Test komputerów 2 w 1

Zalety komputerów „2 w 1”:

• Uniwersalna konstrukcja urządzenia
• Bogactwo modeli o różnej budowie i cenie
• Wielkość ekranów – od 10” do 15”
• Ceny zaczynające się od 1500 zł
• Bardzo dobre wyposażenie modeli za ok. 3000 zł

Pomysł na ultrabooki pojawił się w 2011 roku, a urządzenia miały m.in. umożliwiać swobodne konwertowanie laptopa do tabletu. Windows 7 nie był dostosowany do obsługi za pomocą palca czy rysika, ale Ósemka wprowadziła funkcje dotykowe i przyczyniła się do popularyzacji komputerów „2 w 1”.

Komputery „2 w 1” to w praktyce dwie grupy urządzeń. Pierwszą stanowią tzw. laptopy konwertowalne, czyli mogące przyjąć postać tabletu. Obecnie na rynku dominują konstrukcje z zawiasami pracującymi w zakresie 360 stopni – ekran laptopa otwiera się „na płasko”, tworząc kąt 180 stopni, a następnie składa się dalej. Ekran i klawiatura stanowią integralną całość.

Drugi rodzaj urządzeń to komputery z odłączanymi ekranami (tzw. hybrydowe). Ich ekran jest samodzielną jednostką, w nim znajduje się cała elektronika – procesor, pamięć, dysk, interfejsy itd. Zatem w rzeczywistości jest to tablet, a klawiatura jest tylko dodatkiem mającym umożliwić pracę w roli laptopa.

Budowa przekłada się na wyposażenie, dlatego laptop konwertowalny zawsze będzie pod tym względem bardziej zbliżony do laptopa, natomiast sprzęt z odłączanym ekranem – do tabletu. W pierwszych urządzeniach dominują procesory Core, grafika zintegrowana albo dodatkowa, pamięć RAM o pojemności do 8 GB i dysk do 1 TB. Ekran ma większą przekątną – minimum to 12 cali.

Hybrydy są znacznie uboższe – przeważnie mają procesory Atom, a najwyżej Core M. Wszystkie korzystają z grafiki Intel HD Graphics, do 4 GB pamięci RAM oraz wlutowanej w płytę główną pamięci flash (tzw. eMMC). Z racji braku miejsca czasem mają tylko jeden port USB, jeden HDMI oraz czytnik kart SD – wszystkie interfejsy zwykle w wersji micro. Jakie mogą być zalety takiego rozwiązania? Są to m.in. niewielki pobór energii, pasywne chłodzenie (a więc bezgłośna praca) oraz szybkie uruchamianie systemu i aplikacji dzięki eMMC.

Wymienione detale wpływają na możliwości poszczególnych urządzeń. Te z Atomem są najsłabsze, choć wigoru dodaje im pamięć flash. Właśnie dzięki niej sprzętu używa się całkiem komfortowo. Oczywiście dotyczy to codziennych prac, bo zadania wymagające wydajności (obróbka wideo, grafiki czy audio) nie wchodzą w grę.

Za to mobilność hybryd stoi na najwyższym poziomie. Po pierwsze wiele z nich potrafi działać na baterii nawet dobę. Po drugie sam tablet (ekran bez klawiatury) waży około 600–700 gramów, czyli tyle samo, ile tradycyjny 10-calowy tablet z Androidem. Da się go wygodnie trzymać w ręce, czytając książki czy przeglądając internet. Wygodnie się go transportuje, bo nawet razem z klawiaturą urządzenie waży 1–1,5 kg (odpowiednio w przypadku urządzeń 10–12”).

Zalet dotyczących mobilności nie mają komputery konwertowalne, za to pod względem wydajności dorównują laptopom, dzięki czemu umożliwiają granie w niektóre gry.

Przetestowaliśmy 10 komputerów „2 w 1” – po kilka urządzeń konwertowalnych i hybrydowych. Wygrały te pierwsze, ponieważ naszym zdaniem lepsze wyposażenie i znacznie wyższa wydajność nadrabiają braki związane z ich mniejszą mobilnością.

W tej kategorii najwyższe oceny uzyskały komputery konwertowalne, szczególnie oba modele Lenovo. Mają dobre, choć trochę ciemne ekrany Full HD, pojemne dyski i odpowiednio dużo pamięci RAM, niezły zestaw portów, a także użyteczny dodatek w postaci podświetlenia klawiatury. Inne laptopy też mają niektóre z tych elementów, ale nie wszystkie naraz.

Najlepszy ekran znajduje się w modelu Acer Aspire Switch 12: ma rozdzielczość 1920x1080, jasność ok. 360 nitów i kontrast ponad 600:1. W podświetlaną klawiaturę wyposażono komputery Lenovo, Toshiby i Della, a do tego ostatniego został nawet dołączony rysik. Szybki interfejs 802.11ac mają cztery pierwsze laptopy w tabeli (dwa Lenovo, dwa Asus). USB typu C wykorzystuje tylko Asus Transformer Book T100HA.

Nawet w laptopach z ostatnich miejsc można znaleźć plusy. Asus Transformer Book T200TA oraz Acer Aspire Switch 10 mają po dwa dyski, SSD (32 GB) i HDD (500 GB) w klawiaturze. Ekran Acera ma rozdzielczość Full HD, co przy przekątnej 10” rzadko się zdarza.

Najwyższą ocenę uzyskał w tej kategorii laptop Lenovo Yoga 500 – duży wpływ na ocenę końcową miało wykorzystanie grafiki GeForce 940M i dobrego dysku hybrydowego (choć nie tak dobrego jak SSD), a także szczegół w postaci obecności interfejsów sieciowych 802.11ac i Gigabit Ethernet. Szybki procesor Core i7-5500U współpracuje z wolną pamięcią RAM (w trybie jednokanałowym), co niestety spowalnia układ.

