Foto/Audio/WideoMuzyka wolna od kabli

    Muzyka wolna od kabli

    Najlepszy odbiór muzyki zapewniają dobre słuchawki stereofoniczne, a jeśli wykorzystują dodatkowo bezprzewodową transmisję dźwięku, umożliwiają słuchanie muzyki w całym domu. Przetestowaliśmy cztery modele takich słuchawek kosztujących od 200 do 400 złotych.

    Muzyka wolna od kabli

    Bluetooth nie tylko do komputera

    Jeśli masz słuchawki bluetooth, możesz je podłączyć nie tylko do komputera czy telefonu, ale także do innych urządzeń, które takiego interfejsu nie mają (wieża, telewizor, odtwarzacz MP3). Trzeba jedynie dokupić transmiter bluetooth. Jest ich mnóstwo, ale niełatwo je znaleźć – często są sprzedawane w komplecie ze słuchawkami. Osobne urządzenia to np. Iogear GBMA211 (na zdjęciu), są też urządzenia marki Anycom, EverE, i-tec, iBluon, Jabra, Miccus, Sony, czy nawet transmitery niemające konkretnej marki czy nazwy.

    W artykule:

    • Jak są skonstruowane słuchawki bezprzewodowe
    • Jak odbywa się przesył dźwięku
    • Jakie są zastosowania tych słuchawek
    • Podsumowanie testu i opisy przetestowanych modeli

    Słuchawki bezprzewodowe są znacznie bardziej skomplikowane niż tradycyjne. Do komputera, telewizora albo wzmacniacza podłącza się nadajnik, który odbiera analogowy sygnał stereofoniczny, dokonuje jego analogowej lub cyfrowej konwersji do znacznie wyższych częstotliwości, następnie za pomocą fal radiowych (czasem też podczerwieni) wysyła do słuchawek.

    Słuchawki muszą mieć wbudowany odbiornik radiowy, układ dokonujący powtórnego przetworzenia sygnału, a także wzmacniacz, który wzmocni sygnał i prześle do prawej i lewej słuchawki. Oczywiście niezbędne jest także zasilanie.

    Konstrukcja

    Słuchawki, które poddaliśmy testom, to dobre zestawy audio w cenie 200–400 zł. Konstrukcja tego typu modeli jest zwykle bardzo podobna i składa się ze stacji dokującej oraz właściwych słuchawek. Ta pierwsza pełni trzy role: służy jako podstawka do postawienia słuchawek, do ładowania akumulatorów, zapewnia także radiową transmisję dźwięku. Dlatego stacja musi być podłączona zarówno do zasilania, jak i do źródła dźwięku (komputera, telewizora itp.). Zwykle ułatwia ona eksploatację słuchawek: po ich zdjęciu ze stacji i założeniu na głowę powinno być możliwe słuchanie nagrania, z kolei zadokowanie słuchawek w stacji powinno odłączyć transmisję dźwięku i rozpocząć ładowanie akumulatorów.

    Istnieją oczywiście inne rozwiązania, jak np. słuchawki bluetooth, które nie muszą mieć specjalnego nadajnika (bluetooth jest wbudowany np. w wiele notebooków lub telefonów komórkowych), a ładować je można przez USB. Są dobre do gier lub rozmów, ale trudno je podłączyć np. do telewizora czy wzmacniacza audio, który przecież interfejsu bluetooth nie ma.

    Zastosowania

    Uniwersalność słuchawek bezprzewodowych wykorzystujących transmisję radiową pozwala używać ich dosłownie do wszystkiego. Przede wszystkim można je podłączyć do każdego komputera, bo każdy ma wyjście audio w postaci gniazda minijack. W ten sposób słuchawki będą służyły do słuchania muzyki, oglądania filmów czy grania.

    Wyjście audio ma także każdy telewizor, dlatego słuchawek można użyć np. do głośnego oglądania filmów. Można do tego wykorzystać nawet konstrukcje o nieco gorszej jakości, bo dźwięk w filmach nie wymaga idealnego brzmienia, poza tym zasięg nie musi być duży (oglądając film, jesteśmy zawsze w tym samym pomieszczeniu co telewizor).

