Test głośników do telewizora

W artykule:

• Jak są zbudowane głośniki do telewizorów
• Jaki mają zestaw wejść i wyjść
• Jakiej jakości dźwięku można się po nich spodziewać
• Recenzje wybranych produktów
• Tabela z wynikami testów

Głośniki do telewizorów są coraz bogatszą i popularniejszą grupą urządzeń. Zapewniają bez porównania lepszy dźwięk niż sam telewizor – jest czysty i zarazem potężny. Pozwalają odtwarzać dźwięk z różnych źródeł, również z urządzeń mobilnych, przez Bluetooth. Są przy tym łatwe w instalacji, bo w najprostszych przypadkach wystarczy podłączyć zasilanie i jeden kabelek audio (zwykle tzw. TOSLink). Bardziej zaawansowane modele mają zewnętrzny subwoofer, a nawet są samodzielnymi systemami grającymi.

Tradycyjne głośniki do telewizorów są oferowane w postaci tzw. soundbarów, czyli listew głośnikowych, które można postawić przed telewizorem albo powiesić na ścianie (jeśli telewizor też jest zamontowany na ścianie). Listwy mają konstrukcję jednodrożną (po jednym głośniku na kanał), czasem dwudrożną (w każdym kanale znajduje się głośnik nisko- i wysokotonowy).

Aby wiernie odwzorować najniższe tony, w niektórych zestawach znajduje się dodatkowy subwoofer, czyli głośnik niskotonowy, podłączany do listwy za pomocą kabelka lub bezprzewodowo. W jego obudowie znajduje się otwór, tzw. bass-reflex, dodatkowo potęgujący niskie tony.

Nową formą głośników są podstawki pod telewizor, które są duże (więc zmieści się w nich również sporych rozmiarów głośnik niskotonowy), a zarazem płaskie, więc praktycznie nie zajmują miejsca (tak samo jak listwa). Główne głośniki są skierowane do przodu, natomiast subwoofer do dołu, zwykle w kierunku półki, na której umieszczono zestaw. Ustawienie ma małe znaczenie – niskie tony rozchodzą się dobrze w każdym kierunku.

Zestaw głośnikowy w jednej obudowie – lub ewentualnie dwóch, jeśli subwoofer jest niezależnym pudełkiem – podłącza się do telewizora w niezwykle prosty sposób. Dziś większość odbiorników ma cyfrowe wyjście dźwięku (światłowód, czyli TOSLink), a praktycznie każdy głośnik ma stosowne wejście. Wystarczy zatem jeden kabelek oraz zasilanie, by poczuć nową jakość dźwięku. Różnica bywa kolosalna i jest porównywalna ze zmianą procesora Intel Atom na Core i7.

W głośnikach do telewizorów czasem stosuje się także inne rodzaje złączy. Może być to wejście i wyjście HDMI – głośnik jest wówczas włączany między dekoderem a telewizorem. Czasem jest to tylko wyjście HDMI, które ma funkcję Audio Return Channel (ARC), czyli zwrotny kanał audio (ARC obsługują tylko telewizory ze złączami HDMI 1.4). Większość głośników ma również przynajmniej jedno wejście analogowe w postaci wtyków RCA lub mini-jack.

Z racji na dużą popularność urządzeń mobilnych producenci głośników dodają także interfejs Bluetooth do odtwarzania muzyki ze smartfona lub tabletu. Niekiedy dodatkowe wsparcie stanowi NFC, które pozwala szybko sparować urządzenia. Dzięki temu rozwiązaniu głośnik może zastąpić zestaw muzyczny, zwłaszcza że brzmienie większości produktów omawianego typu jest bardzo dobre.

Skoro mowa o brzmieniu, warto wyjaśnić, jakie możliwości daje soundbar czy podstawka pod telewizor. Jest to głośnik stereofoniczny, który najczęściej oferuje funkcję wirtualnego dźwięku przestrzennego. Producenci różnie ją nazywają: Virtual Surround, Surround Expansion, Cinema Sound, Display Surround itp. Różne są też sposoby realizacji tego dźwięku (zależy to od układów elektronicznych, głośników, obudowy), ale w każdym przypadku wykorzystywane są dwa zjawiska. Po pierwsze, odwrócenie fazy jednego kanału audio powoduje, że dźwięk nie jest słyszany z przodu, lecz jakby z tyłu. Wyspecjalizowany układ elektroniczny na bieżąco analizuje np. ścieżkę filmową i tak ją przetwarza, by dźwięk lektora pozostał z przodu, a muzyka czy odgłosy walki były przesunięte do tyłu.