Na drugim biegunie są laptopy hybrydowe z procesorami Intel Atom. Sam procesor jest dwu-, trzykrotnie wolniejszy od modeli Core, bez porównania słabsza jest zintegrowana grafika, mniejszą przepustowość ma także pamięć RAM (zwykle tylko jeden kanał, choć niektóre układy Atom mają kontroler dwukanałowy). Również wydajność pamięci flash pozostawia sporo do życzenia, bo w najtańszych modelach odczyt i zapis utrzymuje się na poziomie 170 i 50 MB/s, co znacznie odbiega od osiągów typowych dysków SSD. Najtańsze laptopy w teście za wydajność otrzymały słabą ocenę dostateczną (poniżej 3,00).

Jak wiadomo, dobre wyposażenie i wydajność nie idą w parze z mobilnością. Dlatego najlepsze laptopy w teście nie są idealne do pracy poza domem – są stosunkowo duże i ciężkie oraz pracują na baterii najwyżej kilka, kilkanaście godzin.

W naszym teście najbardziej mobilny okazał się Asus Transformer Book T100HA. Całość z klawiaturą waży nieco ponad 1 kg, a sam ekran odpięty od klawiatury – poniżej 600 gramów. Model cechuje się rekordowym czasem pracy na baterii, który sięga 24 godzin, i to mimo akumulatora o niedużej pojemności 30 Wh.

Bardzo dobrą ocenę za mobilność otrzymały także laptopy Asus T200TA oraz Acer Aspire Switch 10. Znacznie niżej oceniliśmy pozostałe urządzenia hybrydowe – w ich przypadku czas pracy przy obciążeniu (podczas odtwarzania filmu przy maks. jasności ekranu) wynosi około 200–300 minut. W przypadku Toshiby po odłączeniu klawiatury, w której znajduje się dodatkowy akumulator, jest to tylko 160 minut.

Komputery konwertowalne wypadają na ich tle nieźle, czas pracy podczas odtwarzania filmu wynosi 300–400 minut, natomiast maksymalnie sięga 600–800 minut. Z drugiej strony wagę ok. 1,5–2 kg trudno uznać za pasującą do tabletu, dlatego Lenovo Yoga 500 otrzymał za mobilność niemal najniższą ocenę.

Opisy wybranych komputerów

Najlepiej wyposażony laptop – ma procesor Core i7, grafikę GeForce 940M, 8 GB pamięci RAM i 15-calowy ekran Full HD, a do tego wygodną, podświetlaną klawiaturę z sekcją numeryczną, port Gigabit Ethernet i audio z systemem Dolby. Jako domowy laptop do pracy i rozrywki sprawdzi się świetnie, ale niestety w roli tabletu będzie spisywał się średnio – głównie ze względu na duże gabaryty i to, że waży ponad 2 kg.

Komputer w dobrze prezentującej się aluminiowej obudowie i o mocnej konfiguracji – z procesorem Core i7 i grafiką GeForce 920M, a także 8 GB szybkiej pamięci RAM oraz pojemnym dyskiem 1 TB. Ekran ma rozdzielczość Full HD, ale jest ciemny (maks. 119 nitów) i ma słabe kąty widzenia. Inną wadą jest irytujące działanie touchpada – kliknięcie przycisku powoduje przesunięcie kursora (nie trafia się w odpowiedni punkt).

Ultrabook o bardzo zgrabnej konstrukcji, znacznie bardziej poręczny niż Yoga 500 z pierwszego miejsca. Ma mniejszy (ale nadal Full HD) ekran 14”, procesor Core i5, grafikę GeForce 940M i niezły dysk SSHD. Cieszą podświetlana klawiatura i jej automatyczne wyłączanie po złożeniu ekranem do wierzchu, interfejs 802.11ac i tryb Paper Display (do czytania). Ciekawostką jest złącze zasilające pełniące również rolę portu USB.

Asus T100 to najlepiej rozpoznawalny laptop hybrydowy – najnowsza wersja ma nowy, szybszy procesor Atom x5-Z8500 z lepszą grafiką HD Graphics, a także pamięć DDR3-1600. Z boku ekranu znajdują się dwa porty USB (w tym jeden typu C), kolejny jest w klawiaturze. Zaletą jest długi czas pracy na baterii, sięgający 24 godzin, a także ekran o jasności 450 nitów. Drobną wadę stanowi nierówne podświetlenie matrycy, a praca na tak małym urządzeniu nie jest zbyt komfortowa.

Laptop robi dobre wrażenie – jest stosunkowo lekki jak na urządzenie z ekranem 13,3”, ma odporną na zabrudzenia obudowę imitującą aluminium, podświetlaną klawiaturę, a w komplecie rysik. Ekran o rozdzielczości HD – a w testowanym egzemplarzu także procesor Core czwartej generacji, wykonany w starszym procesie produkcyjnym 22 nm – należą do głównych wad. W wersji z nowszym procesorem czas pracy na baterii powinien być dłuższy.

Jedyny w teście komputer z procesorem Core M, ale niestety tylko M-5Y10a, o nominalnej częstotliwości 800 MHz. Jest on niewiele szybszy od Atoma, za to skraca czas pracy na baterii – przy obciążeniu urządzenie wytrzymuje zaledwie 200 minut. Nieco rekompensują to jasny ekran Full HD i szybki dysk SSD. Sposób odłączania ekranu od klawiatury okazuje się niepraktyczny – aby jej użyć, trzeba ją odpiąć i umieścić z przodu ekranu. Całość składa się ekranem do góry, co grozi jego uszkodzeniem.