Pieniądze od tłumów
Masz ciekawy pomysł, ale brakuje ci pieniędzy na jego realizację? Możesz poprosić internautów o sfinansowanie przedsięwzięcia. Pokazujemy, jak zaplanować zbiórkę za pośrednictwem jednego z przeznaczonych do tego serwisów, jak ją promować, a także jak wesprzeć cudzy projekt i nie dać się oszukać.
Chociaż zbiórkę pieniędzy w internecie można zorganizować samodzielnie, to najwygodniej jest skorzystać z usług wyspecjalizowanych serwisów, takich jak PolakPotrafi.pl czy Wspieram.to, które zapewniają zestaw gotowych narzędzi do utworzenia i promocji projektu, zbierania wpłat oraz kontaktu z fanami. Utworzenie projektu i uruchomienie zbiórki jest bezpłatne. Prowizja jest pobierana tylko wtedy, gdy zbiórka zakończy się powodzeniem. Pokrywa ją w całości strona, która zbiera pieniądze.
Co to jest crowdfunding?
Finansowanie społecznościowe, inaczej crowdfunding, to gromadzenie kapitału za pośrednictwem zbiórki internetowej. W przeciwieństwie do kwest charytatywnych internauci w tym wypadku nie pomagają bezinteresownie. Motywacją, oprócz chęci przyczynienia się do realizacji projektu, jest obietnica uzyskania nagrody, która powstanie w wyniku projektu: płyty, gry czy gadżetu.
Idea crowdfundingu powstała jeszcze w latach 90. Prekursorem angażowania fanów w realizację projektu była brytyjska grupa rockowa Marillion, która zwróciła się o wsparcie finansowe wydania płyty. Obecna forma crowdfundingu, która korzysta z potęgi mediów społecznościowych i nowoczesnych mechanizmów płatności elektronicznych, została spopularyzowana przez serwis Kickstarter.com, który rozpoczął działalność w 2009 roku. Spektakularne sukcesy projektów na Kickstarterze, takich jak inteligentny zegarek z e-papieru Pebble, którego twórca zebrał ponad 13 mln dol. na wdrożenie prototypu do produkcji, spowodowały lawinowy wzrost zainteresowania finansowaniem społecznościowym i rozwój klonów Kickstartera także w naszym kraju.
Polak potrafi
Polskiemu crowdfundingowi wciąż daleko do 1 mld. dolarów, jakie do tej pory zainwestowali internauci za pośrednictwem Kicstartera. Projekty na największym polskim serwisie PolakPotrafi.pl zgromadziły blisko 4 mln złotych. Mimo to nie brakuje sukcesów.
Karolina Czarnecka, studentka warszawskiej Akademii Teatralnej, która na festiwalu piosenki aktorskiej brawurowo wykonała utwór „Hera koka hasz LSD” i błyskawicznie zdobyła popularność na YouTube, zwróciła się do internautów o wsparcie w sfinansowaniu teledysku do tej piosenki. Choć cel projektu uruchomionego na portalu PolakPotrafi.pl ustawiony był na poziomie 8 tys., internauci wpłacili blisko 40 tys. W zależności do kwoty wpłacający mogli wybrać nagrody, wśród których były przewidziane płyty z autografem (40 zł), spotkanie z twórcami (200 zł), prywatny recital (2000 zł).
O wsparcie do internautów zwrócili się także wydawcy gry planszowej Magnaci, której fabuła nawiązuje do losów Polski w XVII–XVIII wieku. Za pomocą kampanii w serwisie Wspieram.to uzyskali prawie 60 tys. zł, które przeznaczyli na wydrukowanie gry. Także w przypadku tej kampanii pierwotny cel (25 tys. zł) został znacznie przekroczony, dzięki czemu gra tuż po wakacjach trafi do rąk tych internautów, którzy wpłacili przynajmniej 119 zł. Donatorzy skromniejszych kwot będą wynagrodzeni gadżetami do gry i publikacją historyczną o epoce, w której osadzona jest jej fabuła.
Te i inne sukcesy crowdfundingowe świadczą o dużym potencjale tego mechanizmu finansowania. Jednak, by skutecznie z niego skorzystać, trzeba zrozumieć zasady, jakimi rządzą mechanizmy finansowania społecznościowego, a także odpowiednio przygotować i wypromować projekt.