Po drugie, wiele soundbarów korzysta ze ścian i sufitu, by odbić dźwięk i dodatkowo spotęgować efekt przestrzenny. Dzięki temu w odpowiednim pokoju o regularnych kształtach, a także przy dużej głośności, rezultat będzie zdecydowanie najlepszy. Muzyka czy dźwięki filmu niemalże otaczają użytkownika, choć oczywiście nie będzie to efekt taki jak w zestawie należącym do standardu 5.0 czy 5.1. Za pomocą głośnika stereofonicznego nie da się w wierny sposób odtworzyć kilku ścieżek audio.

Głośniki odtwarzają dźwięki o różnym charakterze (film, muzykę, wiadomości, audycje sportowe itd.), więc wiele urządzeń ma ustawienia pozwalające dostosować brzmienie do różnych programów. Może to być kilka gotowych trybów korektora barwy dźwięku, regulacja tonów niskich i wysokich, funkcja pomagająca uzyskać wyraźniejszy głos lektora itp. Funkcjami można sterować za pomocą przycisków na panelu głośnika albo pilota.

Do testów przyjęliśmy kilka głośników w cenie nieprzekraczającej 1000 zł. Mają one różną formę – od zwykłej listwy stereofonicznej, przez płaskie głośniki ze zintegrowanym subwooferem, aż po zestawy z osobnymi głośnikami niskotonowymi.

Najbogatszy zestaw złączy mają urządzenia Philipsa: po dwa wejścia S/PDIF (optyczne i koncentryczne), wyjście HDMI z obsługą ARC oraz CEC (sterowanie głośnikiem odbywa się poprzez telewizor), po dwa analogowe wejścia stereo (RCA oraz mini-jack) i port USB (pozwalający na bezpośrednie odtwarzanie plików MP3 i WMA) oraz Bluetooth. Model HTL4110B obsługuje też NFC.

W przypadku produktów Samsunga i Sony lista złączy jest krótsza, ale głośniki mają więcej funkcji. Oba odtwarzają z USB pliki AAC, a samsung dodatkowo format FLAC. Sony HT-GT1 ma także interfejs NFC do łatwego parowania. Zupełnie nietypową funkcją sprzętu Sony jest Party Chain, czyli możliwość łączenia głośników w większe zestawy w celu nagłaśniania dużych imprez.

Produkt Sony ma także ciekawostkę w postaci radia FM, dzięki któremu jest właściwie samodzielną wieżą audio. Dodatkowym „bajerem” jest niebieska dioda LED zamontowana pod maskownicą głośnika niskotonowego, która wyświetla na podłodze nietypowy, „dyskotekowy” wzór.

Głośniki z dalszych miejsc są znacznie prostsze. Na przykład LG SoundPlate 341 ma tylko jedno złącze (optyczne wejście S/PDIF). Jeśli twój telewizor czy dekoder takiego wyjścia nie ma, nie podłączysz tego głośnika do swojego sprzętu. Z kolei JBL SB 100 jest jedynym głośnikiem niewyposażonym w Bluetooth, ale ma też wejście mini-jack, więc da się do niego podłączyć każdy sprzęt audio, tyle że za pomocą przewodu.

Brzmienie zależy od kilku czynników, np. kształtu pomieszczenia czy sposobu montażu listwy, a jakość dźwięku jest parametrem subiektywnym – my ocenialiśmy ją według własnych wymagań i upodobań.

Większość osób na pewno zgodzi się, że najlepsze brzmienie oferują zestawy z osobnym subwooferem, w naszym przypadku modele Samsunga, Sony i Philipsa (HTL2163). Samsung gra bardzo dobrze, zarówno po cichu, jak i przy stuprocentowej głośności. Zestaw Sony brzmi trochę mniej naturalnie, bardziej agresywnie, jednak został dostosowany do nagłaśniania imprez, więc jeśli chodzi o mocne uderzenie i dużą liczbę decybeli, prawdopodobnie w takich zastosowaniach sprawdzi się lepiej.

