Foto/Audio/WideoPrezentacje z kieszeni

    Prezentacje z kieszeni

    Wśród licznych urządzeń mobilnych pojawia się coraz więcej projektorów o niewielkich wymiarach i wadze. Sprawdziliśmy możliwości dwóch modeli w cenie około 1500 zł: Philipsa PicoPix PPX3410 oraz Optomy Pico PK320.

    Prezentacje z kieszeni

    Zwykły projektor jest zamiennikiem ekranu – monitora lub telewizora. Pozwala wyświetlić na ścianie obraz o takiej przekątnej, jaką trudno byłoby uzyskać za pomocą innego urządzenia. Jednak coraz częściej ma też wbudowany odtwarzacz plików audio i wideo, by mógł pracować samodzielnie, bez udziału komputera albo innego odtwarzacza multimediów. Właśnie tak działają testowane przez nas projektory mobilne – po wyjęciu z kieszeni i włączeniu są od razu gotowe do pracy. Co więcej, mają nawet wbudowany akumulator, by pracować tam, gdzie nie ma zasilania sieciowego.

    W jaki sposób można wykorzystać takie urządzenia? Na przykład prywatnie, do pokazu zdjęć dla grupy osób, co będzie znacznie wygodniejsze niż oglądanie zdjęć na ekranie smartfonu lub tabletu. Albo służbowo, podczas prowadzenia prezentacji bezpośrednio z projektora, bez konieczności włączania laptopa, podłączania jakichkolwiek kabli.

    Parametry

    Miniaturyzacja powoduje, że w testowanych projektorach nie można zastosować dużych matryc, optyki ani lamp. Źródłem światła jest dioda LED, która zapewnia jasność ok. 100 lumenów. Obraz nie może być wyświetlany z dużej odległości, bo byłby za ciemny. Optymalna odległość od ekranu to 2 metry, co przy współczynniku projekcji 1:2 daje obraz o szerokości 1 metra. Za to atutem stosowania diod jest ich duża żywotność.

    Projektory kieszonkowe mają też małe matryce – w testowanych przez nas modelach są to przetworniki DLP o rozdzielczości 854x480 pikseli. Trudno więc wyświetlać nawet pulpit Windows, ale bez problemów można prowadzić prezentacje (z plików PPT albo PDF), a także oglądać filmy i zdjęcia.

    Również zespół optyki jest uproszczony do granic możliwości. Projektor świeci na wprost, z przyjętymi przez producenta ustawieniami. Użytkownik może dostroić ostrość, a wbudowane funkcje pozwalają włączyć projekcję tylną lub sufitową (obraz odwrócony górą w dół).

    Miniaturyzacja wszystkich elementów projektora daje taki efekt, że urządzenie waży około 250 gramów, a wymiary to zaledwie 10,6 oraz 12 cm (odpowiednio Philips i Optoma). Rzeczywiście można je nazwać projektorami kieszonkowymi.

    Źródła sygnału

    Projektory kieszonkowe są urządzeniami samodzielnymi, ale mają standardowe wejścia obrazu. To przede wszystkim HDMI w wersji mini, a za pomocą dodatkowych kabli lub przejściówek można podłączyć także komputer z wyjściem VGA albo kompozytowy lub komponentowy sygnał wideo. PicoPix PPX3410 jest dostosowany nawet do standardu MHL. Zatem pod względem komunikacji z różnymi źródłami sygnału projektory kieszonkowe wcale nie ustępują tym tradycyjnym.

    Oprócz tego dostępny jest zestaw portów do bezpośredniego odtwarzania. Philips ma 4 GB wewnętrznej pamięci flash, można go podłączyć do komputera i wgrać przygotowane wcześniej pliki. Ma również gniazdo USB do podłączenia dysku zewnętrznego, a także czytnik kart SD. Z kolei urządzenie Optoma daje do dyspozycji ok. 1,3 GB pamięci flash, a także możliwość wykorzystania karty microSD – do obu pamięci dane można kopiować z komputera (przez USB). W menu ekranowym w pierwszej kolejności pojawiają się sekcje ze zdjęciami, plikami wideo oraz audio. W łatwy sposób można przejść do odpowiedniego pliku i wyświetlić go na ekranie lub na ścianie.

    Grupa odtwarzanych formatów jest bardzo duża. Przede wszystkim są to filmy korzystające z kodeka H.264, w przypadku PicoPix nawet w formacie MKV. Oprócz tego urządzenia akceptują wiele innych formatów wideo, potrafią wyświetlać zdjęcia JPEG i odtwarzać pliki MP3. A dla osób korzystających z projektorów kieszonkowych do celów zawodowych ważne będzie to, że potrafią bezpośrednio wyświetlić dokumenty Worda, Excela i PowerPointa, a także pliki PDF. Funkcjami można sterować na dwa sposoby – za pomocą panelu urządzenia albo za pomocą miniaturowego pilota.

    Jakość obrazu

    Projektor Philipsa ma nieco niższą realną jasność, ale obraz jest ogólnie lepszy: równo oświetlony, nie ma jaśniejszych i ciemniejszych obszarów, a kolory są wierniej odwzorowane. W dodatku w menu znajdują się funkcje pozwalające dostosować jasność, kontrast, nasycenie barw, tryb kolorów (włącznie z ciepłym odcieniem do projekcji filmów), tryb pracy diody LED i wiele innych ustawień. Pod względem obrazu projektor Optoma był nieco gorszy, co wynikało z nierównego oświetlenia ekranu – lewa część była wyraźnie ciemniejsza i miała różowy odcień. Również w tym urządzeniu istnieje możliwość dostosowania kilku parametrów obrazu (tryb pracy LED, tryb kolorów, gamma), jednak efekt jest wyraźnie gorszy.

    Który lepszy?

    Testowane urządzenia mają podobne możliwości, jednak PicoPix PPX3410 jest nieco lepszy. Może odtwarzać pliki z pamięci USB, bezpośrednio wyświetla filmy MKV, a w menu ma więcej funkcji dotyczących odtwarzania plików. Subiektywna jakość obrazu też jest lepsza. Optoma Pico PK320 wygrywa innymi, mniej istotnymi cechami: wielkością, wagą, niższym poborem energii czy wymiennym akumulatorem. Ponadto pracuje w zasadzie niesłyszalnie, czego nie można powiedzieć o sprzęcie Philipsa.

    Philips PicoPix PPX3410

    Obraz
    Plusy
    • Bogaty zestaw wejść wideo i wejść danych
    • Odtwarzanie bez udziału komputera
    • Lepsza jakość obrazu
    • Więcej funkcji bezpośredniego odtwarzania plików
    • Zasilanie z akumulatora
    Minusy
    • Większe wymiary i waga
    • Słyszalny szum wentylatorów

    Optoma Pico PK320

    Obraz
    Plusy
    • Bogaty zestaw wejść wideo i wideo danych
    • Odtwarzanie bez udziału komputera
    • Mniejsze rozmiary i waga
    • Bezgłośna praca
    • Zasilanie z akumulatora
    Minusy
    • Nierówne podświetlenie obrazu
    • Brak wsparcia dla niektórych formatów plików

    Wybrane dla Ciebie