Wszystko albo nic
Zakładając projekt crowdfundingowy, użytkownik musi zadeklarować sumę pieniędzy, jaką chce uzyskać ze zbiórki oraz okres, w jakim projekt ma być aktywny (maks. 120 dni). Ustalenie realistycznej kwoty, czyli celu, jest bardzo istotne, gdyż portale crowdfundingowe działają na zasadzie „wszystko albo nic”. Wpłaty od internautów zostaną przekazane twórcy projeku tylko i wyłącznie po osiągnięciu zadeklarowanego na początku celu zbiórki. Do czasu zakończenia zbiórki wpłacone kwoty pozostają zamrożone na koncie. Dlatego, zakładając projekt crowdfundingowy, raczej nie powinno się przesadzać z kwotą, tym bardziej że nie ma górnych ograniczeń w zbiórce. Jeśli wpłaty internautów przekroczą plan, twórca projektu otrzyma także dodatkowe środki. Z drugiej strony suma musi być realna, gdyż musi wystarczyć na zrealizowanie projektu i sfinansowanie nagród dla wpłacających.
Jeśli nie uda się zrealizować celu zbiórki, wszystkie środki wpłacone jako wsparcie projektu wracają na konta internautów i projekt jest zamykany. W razie porażki twórca projektu nie musi płacić żadnej prowizji, w związku z tym nie ponosi żadnego ryzyka finansowego.
10 proc. prowizji
Gdy projekt zakończy się sukcesem, twórca otrzymuje zgromadzone fundusze. Przelew jest realizowany najczęściej po 7 dniach od zakończenia akcji. Wówczas osoba prowadząca projekt jest zobowiązana do zapłacenia prowizji, która w przypadku polskich serwisów wynosi od 7,5 proc. (PolakPotrafi.pl) do 8,5 proc. (Wspieram.to). Dodatkową prowizję, 2,5 proc., pobiera serwis Transferuj.pl, który obsługuje mechanizm transakcyjny obydwu opisywanych serwisów crowdfundingowych. Na Kickstarterze prowizja jest niższa i wynosi 5 proc., a opłaty transakcyjne ok. 3 proc. Prowizja to niejedyny koszt, bo w Polsce zbiórki crowdfundingowe są traktowane jako przedsprzedaż i obciążone powinnościami na rzecz państwa. Jeśli zadeklarowane nagrody są rzeczami lub usługami (np. gra, bilet na koncert), podlegają podatkowi VAT, a jeśli twórca osiągnął dochód dzięki zbiórce, musi także wykazać go w rozliczeniu podatku dochodowego. Tylko w przypadku znacznie skromniejszych zbiórek, w których nagroda ma charakter niematerialny (podziękowanie, wzmianka na Faceboo- ku), przychód można zadeklarować jako darowiznę.
Co może się znaleźć w projekcie
Oprócz mechanizmu transakcyjnego serwisy finansowania społecznościowego oferują miejsce na utworzenie strony WWW promującej projekt. Można na niej zamieścić opis, film i zdjęcia, a także obiekty z innych serwisów, np. multimedia z You- Tube czy pliki z serwisów hostingowych, co pozwala ominąć wszelkie ograniczenia dotyczące liczby fotografii czy długości filmów. Witryna projektu ma czytelny link, więc można ją wykorzystać także jako stronę docelową podczas promocji projektu w mediach społecznościowych oraz na innych stronach internetowych i blogach. Pomagają w tym także widżety, które łatwo można osadzić w różnych miejscach w sieci. Strony zakładane na serwisach crowdfundingowych dobrze pozycjonują się w wyszukiwarkach, dlatego w czasie trwania zbiórki najczęściej pełnią rolę strony domowej całego przedsięwzięcia.
Zanim przystąpisz do tworzenia własnego projektu, przygotuj go dobrze zarówno od strony marketingowej (zaspokajanie autentycznej potrzeby określonej grupy odbiorców), jak i finansowej (wiarygodny cel i nagrody). Renomowane serwisy finansowania społecznościowego weryfikują składane projekty i najczęściej odrzucają te, które nie mają szans realizacji. W procesie weryfikacji sprawdzana jest także tożsamość osoby organizującej zbiórkę i konto bankowe. W przejściu tego procesu pomoże poznanie zasad działania serwisu crowdfundingowego, z których dowiesz się, na jakie cele można prowadzić zbiórki oraz jak powinien być przygotowany projekt, by mógł zyskać akceptację.
