje dodatkowe możliwości. Dostępne są dodatkowe rozdzielczości, w tym QVGA i 720p czy funkcja elektronicznej stabilizacji obrazu. Ta ostatnia działa przeciętnie, a po ustawieniu trybu 1080p jest wyłączana. Kamera ma kilka trybów filmowania (m.in. nocny, czarno-biały czy negatyw), możliwość ręcznej korekcji ekspozycji oraz balansu bieli. Potrafi również robić zdjęcia, także z samowyzwalaczem.

    Możliwości Samsunga są większe, co widać po znacznie bardziej rozbudowanym menu. Pracuje ono w dwóch trybach: zwykłym oraz Q.Menu. To drugie jest uruchamiane osobnym przyciskiem i daje szybki dostęp do rozdzielczości, korekcji ekspozycji, kompensacji oświetlenia tylnego oraz trybu regulacji ostrości. Q.Menu jednak można edytować i zmienić zawarte w nim elementy.

    Pełne menu w kamerze Samsunga daje dostęp do ustawień sceny (Noc, Portret, Światło świec itp.), balansu bieli, ustawień przysłony, redukcji szumów, wykrywania twarzy, trybu Super C.Nite (do pracy w słabszym oświetleniu), stabilizacji obrazu itp. Są też dwie interesujące funkcje nagrywania poklatkowego (pojedyncza klatka co 1–30 sekund, ewentualnie z limitem czasowym) albo nagrywania z szybkością 250 lub 500 kl./s (w tym przypadku nie jest dostępny tryb HD). Pracę ułatwia polskie menu.

    Nagrania można obejrzeć na telewizorze, wykorzystując połączenie HDMI lub analogowe, oraz na komputerze, podłączając kamerę przez USB. Można też wyjąć kartę pamięci i przełożyć ją do komputera albo odtwarzacza wideo.

    Samsung zastosował interesujące rozwiązanie w postaci pamięci flash wbudowanej w aparat, która jednak nie służy do zapisywania danych, lecz przechowuje oprogramowanie IntelliStudio, które jest uruchamiane automatycznie po podłączeniu kamery do portu USB komputera. To duża zaleta, że nie trzeba go instalować w systemie, a jest dostępne zawsze z kamerą.

    Jakość nagrań

    Sam fakt, że kamery Samsunga oraz Toshiby rejestrują materiały o maksymalnej rozdzielczości odpowiednio 1920x1080 oraz 1440x1080 pikseli, powoduje, że to pierwsze urządzenie teoretycznie powinno zapewniać lepszą jakość obrazu. Jednak w kamerze Samsunga domyślnym i jednocześnie najwyższym trybem pracy jest 1080/50i(SF), w którym obraz jest rejestrowany z przeplotem. Podczas obróbki lub odtwarzania filmu da się usunąć przeplot, ale powoduje to pogorszenie ostrości. Dopiero tryb 1080/25p nagrywany jest bez przeplotu, ale obraz jest mniej płynny.

    W przypadku kamery Toshiby obraz jest rejestrowany tylko w trybie progresywnym z szybkością 30 kl./s. Użytkownik nie ma więc problemów związanych z przeplotem. Ponadto zmierzona ostrość obrazu jest lepsza niż w przypadku Samsunga. Jeśli chodzi o wierność odwzorowania barw, balans bieli czy szumy matrycy, obie kamery okazują się bardzo do siebie zbliżone.

    Wszystko to dotyczy jednak dobrych warunków oświetleniowych – przy słabszym świetle Samsung okazuje się bez porównania lepszy. Materiał jest ciemny i zaszumiony, ale coś na nim widać. Poza tym dostępne tryby C.Nite i Super C.Nite pozwalają rozjaśnić nagranie. W przypadku kamery Toshiby na ciemniejszych ujęciach praktycznie nic nie widać, a lampa wideo na nic się zdaje. Właściwie nie wiadomo, do czego może się ona przydać, gdyż realny jej zasięg to 20 cm. Samsung lampy wideo nie ma – jest tylko flash wspomagający robienie zdjęć.

    Duża różnica

    Różnice między dwiema kamerami HD okazują się ogromne – mała Toshiba nie dorównuje Samsungowi. Czy zatem z tańszej kamery nie da się korzystać? Jak najbardziej, ale tylko wtedy, gdy jest to użytkowanie sporadyczne. Trzeba też pamiętać, że przy gorszym oświetleniu filmy będą gorsze albo kamera niczego nie zarejestruje.

    Kamera wideo Samsung HMX-R10

    Obraz

    cena: 1727 zł
    W kamerze Samsunga z najczęściej używanych przycisków można korzystać zarówno za pomocą prawego kciuka, jak i lewej ręki. Wszystkie pozostałe funkcje są aktywowane przez ekran dotykowy.

    Plusy
    • Rozdzielczość 1920x1080
    • Zapis danych na karcie pamięci
    • Wygodna konstrukcja i obsługa
    • Pokaźny zestaw funkcji
    • Wbudowane oprogramowanie
    Minusy
    • Domyślne tryby z przeplotem
    • Brak lampy doświetlającej
    • Mały, 5-krotny zoom optyczny

    Kamera wideo Toshiba Camileo P30

    Obraz

    cena: 693zł
    Kamera Toshiby ma niewiele funkcji, więc zaledwie kilka przycisków w zupełności wystarcza do obsługi.

    Plusy
    • Małe wymiary i waga
    • Zapis danych na karcie pamięci
    • Dobra jakość nagrań w jasnym świetle
    Minusy
    • Rozdzielczość 1440x1080
    • Mało wygodna obsługa
    • Mało funkcji dodatkowych
    • Bardzo słaba lampa doświetlająca
    • Mały, 5-krotny zoom optyczny
    sprzętfilmmultimedia

    Wybrane dla Ciebie