Philips HTL2163 również grał nieźle. Ma mniejszą moc niż dwa wymienione wcześniej głośniki, ale w zupełności wystarczy do nagłośnienia pokoju o powierzchni 20 m2 (w takim odbywały się testy).

Pozostałe głośniki także pozytywnie nas zaskoczyły. Podstawki pod telewizory grają bardzo dobrze, bo mają zintegrowane głośniki niskotonowe, a listwa Panasonica brzmi ciepło i naturalnie. Urządzenia JBL i Blaupunkt również wypadają o niebo lepiej niż głośniki telewizora.

Opisy wybranych głośników telewizyjnych

Układ składa się z 94-centymetrowej listwy, a także dużego, bezprzewodowego subwoofera. Zestaw brzmi bardzo dobrze, przestrzennie. Kilka prostych ustawień pozwala dobrać odpowiednie brzmienie do muzyki, filmów itd. Jest łatwy w obsłudze, m.in. dzięki wyświetlaczowi ukrytemu za maskownicą. Zestaw odtwarza wiele formatów plików z USB, choć sam port USB został niefortunnie ulokowany z tyłu listwy – gdy wisi ona na ścianie, nie ma do niego dostępu. Ciekawą funkcją jest Bluetooth Power On – głośniki włączają się automatycznie, gdy „dostaną” dźwięk przez łącze bezprzewodowe. Zestaw jako jedyny ma wejście i wyjście HDMI (oprócz innych typów złączy).

Elementy konstrukcji zostały wykonane z płyty pilśniowej (MDF), która jest uważana za najlepszy materiał na obudowy kolumn głośnikowych. Efektem ubocznym są większe rozmiary niż w przypadku Samsunga (szczególnie gruba listwa), a całość brzmi bardziej agresywnie. Sony HT-GT1 świetnie nadaje się jednak do głośnej muzyki (korektor ma aż 9 gotowych zestawów ustawień, które można edytować). Głośniki można przenosić i stawiać jeden na drugim (mają specjalne zaczepy) i łączyć w „łańcuchy” (tzw. Party Chain). Oczywiście da się odtwarzać muzykę z USB oraz przez Bluetooth, a także z radia. Jest to zatem głównie dobry sprzęt na imprezy, a soundbar do telewizora – przy okazji.

Listwa ma około 84 cm. Ciekawostką jest to, że trzeba ją samemu złożyć z trzech części – nie jest to trudne. Subwoofer jest stosunkowo mały, za to ma długi, trzymetrowy kabel. Dźwięk można doprowadzić przez złącza S/PDIF, HDMI (z funkcją ARC) i analogowe. Można też odtwarzać dźwięk z USB lub przez Bluetooth, choć ta ostatnia funkcja zawiodła, bo żadne z naszych urządzeń mobilnych nie potrafiło wykryć głośnika. Zestaw obsługuje się za pomocą wygodnego pilota, a w środkowej części listwy znajduje się wyświetlacz ułatwiający wykorzystanie poszczególnych funkcji. Całość gra bardzo dobrze, wirtualny efekt przestrzenny sprawdza się w praktyce, korektor oferuje ciekawe ustawienia.

Zestaw jest dobrym rozwiązaniem poprawiającym jakość dźwięku płynącego z telewizora. Listwa o szerokości 75 cm brzmi całkiem dobrze i będzie wystarczająca dla większości osób, a ponadto umożliwia słuchanie muzyki przez Bluetooth. Niestety, głośnik nie ma żadnego korektora barwy dźwięku, który umożliwiłby dopasowanie brzmienia do własnych upodobań. System wirtualnego dźwięku przestrzennego sprawia, że głos dobiega jakby z tunelu, co większości raczej nie przypadnie do gustu. Jedyną dodatkową funkcją jest „klarowny głos”, który poprawia słyszalność lektora. Głośnik ma mało wejść – jedno cyfrowe (optyczne) i jedno analogowe (RCA). Produkt nie ma polskiej instrukcji.