Jak odnieść sukces
Kluczem do udanego projektu crowdfundingowego jest pomysł, który rozpali wyobraźnię społeczności w internecie. W przypadku projektu gry Magnaci moc przyciągania miało nawiązanie do popularnego wśród graczy okresu dziejów Polski, który w świadomości historycznej jest silnie zakorzeniony dzięki arcydziełom literatury, takim jak trylogia Henryka Sienkiewicza. W przypadku projektu teledysku „Hera koka hasz LSD” o istniejącym zapotrzebowaniu na klip świadczyło ponad 7,5 mln. odsłon, jakie na YouTube odnotował nagrany występ artystki na festiwalu piosenki aktorskiej.
Wiele udanych projektów crowdfoundingowych jest uruchamianych dopiero po długim okresie wstępnego rozwoju i promocji. Tak było w przypadku Magnatów i kliku innych gier sfinansowanych przez społeczność internetową. Ich wydawcy, zanim zwrócili się o dofinansowanie, byli już dobrze znani środowisku fanów planszówek. Przez wiele miesięcy rozwijali grę, informując w internecie o postępach. Jeździli na imprezy w różnych miastach, pozwalali graczom testować prototyp, uwzględniali ich sugestie itp. Dzięki temu w momencie, gdy rozpoczęła się zbiórka, projekt miał już ugruntowaną reputację i duża grupa ludzi, która chciała zagrać w tę grę, wspomogła jej wydanie.
Skuteczny marketing
Równie ważny jak sam pomysł jest sposób jego prezentacji. Idea projektu musi być przedstawiona krótko i przejrzyście, by internauta w kilka sekund zrozumiał, na co będą przeznaczone pieniądze ze zbiórki. Najłatwiej wzbudzić zainteresowanie efektowną grafiką lub zdjęciem. Aby zatrzymać zaciekawionego internautę, najlepiej zaproponować mu krótkie wideo. Portale crowdfundingowe podkreślają, że film, w którym oprócz projektu występuje także jego autor, dwukrotnie podnosi szansę osiągnięcia celu zbiórki. Oczywiście nie można na tym poprzestać. Strona projektu musi zawierać wyczerpujące informacje o tym, co powstanie, o sposobie realizacji, terminach itp., słowem wszystko, czego może oczekiwać użytkownik, który podejmuje decyzję o przeznaczeniu na niego własnych pieniędzy.
Bardzo ważna dla powodzenia jest także szeroka skala nagród powiązanych z różnymi progami zaangażowania finansowego w projekt. Udane projekty oferowały skalę od kilku złotych do nawet kilku tysięcy. W przypadku zbiórek, których celem jest stworzenie rzeczy, najpopularniejszym wyborem będzie produkt. Ale wielu fanów chętnie udzieli skromniejszego wsparcia w zamian za gadżet albo możliwość znalezienia się na liście osób, które przyczyniły się do realizacji projektu. Bogaci darczyńcy mogą zaoferować kilka tysięcy złotych, np. za możliwość umieszczenia logotypu.
Komunikacja z fanami
Chwytliwy pomysł, grupa docelowa i atrakcyjna prezentacja nie gwarantują sukcesu. W czasie trwania zbiórki trzeba aktywnie projekt promować i starać się z nim dotrzeć do jak najszerszego grona potencjalnych donatorów. Oczywistym miejscem do popularyzacji projektu są serwisy społecznościowe, przede wszystkim Facebook, a także fora dyskusyjne, blogi itp. W promocję warto wciągnąć również rodzinę i znajomych. Warto też dotrzeć z informacją do mediów, zarówno internetowych, jak i tradycyjnych, np. gazet lokalnych i branżowych. W tym pomoże starannie przygotowana informacja prasowa, z opisem projektu, ilustracjami w wysokiej rozdzielczości oraz informacjami o autorze.
