Prototyp nowego iPhone'a: dwa panele

Przemysł smartfonów stopniowo zmierza w kierunku telefonów składanych – wyginanych ekranów z zagięciem na środku. Wychodzi na to, że trend podchwycił także Apple, który zgłosił do urzędu patentowego prototyp składanego iPhone'a. Jak jednak donosi Jon Prossner, specjalizujący się w wychwytywaniu nowinek technologicznych, prototyp nie jest takim składakiem jak Samsung Galaxy Fold. Nowy iPhone składa się bowiem z dwóch oddzielnych paneli, które połączone są za pomocą mechanizmu zawiasowego.

Nie wiadomo, kiedy Apple może opracować składanego iPhone'a, ale plotki o pracy nad takim urządzeniem pojawiły się już w 2016 r. Patent z marca 2020 r. przedstawia smartfon zawierający dwa oddzielne wyświetlacze, które można połączyć, aby stworzyć jedno zginalne urządzenie z zawiasem.

Prosser podaje, że składany iPhone ma zaokrąglone krawędzie ze stali nierdzewnej, takie jak obecny iPhone 11, bez wycięcia w ekranie, ale z „małą ramką" na zewnętrznym wyświetlaczu dla Face ID. Twierdzi też, że panele wyglądają na solidne.

Jak podają redaktorzy wccftech.com, w tym momencie głównym problemem związanym ze składanymi ekranami jest to, że przez fałd przebiega dość widoczna zmarszczka. Wszystkie dotychczasowe składane smartfony mają zagniecenie pośrodku, co może nie podobać się użytkownikom, którzy zapłacili za urządzenie ponad tysiąc dolarów. Dzięki dwóm oddzielnym panelom, nienaruszonym przez zawias, Apple nie musi się martwić o zagięcie.

Technologia składania wyginanych ekranów jest wciąż młoda i ma przed sobą długą drogę. Mało prawdopodobne jest, by Apple wypuścił składanego iPhone'a w najbliższym czasie. Technologia musi być najpierw udoskonalona, zanim firma przejdzie do jej adaptacji na własne potrzeby.

Obecne przecieki dotyczące składaka z zawiasami nie zostały potwierdzone przez Apple'a, nie ma też informacji na temat ewentualnej produkcji takiego iPhone'a.