AktualnościNetflix pod lupą UOKiK. Platforma znalazła się w tarapatach przez podnoszenie cen usługi bez zgody użytkowników

Netflix pod lupą UOKiK. Platforma znalazła się w tarapatach przez podnoszenie cen usługi bez zgody użytkowników

Na stronie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów znalazł się komunikat, z którego wynika, że Netflix od nowego okresu subskrypcyjnego podniósł opłaty za dostęp do usługi, nie informując o tym zawczasu użytkowników ani nie pytając ich o zgodę.

Netflix
Netflix
Źródło zdjęć: © Netflix

Mimo że UOKiK zajął się problemem właśnie teraz, o czym świadczy wspomniany we wstępie komunikat opublikowany na stronie internetowej, to jego geneza sięga znacznie dalej, bo sierpnia ubiegłego roku. Wtedy też Netflix podniósł cenę za dostęp do swojej usługi, a podwyżki sięgnęły nawet 7 zł, w zależności od wykupionego planu. Podkreślono, że platforma co prawda poinformowała o planowanym posunięciu za pośrednictwem wiadomości e-mail i komunikatu wyświetlanego po zalogowaniu do serwisu, niemniej popełniła jeden, acz niezwykle istotny z perspektywy polskiego prawa, błąd – potraktowała milczenie użytkowników jako zgodę na nowe warunki.

Netflix pod lupą UOKiK

Zdaniem prezesa UOKiK, jednostronna zmiana cen, nawet jeśli przeprowadzona w zgodzie z regulaminem platformy, nie powinna mieć miejsca. Takie praktyki naruszają interes konsumentów, a wszelkie istotne zmiany w umowie, jak choćby podniesienie kosztów świadczenia usługi, powinny zostać zaakceptowane przez obie ze stron przed wejściem w życie. Jeśli dana osoba nie wyrazi z pełną świadomości zgody na to, aby jej karta była obciążana każdego miesiąca nowa, wyższą kwotą, to usługodawca nie powinien automatycznie przedłużać umowy na zmienionych warunkach.

Nie można mówić o uczciwym traktowaniu konsumenta, jeśli platforma streamingowa zakłada, że "brak sprzeciwu" oznacza zgodę na nowe istotne warunki umowy. To tak, jakby ktoś wprowadzał nowe zasady gry, nie uzyskując zgody i nie pytając Cię, czy nadal chcesz brać w niej udział. Od lat podkreślamy, że cena usługi – jak każde świadczenie – nie powinna być zmieniana jednostronnie, bez wyraźnej i świadomej zgody użytkownika. Takie działanie stanowi naruszenie prawa, któremu będziemy przeciwdziałać.

Tomasz ChróstnyPrezes UOKiK

Za stosowanie klauzul uznawanych za niedozwolone Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ma prawo nałożyć na daną firmę karę w wysokości "10% obrotu za każde postanowienie" (w komunikacie zabrakło bardziej szczegółowego wyjaśnienia, stąd cytat), a także wymusić na niej usunięcie skutków naruszenia, wliczając w to przyznanie zwrotów klientom, od których bezpodstawnie pobrane zostały wyższe kwoty.

Obecnie przeciw tytułowemu gigantowi streamingowymi prowadzone jest postępowanie. Jeśli w jego toku potwierdzą się przypuszczenia, że działał on niezgodnie z literą prawa, kontrowersyjne zmiany w umowach zostaną uznane za niewiążące, a Netflix nie będzie w stanie wykorzystać ich po raz wtóry w przyszłości.

Podkreślono przy tym, że nie jest to pierwsze raz, gdy UOKiK rusza na wojenną ścieżkę przeciw serwisom VOD. W 2023 r. za sprawą interwencji ze strony urzędu swój regulamin zmienił Amazon, a dokładniej należąca do niego usługa Prime Video. Aktualnie na celowniku znajduje się nie tylko wspomniany Netflix, ale także lwia część jego konkurentów: Apple TV, Disney+, HBO Max oraz YouTube Premium. Prezes UOKiK bacznie przygląda się również pozostałym usługom subskrypcyjnym, w tym Xbox Game Pass, PlayStation Plus, a nawet pakietowi Adobe Creative Cloud. Przekazano, że niektóre z tych podmiotów już teraz obiecały zmienić swoje praktyki, aczkolwiek nie poinformowano, o które dokładnie firmy się rozchodzi.

Wybrane dla Ciebie