Instrumentem do komunikacji w czasie zbiórki jest także sama strona projektu. Wszystkie informacje o postępach czy zmianach w projekcie powinny być opublikowane na stronie. Podobnie jak informacje o ewentualnych opóźnieniach czy kłopotach. Szczera komunikacja ze społecznością pozwala zachować reputację nawet w przypadku pojawiających się trudności z terminową realizacją projektu. Jeśli zbiórka postępuje i pojawia się szansa na przekroczenie celu, warto podtrzymywać dobrą atmosferę informacjami np. o dodatkowych gratisach, możliwości lepszego rozwinięcia produktu za pieniądze pochodzące z kwoty wykraczającej poza cel.
Odpowiedzialność
Udana zbiórka to nie tylko szansa na promocję i realizację wymarzonego projektu, ale także odpowiedzialność. Przyjęcie wsparcia finansowego wiąże się z zawarciem umowy cywilno-prawnej. Jeśli nie wywiążesz się i nie dasz obiecanych nagród, nie tylko stracisz reputację, ale także narazisz się na pozwy sądowe od oszukanych fanów.
Polak na Kickstarterze?
Najlepszym miejscem na świecie do społecznościowego finansowania projektów jest Kickstarter. Ogromna popularność serwisu nie tylko ułatwia zbieranie funduszy, ale także pomaga w promocji projektu. Ciekawe urządzenia, szczególnie te związane z nowymi technologiami, szybko przedostają się do światowej blogosfery, zaczynają krążyć na Facebooku, co nie tylko rozpędza zbiórkę, ale także przygotowuje grunt pod udany debiut komercyjny gotowego produktu. Niestety polscy przedsiębiorcy mają utrudniony dostęp do serwisu. Aby założyć projekt, trzeba zarejestrować firmę w jednym z państw, w których działa odmiana serwisu Kickstarter, najlepiej w Stanach Zjednoczonych, albo wynająć agencję marketingową, która przeprowadzi kampanię w zamian za kilkuprocentową prowizję od zebranej kwoty. Mimo to nasi rodacy mają na koncie kilka udanych kampanii. Wśród nich można wymienić maskę do spania NeuroOn, która ma skrócić czas niezbędny na sen nawet do 2 godz., oraz urządzenie do bezpiecznego, prywatnego udostępniania plików Sherlybox. Obydwa projekty są już sfinansowane i zamknięte, ale strony wciąż można wyszukać w Google’u lub bezpośrednio na Kickstarterze.
www.kickstarter.com
Jak bezpiecznie wspierać projekt?
Serwis crowdfundingowy, w przeciwieństwie np. do serwisu aukcyjnego, nie oferuje ochrony kupującego, czyli w tym przypadku osoby, która wsparła projekt. Choć projekty podlegają weryfikacji, serwis crowdfundingowy nie jest w stanie sprawdzić, czy twórca zamierza wywiązać się z obietnic. Dlatego musisz mieć świadomość, że wspierając projekt, sam ponosisz ryzyko finansowe, tak jak każdy inny inwestor. Z tego względu, zanim wybierzesz nagrodę i przelejesz pieniądze, samodzielnie sprawdź wiarygodność całego przedsięwzięcia. Pierwszym krokiem powinna być krytyczna lektura strony projektu. Następnie warto skorzystać z Google i poszukać innych źródeł, które pomogą zweryfikować informacje dostarczone przez organizatora zbiórki. Ponieważ większość akcji crowdfundingowych jest prowadzona przez osoby zaaklimatyzowane w określonym środowisku, np. artystów, podróżników, sportowców, organizatorów wydarzeń, wydawców gier czy książek, warto odwiedzić odpowiednie fanpage na Facebooku, fora dyskusyjne i napisać tam post z pytaniem. W razie wątpliwości trzeba skontaktować się z organizatorem projektu. Jeśli w treści strony nie ma adresu e-mailowego i numeru telefonu, można skorzystać z formularza kontaktowego serwisu crowdfundingowego.
Najważniejszy jest plan
Rozmowa z Michałem Ozonem, prezesem wydawnictwa Phalanx, które specjalizuje się w wydawaniu historycznych gier planszowych.
PC Format: Dlaczego zwróciliście się do internautów o wsparcie w sfinansowaniu projektu gry planszowej Magnaci?
