Test laptopów konwertowalnych - zmień laptop w tablet
W sklepach pojawia się coraz więcej urządzeń pełniących rolę zarówno laptopa, jak i tabletu. Sprawdziliśmy możliwości 7 ultrabooków konwertowalnych, a także 4 laptopów hybrydowych z odłączanymi ekranami wszystkich z systemem Windows 8.
W artykule:
- Co to jest komputer konwertowalny
- Podział komputerów konwertowalnych na grupy
- Które rozwiązanie warto wybrać
- Podsumowanie testu dwóch grup komputerów
- Recenzje wszystkich przetestowanych modeli
- Tabele z wynikami testów
Notebooki konwertowalne, podobnie jak tablety z Androidem czy iOS-em, pozwalają wygodnie „konsumować” cyfrowe treści. Zarazem, dzięki dużej wydajności oraz systemowi Windows (zgodność z tysiącami aplikacji), umożliwiają tworzenie tych treści. Istota tej koncepcji tkwi w tzw. konwertowaniu, czyli szybkiej zmianie funkcji urządzenia przez odpowiednie złożenie obudowy. Sposoby konwertowania są bardzo różne: ekran jest obracany, odchylany lub rozsuwany, a nawet całkowicie odczepiany od klawiatury.
W zależności od sposobu konwersji, a także od wyposażenia, dostępne laptopy można podzielić na dwie grupy: ultrabooki konwertowalne oraz hybrydowe notebooki, a raczej netbooki, gdyż wykorzystują znane z tych urządzeń energooszczędne procesory Intel Atom. Taki podział przyjęliśmy w artykule.
Najważniejsze elementy
Domeną wszystkich komputerów konwertowalnych jest dotykowy ekran, który można odpowiednio złożyć, obrócić bądź całkowicie odczepić, aby przekształcić laptop w tablet. Ekrany różnią się wielkością, rozdzielczością, jasnością oraz rozpoznawaniem dotyku w pięciu lub dziesięciu punktach jednocześnie. Ich wspólną cechą jest to, że są to ekrany wysokiej jakości: jasne, o dobrych kolorach i szerokich kątach widzenia.
Większość urządzeń ma wbudowany czujnik światła, który automatycznie może dopasować jasność ekranu do panujących warunków oświetleniowych – rozjaśni ekran, gdy wyjdziesz na zewnątrz, lub obniży jasność w zaciemnionym pomieszczeniu. W niektórych modelach czujnik światła automatycznie włączy podświetlenie klawiatury.
Równie ważne jak ekran są energooszczędne podzespoły, które zapewniają wysoką mobilność. W konwertowalnych ultrabookach są to niskonapięciowe procesory Intel Core (takie same, jak w „zwykłych” ultrabookach), a także szybkie dyski SSD w różnym formacie (często w postaci mSATA). W modelach hybrydowych, z odłączaną klawiaturą, najczęściej są stosowane procesory Intel Atom, a także pamięć masowa eMMC, czyli pamięci flash wlutowane bezpośrednio w płytę główną. Hybrydy z odłączanym ekranem mają często dwa akumulatory (jeden w ekranie, drugi w klawiaturze), co pozwala na znaczne wydłużenie czasu pracy na baterii.
Dodatkowe wyposażenie
Często spotykanym wyposażeniem, charakterystycznym dla typowych tabletów, jest dodatkowa tylna kamera, która ma przeważnie wyższą rozdzielczość od standardowej kamerki internetowej i może służyć jako aparat fotograficzny. Na krawędzi obudów czasem znajdują się przyciski służące do blokowania obrotu obrazu na ekranie oraz szybkiej regulacji głośności.
Omawiane komputery mają „sprzętową klawiaturę” ale już nie każdy model jest wyposażony w pełnowymiarową płytkę dotykową, którą zastępuje np. optyczny trackpoint. W niektórych komputerach zdarza się, że poza ekranem dotykowym nie ma innego urządzenia wskazującego. Dla zwiększenia wygody obsługi do zestawu dołączane są rysiki lub tzw. elektroniczne pióra, które rozpoznają dodatkowo siłę nacisku.
Coraz większą popularność w lekkich laptopach zyskuje bezprzewodowy interfejs NFC. Może on służyć do różnych celów: wymiany danych między komputerem a smartfonem, potwierdzania tożsamości, pła cenia za zakupy itd. Za to interfejsy przewodowe tracą na znaczeniu, a na pewno są zminiaturyzowane. Dlatego USB, HDMI czy czytnik SD występuje często w wersji mini lub micro. Do niektórych urządzeń producenci dołączają ochronne etui, które zabezpiecza sprzęt przed uszkodzeniami w czasie transportu. W niektórych modelach etui jest zintegrowane z klawiaturą.