    Najlepszą jakość muszą zapewniać słuchawki do muzyki. Nie dość, że brzmienie musi być jak najbardziej wierne, to jeszcze system bezprzewodowej transmisji dźwięku, a także układy elektroniczne wbudowane w stację dokującą oraz słuchawki (układy modulacji, demodulacji, wzmacniacz) nie powinny wnosić nawet najmniejszych zakłóceń. Oczywiście nie ma takich idealnych rozwiązań, dlatego koneserzy korzystają tylko ze słuchawek przewodowych.

    Obraz

    Przesył danych

    Słuchawki bezprzewodowe często wykorzystują pasmo 800–900 MHz oraz modulację FM . Działa ona tak samo jak radio na falach UKF i polega na „przesunięciu” dźwięku do wyższych częstotliwości, by łatwiej go przesłać i uodpornić na zakłócenia. Pasmo jest podzielone na kilka kanałów, a użytkownik ma możliwość wyboru jednego z kanałów za pomocą przełącznika.

    Jakość dźwięku modulowanego za pomocą FM jest podobna, jak na stacjach radiowych UKF: w niewielkiej odległości bardzo dobra, a przy większej odległości pojawiają się szumy (jak w radiu).

    Aby poprawić jakość dźwięku i zwiększyć odporność na zakłócenia, droższe modele słuchawek wykorzystują transmisję cyfrową w paśmie 2,4 GHz. Również w tym przypadku modulowana jest częstotliwość, ale modulacja nosi nazwę GFSK i jest znacznie bardziej zaawansowana niż FM. Mimo to można zaobserwować wzajemne zakłócanie się z innymi urządzeniami 2,4 GHz, np. z routerami, poza tym zasięg tych słuchawek jest mniejszy, a po jego utracie nie ma szumów, lecz sygnał się urywa.

    Cechy dobrych słuchawek bezprzewodowych

    • WYGODA UŻYTKOWANIA Słuchawki muszą stabilnie leżeć na głowie, nie mogą spadać z niej przy niewielkich ruchach. Nauszniki muszą mieć takie wymiary, kształt i materiał, by nie uciskały uszu, za to powinny być przewiewne.
    • NIEZAWODNA TRANSMISJA By słuchawki dobrze grały, dźwięk musi być sprawnie przesyłany ze stacji dokującej do słuchawek. Zapewnia to transmisja radiowa z wykorzystaniem cyfrowej modulacji dźwięku. Jeśli jednak zależy ci na dobrym zasięgu, lepiej wybierz jedne ze słuchawek wykorzystujących modulację FM.
    • DOBRE BRZMIENIE Brzmienie musi być dostosowane do wymagań użytkownika. Najlepsze byłoby brzmienie neutralne, niewpływające na dźwięk w żadnej części pasma akustycznego. Wiele osób woli jednak brzmienie nieco inne, z większą liczbą niskich tonów.
    • PRAKTYCZNA KONSTRUKCJA Dodatkowe rozwiązania wpływające na funkcjonalność to np. automatyczne wyłączanie słuchawek po ich zdjęciu z głowy albo zaniku sygnału wejściowego, system szybkiego ładowania czy też praktyczna stacja dokująca, która umożliwi łatwe ładowanie słuchawek.

    Podsumowanie testu

    Do testu wybraliśmy cztery modele słuchawek. Wszystkie są dużymi słuchawkami nausznymi, wykorzystują transmisję radiową, są przeznaczone do muzyki. Jednak różnice w ich konstrukcji i brzmieniu są większe, niż się spodziewaliśmy.

    Konstrukcja słuchawek

    Pod względem komfortu najbardziej przypadły nam do gustu niepozorne słuchawki AKG. Mają one konstrukcję otwartą, bardzo duże nauszniki obejmujące całą małżowinę uszną. Dodatkowym elementem poprawiającym komfort jest pałąk automatycznie dopasowujący się do głowy.

    Pozostałe słuchawki też nie są złe, ale wszystkie mają jakieś wady. Na przykład Sony i Philips mają nauszniki wykonane z materiału podobnego do skóry, który nieco pogarsza komfort podczas długotrwałego użytkowania. W dodatku Sony, mimo bardzo dużych nauszników, za bardzo uciskają uszy.