Michał Ozon: Pozyskanie kapitału było głównym celem akcji. Choć ze względu na prowizję koszt projektu jest zbliżony do kredytu bankowego, akcja crowdfundingowa ma dodatkowe zalety. To narzędzie marketingowe, które pozwala wydawcy przetestować pomysł, zbudować społeczność wokół projektu i zaangażować klientów. Akcja żyje nawet po zakończeniu kampanii i pomaga w utrzymaniu kontaktu ze społecznością fanów. Sprzyja także poszerzeniu rynku.
PC Format: Co jest kluczem do sukcesu w crowdfundingu?
Michał Ozon: Przede wszystkim trzeba przygotować biznesplan, według którego będzie się działać po odniesieniu sukcesu. Biznesplan jest konieczny, by nie ponieść spektakularnej porażki w razie niepowodzenia akcji i nie dopłacać z własnej kieszeni. Trzeba też pomyśleć o obsłudze księgowej, niezbędnej, by wystawić faktury VAT, logistyce etc. Są firmy, które upadły w wyniku źle zaplanowanej kampanii crowdfundingowej. Trzeba mieć także plan działań promocyjnych, by w chwili rozpoczęcia akcji ludzie już o niej mówili i nie przestawali aż do samego końca. Trzeba stawiać kolejne cele, nakręcać przekraczanie planu, oferując dodatki w grze, np. ładniejsze figurki.
PC Format: Jakich błędów należy się ustrzec, przygotowując kampanię?
Michał Ozon: Nie można zapomnieć o starannym przygotowaniu prezentacji, w szczególności od strony wizualnej. Film wideo powinien być wciągający, krótki, nie więcej niż 2 min, i mieć profesjonalnego lektora. Słabe wideo może położyć całą akcję. Przygotowanie grafiki także warto zlecić zawodowemu projektantowi. Trzeba pamiętać również o szczegółach, takich jak korekta opisu, która pozwala uniknąć kompromitujących błędów ortograficznych. Dlatego, przygotowując zbiórkę, trzeba liczyć się z kosztami. W przypadku akcji Magnaci wyniosły one 10 tys. zł. W czasie akcji trzeba także dbać o to, by nikt nie poczuł się oszukany, np. przez zmianę nagrody tylko dla części wspierających. Takie błędy mogą sprawić, że akcja straci dynamikę przed końcem, gdy zazwyczaj wpływa najwięcej pieniędzy.
Prawnik o projektach crowdfundingowych
Olgierd Kańczugowski
radca prawny
Crowdfunding nie jest sformalizowany, nie reguluje go specjalna ustawa lub inne dedykowane temu zagadnieniu przepisy. Czy jest to przekazywanie „cegiełek”? Nie do końca. W ostatnich latach silnie akcentuje się rozróżnienie czysto charytatywnej działalność polegającej na dzieleniu się swoimi dobrami z osobami potrzebującymi od crowdfundingu, w którego mechanizmie można dostrzec tendencję, aby osoby wspierające miały gwarancję udziału w wykonanym projekcie, który wspierają. Na potrzeby niniejszego artykułu przyjmę jednak, że chodzić będzie wyłącznie o działania w internecie, aby nie zbliżać się do instytucji tzw. „zbiórek publicznych”, które zostały uregulowane w ustawie z dnia 14 marca 2014 roku o zasadach prowadzenia zbiórek publicznych (dalej „Ustawa”). Ustawa ta weszła w życie w dniu 18 lipca 2014 roku i zastąpiła ustawę z 1933 roku. Jej zaletą jest to, że uprościła proces pozyskiwania funduszy od osób trzecich. Obecnie nie jest wymagane uprzednie otrzymanie zgody (dodajmy że była to zgoda uznaniowa, czyli można ją było otrzymać, ale nie był to obowiązek) na prowadzenie zbiórki publicznej. Zbiórkę można przeprowadzić po jej zgłoszeniu przez organizatora zbiórki i zamieszczeniu informacji o zgłoszeniu przez ministra właściwego do spraw administracji publicznej na ogólnopolskim elektronicznym portalu zbiórek publicznych (właściwy adres to: http://zbiórki.gov.pl). Zgodnie z Ustawą zbiórką publiczną jest zbieranie ofiar w gotówce lub w naturze w miejscu publicznym na określony, zgodny z prawem cel pozostający w sferze zadań publicznych, o których mowa w art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 24 kwietnia 