Co dla kogo
Dostępne rozwiązania są tak różne, że jeszcze przed zakupem urządzenia trzeba się dobrze zastanowić, do czego będzie służyło. Musisz zdecydować, czy ważniejsza jest dla ciebie jego wydajność czy mobilność. Jeśli postawisz na wydajność, warto będzie wybrać ultrabook konwertowalny. Dość bogata oferta i zróżnicowanie cenowe tych urządzeń sprawia, że każdy znajdzie coś dla siebie. Zarówno osoby mające ograniczony budżet, jak i te, które szukają bezkompromisowego rozwiązania bez względu na cenę. Ultrabooki mają także bogatsze wyposażenie – większą liczbę złączy, bezprzewodowe przesyłanie obrazu przez WiDi (w niektórych modelach) oraz większe ekrany o rozdzielczości Full HD.
Natomiast, gdy komputer wykorzystujesz głównie do prostych zadań, np. przeglądania internetu, przygotowywania prostych dokumentów, grania w nieobciążające gry itp., najlepiej wybrać hybrydowe urządzenie z procesorem Atom. Będzie ono tańsze, dzięki odłączanej od niego klawiaturze bardziej poręczne, a czas jego pracy na akumulatorze będzie znacznie dłuższy, – może nawet przekraczać dobę.
Podsumowanie testu ultrabooków konwertowalnych
Do pierwszej testowanej grupy zakwalifikowalismy 7 urządzeń, które mają cechy konwertowalnych ultrabooków.
Założenia
Ultrabook musi spełniać kilka warunków: mieć energooszczędny procesor Intel Core, pracować do 5–9 godzin na akumulatorze, wychodzić ze stanu hibernacji w ciągu kilku sekund, mieć maksymalnie 21–23 mm grubości itd. (założenia te zmieniają się z czasem).
Ultrabook konwertowalny to właśnie taka konstrukcja, ale dodatkowo z możliwością przekształcenia go w tablet.
Wyposażenie
Siedem przetestowanych przez nas ultrabooków spełnia wymienione wyżej założenia, ale są to urządzenia mniej lub bardziej „ultra”. Na przykład tylko trzy z nich mają ekrany Full HD, trzy inne – tylko HD (1366 x 768). Oczywiście wszystkie ekrany są dotykowe. Różne są też procesory zamontowane w komputerach – od Core i3 do i7, z niskonapięciowej serii U oraz jeszcze bardziej energooszczędnej serii Y. Akumulatory mają pojemności od 35 do 54 Wh. Zatem maksymalny czas pracy na baterii czasami ledwie wystarcza do spełnienia wymagań ultrabooka (5 godzin w urządzeniach Lenovo), czasami jest dwukrotnie wyższy (Asus Taichi 21).
Każdy z przetestowanych ultrabooków jest wyposażony w dysk SSD, ale w czterech urządzeniach jego pojemność wynosi tylko 128 GB. Najwięcej miejsca na dane zapewnia ultrabook Lenovo ThinkPad Twist S230U, który ma klasyczny dysk 500 GB, a także 24 GB pamięci flash (ExpressCache).
Dodatki
Oprócz najważniejszych komponentów trzeba zwrócić uwagę na detale, które mogą ułatwić korzystanie z komputera albo utrudnić, gdy ich zabraknie. Na przykład port Wi-Fi jest standardem, ale w ultrabookach port LAN jest spotykany już sporadycznie. Z testowanych komputerów ma go jedynie Sony Vaio Duo 11 (mimo niewielkich rozmiarów urządzenia), a także Lenovo ThinkPad Twist S230U.
Niemal wszystkie testowane ultrabooki mają dwa porty USB, w tym przynajmniej jeden USB 3.0. Acer Aspire P3 ma w ogóle jeden taki port, więc podłączenie np. myszki USB uniemożliwi skorzystanie z pamięci USB flash lub czytnika kart pamięci (niestety, Aspire P3 nie ma też wbudowanego czytnika).
Za to plusem niektórych modeli jest ponadstandardowy zestaw portów, czujników czy funkcji. Należy do nich np. dodatkowa, przednia kamera do robienia zdjęć i nagrywania filmów. Kilka komputerów ma port Wi-Fi z obsługą WiDi (Wireless Display), czyli z możliwością bezprzewodowego przesyłu obrazu na zgodny monitor lub telewizor. Interfejs NFC ma na razie niewielkie znaczenie, ale już odbiornik GPS i zestaw czujników w modelu Toshiba Satellite U920 t może się przydać.
