Na dużym ekranie
Komputer w swojej standardowej formie zawsze ma zbyt mały ekran, by zapewnić atrakcyjną rozrywkę. Duży telewizor, a jeszcze lepiej projektor w połączeniu z dobrym nagłośnieniem to jest to!
Odbiorniki telewizyjne już dawno wyprzedziły swoimi możliwościami technologie przesyłu obrazu telewizyjnego. Przykładem jest obraz 4K czy technologia HDR – coś, co w „zwykłej” telewizji szybko się nie pojawi. Natomiast rozwiązania te przydają się podczas oglądania obrazu z innych źródeł, m.in. komputerów, płyt Blu-ray czy usług oferujących streaming wideo.
Telewizja w 4K
Jednym z podstawowym dylematów towarzyszących przeglądaniu oferty telewizorów jest wybór rozdzielczości. Nie tak dawno standardem był tryb Full HD (1920x1080 pikseli), co jest uzasadnione obecnością programów HD w telewizji naziemnej i kablowej, możliwością podłączenia odtwarzacza Blu-ray czy graniem właśnie w takiej rozdzielczości.
Najnowsze serie telewizorów mają ekrany Ultra HD (UHD, 3840x2160 pikseli), które występują również pod nazwą 4K. Pierwsza to oficjalna nazwa trybu pracy, druga zaś – określenie marketingowe. Potrzeby korzystania z tak wysokiej rozdzielczości nie da się uzasadnić w prosty sposób.
W celu uzyskania obrazu telewizyjnego UHD potrzebne jest nagranie i obróbka materiału w takiej właśnie natywnej rozdzielczości. Stacje telewizyjne musiałyby pozbyć się nowoczesnego, kosztownego sprzętu, jakim dysponują, by następnie kupić jeszcze nowocześniejsze i droższe urządzenia. Do nadawania obrazu o takiej rozdzielczości potrzebne jest również bardzo szerokie pasmo radiowe. Choć TVP w ubiegłym roku przeprowadziła już pierwsze testowe transmisje 4K, gigantyczne koszty nieprędko pozwolą na wykorzystanie tej technologii w praktyce.
Inne źródła treści
Większe są szanse na obejrzenie pojedynczych produkcji filmowych w wysokiej rozdzielczości. Takie filmy są sprzedawane m.in. na płytach UHD Blu-ray. Jest ich niewiele i są niestety drogie – ok. 130–200 zł za film. Na razie jest też spory problem z odpowiednimi odtwarzaczami – to zaledwie kilka modeli, z których najmniej kosztuje Samsung K8500 za 1500 zł.
Firma LG poszła nieco inną drogą – od ubiegłego roku dostępna jest usługa, która umożliwia oglądanie za darmo produkcji Filmbox 4K na telewizorach o takiej rozdzielczości. Na liście jest kilkadziesiąt tytułów, z których do gustu może przypaść kilka. Na początek być może to wystarczy, ale gdzie docelowo szukać produkcji 4K?
Na szczęście wszystkie nowoczesne telewizory są wyposażone w systemy Smart TV (LG webOS, Samsung Tizen, Android TV wykorzystywany przez Sony czy Philipsa). Mają też aplikacje takie jak YouTube, Netflix, Amazon, Dailymotion, National Geographic i wiele innych. Są to źródła treści, w których jest już naprawdę dużo materiałów 4K. Podłączenie komputera do telewizora oznacza dodatkowe możliwości, choćby granie w trybie 4K. Trzeba jedynie pamiętać o tym, że potrzeba do tego karty graficznej o bardzo dobrej wydajności, ale nie jest to bariera nie do pokonania.
Zatem zakup telewizora 4K wcale nie jest pozbawiony sensu. Nawet jeśli w telewizji czy na płytach znajdziesz niewiele treści, to możesz ją uzyskać z internetu albo z własnego komputera. Tym bardziej że ceny telewizorów 4K zaczynają się od 1500 zł, a duże modele 55-calowe kosztują niecałe 3000 zł. Są niewiele droższe niż analogiczne odbiorniki z ekranami Full HD.