    Sennheiser to słuchawki mniejsze, z nausznikami przylegającymi do małżowin usznych, a nie do głowy, a więc znacznie luźniejsze. Uszy w ogóle się w nich nie męczą, ale niestety słuchawki te bardzo łatwo spadają z głowy – nie da się w nich wykonywać np. żadnych prac domowych, a nawet czytać książki z lekko pochyloną głową, bo się zsuną.

    Stacje dokujące

    Bardzo ważną częścią każdego zestawu jest stacja dokująca. W tym przypadku prostota okazała się lepsza niż wyszukane rozwiązania, czego przykładem jest stacja Sennheiser. Metalowy wieszak stanowi jednocześnie źródło napięcia, które za pomocą specjalnych styków na pałąku służy do ładowania akumulatorków.

    W słuchawkach Philips i AKG wykorzystano styki, które dotykają do odpowiednich biegunów stacji dokującej i w ten sposób odbywa się ładowanie akumulatorów. Niestety, odpowiednie „wcelowanie” w stację wcale nie jest łatwe. Natomiast stacja Sony ładuje akumulatory bezstykowo, z wykorzystaniem indukcji. Szkoda tylko, że tą metodą słuchawki ładują się aż 16 godzin.

    Obraz

    Komunikacja

    Słuchawki Philips jako jedyne wykorzystują transmisję cyfrową. Jej jakość jest najlepsza, ale pod warunkiem że stacja dokująca nie stoi np. blisko routera, który działa w tym samym paśmie. Drugim warunkiem jest niewielka odległość, bo słuchawki tracą sygnał czasami nawet w innym pomieszczeniu. W dodatku antena jest zamontowana chyba w tej samej słuchawce, w której jest regulacja głośności, bo sięgnięcie do niej ręką powoduje czasami zakłócenia.

    Z drugiej strony cyfrowa transmisja pozwala na automatyczne wyłączenie słuchawek, gdy stacja nie dostaje żadnego sygnału wejściowego, co przyczynia się do dłuższej pracy na akumulatorach.

    Pozostałe słuchawki przesyłają sygnał ze stacji do słuchawek w formie analogowej. Za pomocą przełącznika na stacji wybiera się jeden z trzech kanałów radiowych, następnie za pomocą przycisku lub pokrętła na słuchawkach dostraja do danego kanału. Słuchawki Sennheiser i Sony są praktycznie odporne na zakłócenia – w obrębie jednego mieszkania nie słychać w nich szumów, trzasków itp. AKG są już gorsze, bo zakłócenia pojawiają się nawet w tym samym pomieszczeniu.

    Brzmienie

    Najbardziej neutralnie brzmią słuchawki AKG: wiernie oddają dźwięki z całego pasma akustycznego, grają bardzo klarownie. Niskie tony zostały tylko subtelnie uwydatnione, by trafić w gust większości słuchaczy. Byłoby to idealne i tanie rozwiązanie dla amatorów dobrego brzmienia, gdyby nie wspomniane wcześniej zakłócenia.

    Podobnie grają słuchawki Sennheiser. Również podkreślają niskie tony, ale jednocześnie brakuje najniższych basów, które co prawda nie są nigdy dobrze słyszalne, ale tworzą odpowiednią głębię brzmienia. Poza tym brzmienie bardzo zależy od tego, jak zostaną zestrojone ze stacją dokującą, co robi się ręcznie, za pomocą pokrętła.

    Obraz

    Słuchawki Philipsa grają świetnie, a ich charakterystyczną cechą jest bardzo głęboki, plastyczny bas. Niestety, producent przesadził z jego natężeniem, dlatego w niektórych utworach dźwięk traci na klarowności, a miłośnicy dobrego brzmienia będą musieli ograniczyć liczbę najniższych tonów na korektorze barwy dźwięku.

    Słuchawki Sony grają naszym zdaniem najgorzej spośród testowanych. Irytują w nich syczące wysokie tony (wokal, talerze itp.), ponadto ewidentnie brakuje dźwięków z górnej i dolnej części pasma.