Wydajność
Wykorzystywane w ultrabookach procesory Intel Core zapewniają całkiem dobrą wydajność, choć trzeba pamiętać, że są to układy energooszczędne, niskonapięciowe, o obniżonych częstotliwościach taktowania. Zatem są słabsze od procesorów stosowanych w wydajnych laptopach, a tym bardziej nie można ich porównać z procesorami w pecetach.
Za to atutem każdego ultra- booka jest dysk SSD, który pozwala odczytywać dane z szybkością do 300 MB/s (najsłabiej wypada w laptopach Lenovo – około 170 MB/s). Dzięki niemu system oraz aplikacje działają błyskawicznie, a praca z komputerem jest przyjemna.
Niestety, mimo ogólnie zadowalającej wydajności ultrabooki zupełnie nie nadają się do obciążających gier 3D, bo korzystają ze zintegrowanych układów graficznych o niewielkiej wydajności. Wykorzystanie mocniejszej grafiki przeczyłoby energooszczędności, która jest głównym założeniem ultrabooka.
Co wybrać
Decydując się na konwertowalny ultrabook, warto przyjrzeć się trzem spośród przetestowanych przez nas modeli. Gdy liczą się możliwości urządzenia, godnym polecenia jest zwycięzca w swojej klasie – Sony Vaio Duo 11, który ma bardzo bogate wyposażenie i zapewnia bardzo dobrą wydajność. Co ciekawe, jego konstrukcja pozwala rozszerzyć mobilność o dodatkowy akumulator dołączany od spodu obudowy. Cena modelu jest wysoka, ale nie aż tak, jak np. w przypadku ultrabooka Asus Taichi.
Jeśli szukasz niedrogiego i poręcznego komputera hybrydowego, nastawiając się na częstą pracę w trybie tabletu, przyjrzyj się nietypowemu modelowi Acer Aspire P3–171. To jedyny w naszym porównaniu ultrabook z odłączaną klawiaturą, w dodatku bezprzewodową. Zapewnia niezłą wydajność i bardzo dobrą mobilność, szczególnie gdy będziesz używać samej głównej części z ekranem – można ją „wydłubać” z etui, uzyskując tablet o wadze jedynie 780 gramów. Trzeba tylko pamiętać, że model ten ma stosunkowo mały zestaw portów.
Trzecim godnym polecenia, szczególnie do pracy, ultrabookiem, jest model wykonany w klasycznym stylu – Lenovo ThinkPad Twist S230U z obrotowym ekranem. Jego wydajność również jest na bardzo dobrym poziomie, choć z mobilnością jest gorzej: czas pracy na baterii nie przekracza 5 godzin, a waga 1570 g – jak na tablet – jest nieco za duża.
Opisy ultrabooków konwertowalnych
1. miejsce - Sony Vaio Duo 11
Na tle konkurencji laptop Sony wyróżnia się bogatym wyposażeniem oraz wysoką jakością wykonania. Konstrukcja obudowy jest oparta na mechanizmie nożycowym (harmonijce) do rozkładania ekranu. Sercem komputera jest dwurdzeniowy procesor Intel Core i3 trzeciej generacji. Urządzenie ma wyświetlacz 11,6”, który rozpoznaje dotyk do dziesięciu punktów jednocześnie. Wysoka jasność, ok. 360 nitów, oraz rozdzielczość 1920 x 1080 zapewniają bardzo czytelny i ostry obraz. Dla zewnętrznych wyświetlaczy obrazu dostępne są dwa pełnowymiarowe złącza: VGA oraz HDMI. Obraz i dźwięk może być też przesyłany bezprzewodowo dzięki technologii Intel Wireless Display. Użytkownicy Sony Vaio Duo docenią jego wszechstronne możliwości komunikacji – oprócz łączności bezprzewodowej (Wi-Fi, bluetooth, NFC) jako jedno z nielicznych urządzeń konwertowalnych ma także tradycyjny kontroler sieci LAN. Na liście bogatego wyposażenia znajduje się jeszcze GPS, podświetlana klawiatura, a nawet złącze do dodatkowego akumulatora.