Rodzaje ekranów
Skoro podstawowe modele telewizorów 4K są tak tanie, to dlaczego niektóre telewizory kosztują nawet kilkanaście tysięcy złotych? Cena wynika z różnych zaawansowanych rozwiązań, o których warto wiedzieć – być może są dla ciebie zbędne albo wręcz przeciwnie.
Najważniejszy jest typ ekranu. Niemal wszystkie telewizory mają ekrany wykonane w technologii LCD – niezależnie od tego, czy są oznaczane jako LED, UHD, Quantum Dot czy inne. Ich budowa w każdym przypadku jest podobna: ekran LCD nie emituje światła, lecz jedynie stanowi kolorowy filtr przepuszczający lub blokujący światło pochodzące z podświetlenia LED. Od początku istnienia technologia LCD zmieniła się nie do poznania, ale nawet w ciągu ostatnich kilku lat ewoluowała w znaczący sposób.
Najnowszym osiągnięciem są nanokryształy o wymiarach kilku nanometrów (tzw. kropki kwantowe), które pod wpływem światła same emitują światło (patrz rysunek powyżej), poszerzające spektrum barw, jakie może wyświetlić ekran LCD. Właśnie takie ekrany w telewizorach z wysokiej półki oferuje Samsung (mają oznaczenie Quantum Dot) oraz LG (Quantum 4K). Choć implementacja technologii w przypadku obu producentów się różni, efekt jest podobny – znacznie lepsze kolory. Oznacza jednak także wyższe ceny: za LG 49UH7707 trzeba zapłacić ok. 4000, a za Samsunga 49KS7000 – przynajmniej 4500 zł (oba mają przekątną 49”).
Natomiast zupełnie nową technologią w telewizorach jest OLED – wcześniej była stosowana w małych urządzeniach elektronicznych (MP3), a później w smartfonach. To przełom pod względem budowy ekranu (nie wymaga podświetlenia, każdy subpiksel świeci niezależnie), a także jakości obrazu (zapewnia idealną czerń, bo zgaszony subpiksel nie świeci w ogóle). Swoich sił próbowali różni producenci, ale tylko LG uznało, że rozwój tej technologii się opłaca, choć wciąż są to duże koszty. Za podstawowy model 4K z 2016 roku (55B6J) trzeba dziś zapłacić ok. 9500 zł, a to i tak znacznie mniej niż 16 tys. zł przy okazji premiery w lipcu.
Szybko spadające ceny oznaczają, że technologia się przyjęła i kolejne generacje OLED mogą mieć całkiem przystępne ceny.
Obraz HDR
Hitem 2016 roku jest też technologia HDR (High Dynamic Range), czyli możliwość wyświetlania materiału wideo o tzw. szerokiej rozpiętości tonalnej.
W praktyce HDR sprowadza się do wyświetlania obrazu o bardzo szerokim zakresie jasności – od głębokiej czerni do bardzo jasnej bieli (do 10 tys. kandeli na metr kwadratowy). Jak można przypuszczać, największy sens ma to w ekranach OLED, bo to one mają najwyższy współczynnik kontrastu.
Standardem przemysłowym jest HDR10 – wykorzystują go wszystkie telewizory oznaczone jako HDR, odtwarzacze UHD Blu-ray, konsole Sony PlayStation 4 i 4 Pro, Xbox One S, karty graficzne AMD Polaris oraz Nvidia Maxwell i Pascal, a także tablety Nvidia Shield. Jeśli więc gra jest tak napisana, by wyświetlać obraz w HDR10, telewizor poradzi z nim sobie bez problemu.