2003 r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie (ustawę można wyszukać i przeczytać pod adresem http://isap.sejm.gov.pl/). Miejsca publiczne w rozumieniu Ustawy to miejsca ogólnodostępne, a w szczególności ulice, place, parki i cmentarze. Wychodzi więc na to, że przekazywanie środków za pomocą przelewu internetowego nie będzie zbiórką publiczną. Dlaczego? Bo po pierwsze: nie jest to zbieranie „ofiary” w gotówce lub naturze, po drugie nie następuje w miejscu publicznym (internet nie wypełnia definicji ustawowej), po trzecie nie ma pewności czy wpłata następuje na cel, o którym mowa w ustawie o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Dodatkowo Ustawa nie wskazuje aby ofiara była przekazywana w zamian za „coś”, a jak ustaliliśmy jest to jedna z cech crowdfundingu. Jak działa polski crowdfunding? Najpierw „uciekano” od reżimu ustawy z 1933 roku – bo przecież pozwolenia na zbiórkę można było nie otrzymać, po drugie zbiórki organizowane poprzez sieć internet i oparte na przelewach elektronicznych, nie do końca odpowiadały zamysłom ustawodawcy z w roku 1933 (mówiąc krócej: nie przewidziano takiego rozwiązania). Po wtóre, kodeks wykroczeń w art. 56 groził karą grzywny za prowadzenie zbiórki publicznej bez zezwolenia. Obecnie karalne jest organizowanie lub przeprowadzanie publicznej zbiórki ofiar bez wymaganego zezwolenia lub wbrew jego warunkom – karalne jest również podżeganie lub pomocnictwo (czyli przykładowo tworzenie lub prowadzenie serwisu pomagającego w nieuprawnionym prowadzeniu zbiórki publicznej). Obowiązujące przepisy podatkowe nastręczają tutaj problemów związanych przykładowo z ustaleniem tzw. momentu podatkowego, rozważano (całkiem serio!) koncepcje obowiązku wystawiania i dostarczenia paragonu lub faktury, opodatkowania VAT-em (bez różnicy, czy zbierający prowadził działalność gospodarczą), w końcu czy kwota wsparcia powinna być traktowana jako zaliczka na poczet świadczenia przyszłego. Jako pomocne, są rozważane przepisy o darowiźnie. Co prawda wpłaty trzeba ewidencjonować przez okres co najmniej 5 lat, aby wykazać, że dana osoba (przyjmijmy, że z III grupy podatkowej, czyli mówiąc prościej: zupełnie nieznany nam osobnik) przekazała nam mniej niż dopuszcza ustawa (4092 zł), niemniej jest to wyjście rozważane przez niektórych praktyków. Obecnie na rodzimym podwórku serwisy crowdfundingowe często ograniczają się do roli pośrednika, który kojarzy zbierających i wspierających. W regulaminach tych serwisów możemy odnaleźć zobowiązanie do przyznania przez osobę otrzymującą wsparcie każdemu kto wspiera „nagrody”, „świadczenia wzajemnego” itp. Jest to rozwiązanie rozsądne, choćby aby uciec od reżimu Ustawy, a co za tym idzie również kodeksu wykroczeń. Przykłady te pokazują jednak, że temat crowdfundingu jest przez ustawodawcę zaniedbany i społeczeństwo bierze sprawę we własne ręce.
Serwisy crowdfundingowe
Polska
www.polakpotrafi.pl
www.wspieram.to
www.beesfund.com
www.wspieramkulture.pl
www.crowdangels.pl
www.megatotal.pl
Świat
www.kickstarter.com
www.ulule.com
www.gofundme.com
www.indiegogo.com
www.youcaring.com
www.causes.com
https://fundly.com
www.crowdrise.com
www.firstgiving.com
https://fundrazr.com
O crowdfundingu
http://cgs.org.pl/pl
http://crowdfunding.pl
http://stowarzyszenie.crowdfunding.pl
http://wethecrowd.pl
Jak założyć projekt crowdfundingowy na PolakPotrafi.pl
Projekt crowdfundingowy należy najpierw starannie zaplanować i przygotować materiały promocyjne: grafikę i kilkuminutowy film. Gdy wszystko będzie gotowe, można przystąpić do publikowania. Przed wykonaniem warsztatu załóż konto, podając prawdziwe dane osobowe i adres e-mailowy, z którego odbierasz pocztę, bo za jego pośrednictwem będziesz się komunikował z serwisem i fanami.