    Ideał

    Najbliżej ideału są słuchawki Philips. Nowoczesne, o dobrym wykonaniu i brzmieniu. Co prawda producent przesadził z liczbą basów, ale wiele osób po prostu taki dźwięk lubi. Gdyby wyposażyć je w nauszniki AKG, zapewnić prostszą metodę ładowania oraz większy zasięg, model ten byłby jeszcze atrakcyjniejszy.

    1. miejsce - Philips SHD8600

    Obraz

    Słuchawki wykorzystujące cyfrową transmisję dźwięku, która zapewnia bardzo dobrą jakość przy niewielkiej odległości. Plusem jest m.in. wykonanie słuchawek, ich lekkość, długi czas pracy (kilkanaście godzin) i krótki czas ładowania (ok. 3 godzin), automatyczne wyłączanie słuchawek przy braku sygnału wejściowego. Stacja dokująca nie zawsze umożliwia bezproblemowe ładowanie akumulatorów. Brzmienie jest dobre, choć producent zaprojektował słuchawki tak, by dominowały tony niskie – niektórzy będą musieli je ograniczyć na korektorze barwy dźwięku.

    Plusy
    • Dobre brzmienie
    • Komfort użytkowania
    • Szybkie ładowanie
    Minusy
    • Za dużo basu
    • Niewielki zasięg
    • Podatność na zakłócenia

    2. miejsce - AKG K912

    Obraz

    Słuchawki są przede wszystkim wygodne, mają duże, miękkie i przewiewne nauszniki, co pozwala na długotrwałe i komfortowe słuchanie muzyki. Brzmienie jest może mało efektowne (niewiele basów), ale za to czyste i neutralne, niewnoszące do muzyki żadnych zniekształceń. Wadą jest słaby system transmisji bezprzewodowej: słychać szumy, a zasięg nie wystarcza nawet do niewielkiego mieszkania. AKG ma też kiepską stację dokującą – trudno włożyć słuchawki tak, by się ładowały. Jakość ich wykonania też wydaje się gorsza niż konkurencyjnych.

    Plusy
    • Naturalne brzmienie
    • Bardzo wygodne nauszniki
    Minusy
    • Zakłócenia transmisji
    • Niewielki zasięg
    • Kiepska stacja dokująca

    3. miejsce - Sennheiser RS 120

    Obraz

    Słuchawki o dobrym, dość neutralnym brzmieniu, z nieznacznie podkreśloną dolną częścią pasma akustycznego. Pewną niedogodnością jest to, że użytkownik musi ręcznie ustawić częstotliwość odbioru, by zapewnić najlepszy dźwięk, ale po tej czynności transmisja bezprzewodowa jest już niezawodna. Zasięg też jest znacznie lepszy niż w przypadku Philipsa czy AKG. W przeciwieństwie do innych modeli system ładowania nie sprawia najmniejszych kłopotów. Minusem jest konstrukcja samych słuchawek, która powoduje, że bardzo łatwo spadają z głowy.

    Plusy
    • Niezłe brzmienie
    • Dobry zasięg
    • System ładowania
    Minusy
    • Słuchawki słabo trzymające się głowy
    • Ręczne strojenie

    4. miejsce - Sony MDR-RF860RK

    Obraz

    Duże słuchawki zapewniające wygodę, choć na krótko – po dłuższym użytkowaniu uszy się w nich męczą. Stacja dokująca wykorzystuje indukcyjną metodę ładowania akumulatorów, a słuchawki mają czujnik, dzięki któremu włączają się automatycznie po założeniu na głowę i wyłączają po zdjęciu. Komunikacja bezprzewodowa jest niezawodna. Brzmienie nie każdemu się spodoba, bo brakuje w nim najniższych i najwyższych tonów, a niektóre dźwięki za bardzo syczą. Dużym problemem jest też limitowanie mocniejszych uderzeń.

    Plusy
    • Dobra jakość transmisji i zasięg
    Minusy
    • Zmienna głośność
    • Ograniczenie niskich i wysokich tonów

    Wybrane dla Ciebie