Test banków energii - moc będzie z tobą
Smartfony, a tym bardziej tablety, krótko pracują na baterii. Wymagają codziennego ładowania. Poza domem warto więc mieć pod ręką dodatkowe źródło energii, działające nawet przy braku zasilania sieciowego. Może być nim bank energii, czyli tak zwany power bank. Przetestowaliśmy dwanaście takich urządzeń.
W artykule:
- Co to jest bank energii
- Ważne parametry urządzeń
- Podsumowanie testu
- Tabele z wynikami testów
- Opisy wybranych modeli
Bank energii to przenośny akumulator, który można naładować, by później wykorzystać go do ładowania innych urządzeń. Może nie być przydatny na co dzień, ale warto mieć go w torbie lub plecaku na wypadek nieoczekiwanego rozładowania się urządzenia, takiego jak: smartfon, tablet, odtwarzacz multimedialny, aparat fotograficzny czy przenośna konsola do gier.
Power bank może naładować urządzenie przenośne raz lub kilka razy – zależy to od jego pojemności, a także od parametrów urządzenia, które ładujesz.
Pojemność
Podczas zakupu banku energii należy brać pod uwagę kilka bardzo istotnych czynników, z których najważniejszym jest pojemność akumulatora, podawana w miliamperogodzinach (mAh). Krótko mówiąc, im bardziej pojemny akumulator, tym więcej energii jest w stanie przechować i naładować twoje urządzenie więcej razy.
Podczas zakupu banku energii należy brać pod uwagę kilka bardzo istotnych czynników, z których najważniejszym jest pojemność akumulatora, podawana w miliamperogodzinach (mAh). Krótko mówiąc, im bardziej pojemny akumulator, tym więcej energii jest w stanie przechować i naładować twoje urządzenie więcej razy.
Magazynowanie energii
Oczywiście bank energii też od czasu do czasu trzeba naładować. Ze względu na dużą pojemność akumulatorów ich ładowanie trwa z reguły dłużej niż smartfonu czy tabletu
– od kilku do nawet dziesięciu godzin. Trzeba zatem odpowiednio wcześniej rozpocząć jego ładowanie. Podłączenie go godzinę przed wyjazdem na nic się nie zda. Dla pewności lepiej poświęcić na to cały dzień lub noc. Poziom naładowania banku energii jest zazwyczaj sygnalizowany przez kilka diod znajdujących się na obudowie urządzenia.
Z procesem ładowania wiąże się też maksymalne natężenie prądu ładującego. Im będzie większe, tym bank szybciej zmagazynuje energię. Oczywiście wiele zależy od tego, czy użyta ładowarka zapewni takie natężenie. Jeśli nie, akumulator będzie ładowany wolniej.
Maksymalne natężenie prądu wpływa również na szybkość ładowania urządzeń mobilnych. Im jest większe, tym szybciej będzie można ładować smartfon czy tablet, oczywiście jeśli one będą do takiego ładowania przystosowane. Obecnie większość banków energii może być ładowana prądem o natężeniu 800–1000 mA, również taką wartość zapewnia na wyjściu USB (choć czasem nawet 2000 mA). W gorszych power bankach prąd będzie miał tylko 500 mA. Takie informacje można znaleźć na obudowie urządzenia lub w jego specyfikacji.
Wyposażenie zestawów
Ważne są zastosowane porty pozwalające na ładowanie power banku, a następnie ładowanie z niego innych urządzeń. W pierwszym przypadku najlepiej, by był to port micro-USB. Jest to obecnie standardowe wejście używane między innymi do ładowania znacznej większości smartfonów i tabletów. Oznacza to, że do ładowania banku energii będziesz mógł używać ładowarki, którą już posiadasz. Jest to o tyle ważne, że do większości power banków zasilacze w ogóle nie są dołączane.