Technicznie lepszym rozwiązaniem HDR jest Dolby Vision – oprócz statycznych informacji o rozpiętości tonalnej całego filmu posługuje się informacjami dynamicznymi (może mieć zakodowane takie dane dla każdej sceny, a nawet każdej klatki filmu z osobna). Ponadto obraz ma 12-bitową głębię kolorów i zawsze jest tworzony dla wysokiej jasności 4000 nitów. Niestety rozwiązanie jest wykorzystywane na razie tylko w telewizorach LG, a także mało znanych u Polsce modelach Vizio. Wiele filmów Dolby Vision znajdziesz w Amazon Video i Vudu, za to dostępny w Polsce Netflix ma jedynie serial „Marco Polo”. Dolby Vision nie obsługuje żaden odtwarzacz Blu-ray ani konsola.
Ultra HD Premium
Wymienione rozwiązania najbardziej wpływają na jakość obrazu, ale jest też mnóstwo innych. Aby użytkownicy nie musieli zastanawiać się, który z telewizorów należy do wysokiej klasy, grupa firm UHD Alliance wprowadziła certyfikat Ultra HD Premium oznaczany logo na opakowaniach, samych telewizorach oraz odtwarzaczach Blu-ray. Znajdziesz je na najlepszym sprzęcie LG, Samsunga i Panasonica. Wymagania spełniają też telewizory Sony XD93 i XD94, choć takiego oznaczenia nie mają.
Źródła sygnału wideo
Telewizja już dawno przestała być źródłem ciekawych treści – obecnie dobre produkcje można oglądać na telewizorach lub projektorach, korzystając z wielu innych źródeł. Są to:
- aplikacje wbudowane w telewizory: YouTube, Netflix, Ipla, Player i wiele innych pozwalają odtwarzać wideo na żądanie; zestaw aplikacji zależy od producenta telewizora
- komputer: najbardziej uniwersalne urządzenie, który wyświetli obraz z YouTube’a i setek innych źródeł w internecie, a także płyt DVD i Blu-ray oraz gier (włącznie z formatem HDR)
- odtwarzacz płyt: wyświetli film z DVD i Blu-ray, a często również z pamięci USB flash i dysków przenośnych
- współczesne konsole: pozwalają komfortowo grać na dużym ekranie telewizora lub na ekranie projekcyjnym, umożliwiając również wykorzystanie trybu 4K i technologii HDR
- urządzenia mobilne: przez złącze HDMI/MHL obraz można przesłać wprost ze smartfona lub tabletu na ekran; dodatkową opcją jest bezprzewodowy przesył zdjęć i filmów przez Wi-Fi
- Chromecast: ta przystawka pozwala odtwarzać filmy z różnych źródeł bezpośrednio na ekranie telewizora lub projektora; dostępne są także dziesiątki innych przystawek z Androidem
Czerń doskonała
LG OLED55B6P
Ekran: 55” OLED
Rozdzielczość: 3840x2160 (4K)
Obraz: Dolby Vision, Cinematic Color, Perfect Black, Ultra Luminance, inne
Złącza: 4xHDMI, 3xUSB, LAN, Wi-Fi, Bluetooth
Audio: standard 4.0, moc 40 W
Cena: ok. 9500 zł
Telewizory OLED stanowią nową jakość: ich idealna czerń jest nie do uzyskania w modelach LCD, a nawet plazmach. Oprócz tego telewizory LG są zgodne z Dolby Vision, mają system operacyjny webOS 3.0 z licznymi aplikacjami oraz system audio Harman/Kardon. Są drogie, ale szybko tanieją.
Kolory jak nigdy dotąd
Samsung UE55KS7000
Ekran: 55”, IPS, Quantum Dot
Rozdzielczość: 3840x2160 pikseli
Obraz: Precision Black, Contrast Enhancer, Peak Illuminator Pro, inne
Złącza: 4xHDMI, 3xUSB, LAN, Wi-Fi, Bluetooth
Audio: standard 2.1, moc 40 W
Cena: ok. 5500 zł
KS7000 nie stanowi najwyższej serii Samsunga, ale oferuje liczne nowości technologiczne: ekran 4K, technologię Quantum Dot, HDR czy powłokę Ultra Black. Telewizory pracują pod kontrolą systemu Tizen, mają interfejs Smart Hub i bogaty zestaw aplikacji. Model 55” kosztuje w granicach 5500 zł.