Konfiguracje pecetów

Zapowiadane tańsze procesory z rodziny Intel Skylake (dla podstawki LGA 1151) trafiły już do sklepów, a ich ceny zaczynają się od około 300 zł. Dostępne są również płyty główne z chipsetami H110, B150 i H170 w cenach od 300 zł. Dzięki temu, nawet bazując na najnowszych komponentach, da się zbudować tani zestaw komputerowy.

W przypadku układów AMD tak spektakularnych nowości nie ma, ale spadające ceny pozwalają stosować lepsze zasilacze czy bardziej pojemne dyski twarde.

Najdroższa konfiguracja z procesorami Intela, w cenie do 3500 zł, pozostaje bez większych zmian. Natomiast dwie tańsze konfiguracje gruntownie przebudowaliśmy, wykorzystując płytę główną z chipsetem H110M i wsparciem dla pamięci DDR4, procesory odpowiednio Core i5 oraz Pentium, a także pamięci DDR4. Co ciekawe, te ostatnie nie są dostępne w zestawach 2x2 GB – minimalna pojemność RAM to 2x4 GB. Mimo to cena takiego kompletu jest bardzo atrakcyjna.

Zestaw korzysta z płyty głównej z najlepszym chipsetem Z170, choć sama płyta jeszcze nie jest zbyt droga. Wykorzystaliśmy też najwyższy model procesora Core i5 z odblokowanym mnożnikiem, a także zestaw modułów RAM o częstotliwości 2133 MHz. W zestawie zmieściła się jeszcze wydajna grafika z układem GeForce GTX 960, a także hybrydowa konfiguracja dysków, obejmująca szybki dysk SSD na system, a także pojemny HDD na dane użytkownika.

W przypadku oferty Intela i Nvidii to jeszcze nie koniec – bardziej wymagające osoby mogą kupić Core i7 oraz lepszą grafikę, GTX 970 lub 980.

W porównaniu z komputerem sprzed miesiąca proponujemy zupełnie nowy zestaw, choć niektóre sprawdzone komponenty (dyski, zasilacz, obudowa) pozostawiliśmy bez zmian.

Bazą dla tego peceta jest płyta główna z chipsetem Intel H110, która – z racji nowości – kosztuje obecnie prawie 300 zł, choć w przyszłości ceny spadną zapewne do poziomu około 200 zł. Jest też nowy, wydajny, czterordzeniowy procesor Core i5-6400 z technologią Turbo Boost, pracujący z częstotliwością do 3,2 GHz w trybie turbo.

Konfigurację uzupełnia 8 GB pamięci DDR4, a także wydajna grafika GeForce GTX 960. Komputer jest niewiele gorszy od sprzętu za 3500 zł, za to o kilkaset złotych tańszy. Prawdopodobnie podczas pracy największą odczuwalną różnicą będzie brak SSD.

W tej konfiguracji również wykorzystaliśmy najnowszą platformę Intela – takie same płytę i pamięci co w droższym komputerze, lecz jedynie procesor Pentium G4400. Pojawia się tu dylemat – czy użyć właśnie takiego niedrogiego procesora i najnowszej grafiki GeForce GTX 950, czy raczej na odwrót – kupić droższy układ, np. kosztujący od 500 zł Core i3 (wówczas pieniędzy wystarczyłoby jedynie na starszą grafikę GeForce GTX 750 Ti). Zdecydowaliśmy się na pierwszą opcję, bo prawdę mówiąc Pentium G4400 niewiele ustępuje droższemu o 200 zł układowi Core i3-6100T – w zasadzie brakuje mu tylko wielowątkowości (technologii Hyper-Threading).

Wszystkie trzy proponowane przez nas zestawy wykorzystują procesory z rodziny FX, bo właśnie one są przeznaczone dla osób wymagających wysokiej wydajności.

Najnowsze układy AMD z serii A, np. A10-7870K (z czterema rdzeniami i częstotliwością do 4,1 GHz) są równie wydajne, ale mają zintegrowaną grafikę, do której i tak trzeba dokupić dodatkową kartę graficzną, bo prawdopodobnie jednym z zastosowań peceta będzie granie.

Najdroższy komputer z produktami AMD bazuje na płycie głównej z leciwym już chipsetem 990FX oraz procesorze FX-8350 o nominalnej częstotliwości 4,0 GHz. Można wykorzystać droższy układ FX-8370, ale jedyną różnicą jest wyższa o 100 MHz częstotliwość turbo. Można także pokusić się o wybór jednego z układów FX-9xxx, których ceny spadły już nawet poniżej 1000 zł – pracują one znacznie szybciej (nawet do 5 GHz w trybie turbo), ale mają znacznie wyższy apetyt na energię.

Zamiast wykorzystywać „ekstremalne” procesory AMD, zdecydowaliśmy się na użycie dysku SSD o pojemności 240 GB, dysku HDD 2 TB, a także modularnego zasilacza Thermaltake Smart SE w wersji o mocy 630 W. Podzespoły te nieco zwiększą użyteczność peceta.

Zmniejszając pojemność jednego z dysków albo rezygnując z napędu optycznego, można sięgnąć po Radeona R9 380 z pamięcią 4 GB, co będzie wymagało dopłacenia około 100 zł.

W porównaniu z poprzednim miesiącem cena komponentów z tego zestawu spadła łącznie o kilkadziesiąt złotych, co pozwoliło nieco rozbudować sprzęt. Uznaliśmy, że największą korzyść da wymiana hybrydowego dysku SSHD na dwa osobne dyski – SSD o niewielkiej pojemności 120 GB na system (z nowej serii Goodram CX100) oraz HDD o pojemności 1 TB na dane. Pozostałe komponenty zostawiliśmy bez zmian, jedyną różnicą jest nieco tańszy zestaw chłodzący dla procesora.

W najtańszym zestawie nie dokonaliśmy żadnej modyfikacji, bo nie ma na rynku możliwych do wykorzystania nowości, a ceny podzespołów z tej konfiguracji spadły tylko o około 20 zł. Zatem nie da się użyć dodatkowych komponentów, jak SSD, bardziej pojemnego dysku czy lepszej karty graficznej.

Tak naprawdę jedyną możliwością manewru jest wykorzystanie nieco tańszej płyty mATX, a co za tym idzie również mniejszej i tańszej obudowy. W ten sposób można zaoszczędzić kilkadziesiąt złotych, dzięki czemu można kupić np. trochę lepszą kartę graficzną.