Jeśli chodzi o porty wyjściowe, zwykle banki energii mają gniazdo USB typu A. Z niektórych power banków można ładować dwa urządzenia jednocześnie, bo mają dwa takie porty. Można dołączać do nich dowolne kable, pasujące do różnych modeli smartfonów czy tabletów, a często komplet przejściówek znajduje się w zestawie z urządzeniem. Oczywiście im jest ich więcej, tym lepiej, ale przede wszystkim należy się skupić na tych współpracujących z naszymi urządzeniami. Absolutnie niezbędny będzie standardowy kabel z końcówką micro-USB.
Mobilność
Małe rozmiary i waga banków energii są istotne, ale większość urządzeń tego typu ma podobne parametry. Zwykle są to urządzenia tylko trochę grubsze i cięższe od dużych smartfonów. To, czy będzie ono ważyć 100, czy 200 gramów, nie ma większego znaczenia.
Można za to zwrócić uwagę na kształt. Na przykład, jeśli jeździ się na rowerze, warto zakupić urządzenie w kształcie walca, które będzie można łatwiej przykleić taśmą do ramy i używać jako zasilania do systemu nawigacji. Ważne, by obudowa była wykonana z metalu lub mocnego plastiku i składała się z jak najmniejszej liczby elementów. Dzięki temu po ewentualnym upadku bank energii się nie rozpadnie.
Podsumowanie testu
W teście uwzględniliśmy 12 urządzeń w cenie około 100 zł, choć są w tej liczbie również urządzenia znacznie tańsze i znacznie droższe.
Pojemność
Przed rozpoczęciem testów naszym faworytem był sprzęt M-Life o deklarowanej pojemności 10 000 mAh. Okazało się jednak, że najdłuższy czas pracy uzyskał model PQI Power ABG-100B o pojemności 7800 mAh. Jeśli szukasz dobrze wykonanego, małego i niedrogiego urządzenia, jest to produkt idealny. Zawiodą się na nim osoby, które spodziewają się dużej liczby przejściówek oraz licznych dodatków i niestandardowych funkcji. Jest to prosty akumulator o nietypowym kształcie, który może się spodobać rowerzystom.
Magazynowanie energii
Jak łatwo się domyślić, najszybciej magazynują energię te power banki, których akumulatory mają najmniejszą pojemność, np. Media-tech MT6351 i Varta 57054. Są to urządzenia, które osiągnęły najgorsze wyniki w naszym teście i trudno je polecić do typowych zastosowań. Bo po co kupować power bank o pojemności około 2000 mAh, skoro bardziej pojemne akumulatory ma większość nowoczesnych smartfonów? Jeśli zdecydujesz się zainwestować w tego typu akcesorium, to nie naładuje ono telefonu nawet raz. Bardziej pojemny model będzie mógł naładować komórkę nawet trzy razy.
Wyjątkiem są sytuacje, gdy potrzebujesz banku energii do innego, mniej prądożernego urządzenia. Przykładem są odtwarzacze MP3, klasyczne telefony z małymi ekranami czy e-papierosy.
Wyposażenie
Pod względem wyposażenia wyróżniają się dwa przetestowane przez nas urządzenia: M-Life Power Bank ML0513, które ma aż sześć różnych przejściówek, a także Overmax Cube Energy PB002S wyposażony w osiem różnych wtyczek. Niestety, żaden nie ma kabla zasilającego iPhone’a 5 oraz iPada 4, a tylko różne typy wtyczek do tabletów z Androidem, konsoli do gier oraz telefonów starego typu (przed standaryzacją ładowarek). Jest nawet Apple Dock, pasujący do starszych urządzeń.
Najnowsze smartfony i tablety Apple może od razu po wyjęciu z pudełka zasilać tylko jeden przetestowany przez nas model banku energii – Zalman ZM-PB56IW.