Krok 1
Po wejściu na stronę PolakPotrafi.pl kliknij LOGOWANIE/REJESTRACJA oraz zaloguj się za pomocą utworzonego loginu albo kliknij Zaloguj się Facebookiem. Następnie kliknij Dalej i po przeczytaniu wiadomości wprowadzającej kliknij STARTUJ Z WŁASNYM POMYSŁEM. W kolejnym kroku zaznacz pole wyboru: Akceptuję wytyczne projektów serwisu Polak Potrafi, które znajduje się na dole strony, po czym kliknij przycisk Dalej.
Krok 2
W kolejnym kroku wpisz nazwę projektu i podaj kategorię, do której się kwalifikuje. Po kliknięciu przycisku Dalej wyświetli się rozbudowany formularz, w którego rubrykach możesz opisać swój projekt. Wśród informacji muszą się znaleźć: proponowane nagrody, budżet przeznaczony na projekt, a także twoje prawdziwe imię i nazwisko oraz telefon, pod którym można się z tobą skontaktować. Po kliknięciu przycisku Wyślij propozycję pomysł projektu będzie zweryfikowany przez zespół serwisu PolakPotrafi.pl
Jak wpłacić pieniądze na projekt w serwisie Wspieram.to
Jak wpłacić pieniądze na projekt w serwisie Wspieram.to
Krok 1
Po wejściu na stronę kliknij wybrany projekt, aby wejść do jego opisu. Jeśli temat projektu ci odpowiada, zapoznaj się z listą, którą znajdziesz z prawej strony opisu. Projekty mają zazwyczaj dużą skalę nagród. Jeśli chcesz przetestować działanie serwisu, nie musisz od razu przelewać kilkudziesięciu złotych. Wystarczy skromniejsze zobowiązanie. Aby rozpocząć wpłatę, kliknij Wybierz.
Krok 2
Do serwisu możesz się zalogować, klikając Zaloguj się przez Facebooka. Jeśli nie masz konta w serwisie społecznościowym albo chcesz utworzyć anonimowy login, kliknij Zarejestruj się. W formularzu podaj nazwisko, adres e-mailowy, hasło, zaakceptuj regulaminy i na końcu kliknij OK. Następnie odbierz e-mail z potwierdzeniem (może być w spamie) i kliknij link aktywacyjny.
Krok 3
Po kliknięciu znajdziesz się na stronie profilu użytkownika, gdzie będziesz mógł uzupełnić swoje dane. W tym miejscu jest także funkcja usuwania profilu – skasuj moje konto. Teraz odśwież stronę projektu i kliknij ponownie przy nagrodzie, która cię interesuje. Jeśli nie chcesz się ujawniać, w formularzu, zaznacz opcję Chcę pozostać anonimowy, nie pokazuj mnie na liście. Następnie kliknij przycisk Wspieram ten projekt.
Krok 4
Pojawi się strona wyboru formy płatności. Serwis korzysta z systemu Transferuj.pl, który umożliwia wpłatę przelewem elektronicznym z większości polskich banków. Obsługiwany jest także system PayPal, za którego pośrednictwem można użyć karty kredytowej. Po wybraniu formy płatności zaznacz pole Akceptuję regulamin serwisu Transferuj.pl, a następnie kliknij Płacę. Po przekierowaniu na stronę banku potwierdź wpłatę.
Krok 5
Po powrocie na stronę możesz udostępnić na Facebooku informację potwierdzającą fakt, że wsparłeś inicjatywę na portalu Wspieram.to. Dalsze losy wpłaconej kwoty zależą od powodzenia zbiórki. Jeśli projekt osiągnie cel, pieniądze trafią do twórcy, a ty otrzymasz nagrodę. Jeśli zbiórka nie osiągnie wyznaczonego celu, pieniądze wrócą na twoje konto.