1. miejsce - PQI Power ABG-100B
Bank energii o dużej, choć nie rekordowej pojemności 7800 mAh. Jednak jego akumulator wykazał wyjątkowe parametry, bo pozwala na ładowanie urządzeń mobilnych niemal przez 10 godzin, przy założeniu, że podczas ładowania pobierają one prąd o natężeniu 500 mA. Urządzenia, które ładują się szybciej, „wyciągną” z niego energię w krótszym czasie. Power bank ABG-100B ma minimalne wyposażenie, które nieco obniżyło jego ocenę końcową. Ma tylko jeden port micro-USB oraz jeden USB, a także przycisk i cztery kontrolki wskazujące stan naładowania akumulatora. W zestawie jest jedynie kabelek z końcówką micro-USB. Inne kabelki zasilające trzeba dokupić osobno.
- Duża pojemność rzeczywista
- Nietypowy kształt
- Długi czas ładowania akumulatora
- Ubogie wyposażenie
3. miejsce - M-Life Power Bank ML0513
Urządzenie o wielkości przenośnego dysku twardego. Ma największą pojemność nominalną, wynoszącą aż 10 000 mAh (10 Ah). Efektem ubocznym jest to, że samo naładowanie wewnętrznego akumulatora trwa rekordowo długo (10 i pół godziny). Niestety, nie przekłada się to na czas zasilania urządzeń mobilnych, który wynosi niecałe 8 godzin (przy obciążeniu 500 mA). Przy pełnym obciążeniu obu portów USB czas ten będzie znacznie krótszy, bo wg specyfikacji porty potrafią „dać z siebie” prąd odpowiednio 1 oraz 1,5 A. Jak wiele innych urządzeń, również to ma cztery kontrolki informujące o stanie naładowania. Atutem jest bogaty zestaw przejściówek zasilających.
- Duża pojemność
- Dwa porty USB
- Zestaw przejściówek
- Czas ładowania dłuższy od czasu zasilania
4. miejsce - Zalman ZM-PB56IW
Niewielki i dość lekki power bank o średniej pojemności nominalnej około 5600 mAh. Również jego czas ładowania, a następnie czas zasilania innych urządzeń jest przeciętny – zasila on sprzęt mobilny przez niecałe 6 godzin. Za to plusem jest pomysł, wykonanie, a także dodatkowe akcesoria. Oprócz dwóch portów i klasycznego, 4-diodowego wskaźnika naładowania, ten bank ma również jasną diodę LED, która przy takiej pojemności akumulatora może świecić zapewne przez wiele godzin. Zalman jest również jedyną firmą, która pomyślała o użytkownikach najnowszych urządzeń Apple oraz Samsunga i dodała odpowiednie końcówki zasilające. Co więcej, w komplecie jest materiałowe etui do transportowania całego zestawu.
- Zestaw przejściówek
- Funkcja latarki
- Etui w zestawie
- Przeciętna pojemność
- Czas ładowania dłuższy od czasu zasilania
11. miejsce - Media-tech Powerbank MT6351
Najtańsze urządzenie w teście, zapewniające też krótki czas ładowania urządzeń – około 3 godzin (przy obciążeniu 500 mA). Zatem prądu wystarczy do ładowania mniej pojemnych urządzeń (np. MP3) albo do częściowego, awaryjnego naładowania smartfonu czy tabletu. Co gorsza, czas potrzebny na zmagazynowanie energii jest dwukrotnie dłuższy. Urządzenie jest słabo wyposażone, bo ma tylko jeden port micro-USB i jeden USB, a stan akumulatora sygnalizuje tylko jedną kontrolką. Za to jakość wykonania jest nadspodziewanie dobra, bo całość zamknięta jest w wytrzymałej, metalowej obudowie. W komplecie znajduje się rozwijany kabelek, pomysłowo zakończony trzema różnymi końcówkami ładującymi.
- Dobre wykonanie
- Małe wymiary i waga
- Mała pojemność
- Czas ładowania dłuższy od czasu zasilania