PLUSY:
- Najlepsze wyposażenie
- Bardzo dobra mobilność
- Opcjonalna druga bateria
MINUSY:
- Niezbyt wygodna klawiatura i trackpoint
2. miejsce - Asus Taichi 21
Najbardziej kontrowersyjny model w naszym teście, zarówno pod względem konstrukcji, jak i ceny. Na pierwszy rzut oka nie widać nic niezwykłego. Dopiero po włączeniu okazuje się, że komputer ma dwa ekrany: oba o przekątnej 11,6” i rozdzielczości 1920 x 1080. Na wierzchu pokrywy zastosowano ekran dotykowy, natomiast od wewnątrz „zwykły” LCD z matową powłoką. Ten pierwszy może być wykorzystywany jako ekran dotykowy w trybie tabletu albo jako dodatkowy ekran do wyświetlania prezentacji czy filmu. Mimo dwóch ekranów Taichi 21 to jeden z najbardziej poręcznych ultrabooków w naszym porównaniu – jego grubość nie przekracza 17 mm, a waga to zaledwie 1,26 kg. Test wykazał, że ma też najwyższą wydajność, która jest wynikiem zastosowania procesora Core i7 oraz szybkiego dysku SSD. Niestety, zniechęcająca jest wysoka cena, jaką trzeba zapłacić za taką konfigurację. Laptop wypada też średnio w kwestii zasilania, bo czas pracy na baterii podczas odtwarzania filmu to niewiele ponad 2,5 godziny.
PLUSY:
- Najlepsza wydajność
- Dwa ekrany Full HD
- Doskonałe wyposażenie
MINUSY:
- Brak czytnika kart pamięci
- Bardzo wysoka cena
3. miejsce - Acer Aspire P3
Chociaż produkt ten kwalifikuje się do ultrabooków, faktycznie jest tabletem umieszczonym w etui z bezprzewodową klawiaturą. Wszystkie jego podzespoły znajdują się pod ekranem, dlatego rzuca się w oczy dysproporcja grubości obu części. Klawiatura zintegrowana z etui jest bardzo płaska, a jej klawisze mają niewielki skok, co może być utrudnieniem podczas pisania. Poza tym Aspire P3 jako jedyny w naszym teście nie ma urządzenia wskazującego – w etui jest tylko miejsce na opcjonalny rysik. Utrudnia to obsługę klasycznych aplikacji Windows – bez zewnętrznej myszki trudno się obejść. Jednak myszka USB też stanowi problem, bo zajmie jedyne złącze USB. Komputer nie ma też czytnika kart pamięci. Jeszcze innym potknięciem konstruktorów Acera jest brak otworu dla tylnej kamery – można ją wykorzystać tylko po wyjęciu urządzenia z etui. Natomiast urządzenie można pochwalić za „kulturę” pracy, bo jest bardzo ciche i mało się nagrzewa, dzięki procesorowi Core i5 z nowej, bardziej energooszczędnej serii Y.
PLUSY:
- Jedyny ultrabook w formie tabletu
- Etui z klawiaturą
MINUSY:
- Brak touchpada
- Tylko jeden port USB
- Etui zasłania tylną kamerę
4. miejsce - Dell XPS 12
W tym komputerze Dell zastosował rozwiązanie obrotowego ekranu, sprawdzone już w modelu Inspiron Duo sprzed ponad dwóch lat. Jak na ultrabook przystało, komputer ma energooszczędny i zarazem wydajny procesor Core i5, przetwarzaniem obrazu zajmuje się zintegrowany z nim układ graficzny Intel HD Graphics 4000. Obraz jest wyświetlany na 12,5-calowym ekranie o rozdzielczości 1920x1080 albo zewnętrznym monitorze podłączonym przez DisplayPort lub bezprzewodowe łącze Intel Wireless Display. W komputerze zastosowano szybki i pojemny dysk SSD (256 GB), 8 GB pamięci RAM oraz system Windows 8 w wersji Pro. Całość wyróżnia się bardzo wysoką jakością wykonania oraz solidną konstrukcją ze stopu magnezu. Na uwagę zasługuje bardzo wygodna, podświetlana klawiatura. Mobilność na tle konkurencji wypada przeciętnie – urządzenie jest dość ciężkie, waży ponad 1,5 kg. Czas pracy na baterii też nie wypada najlepiej – typowo (w naszym teście podczas odtwarzania filmu) na jednym ładowaniu wynosi około 200 minut.
PLUSY:
- Bardzo dobra wydajność
- Wygodna klawiatura
- Jakość wykonania
MINUSY:
- Duża waga
- Brak czytnika kart pamięci
- Bardzo wysoka cena
5. miejsce - Lenovo ThinkPad Twist S230U
Ultrabook przypomina znane wiele lat temu konstrukcje typu tablet PC: ekran obracany jest o 180 stopni i składany płasko za pomocą specjalnego zawiasu. W tym modelu mamy do czynienia z biznesową serią ThinkPad, stąd czarna, matowa obudowa, a także czerwony trackpoint na środku klawiatury. Szkoda tylko, że sama klawiatura nie ma podświetlanych klawiszy, a ich rozmiar jest mniejszy niż w tradycyjnych ThinkPadach. Biznesowy charakter dopełnia moduł szyfrujący TPM oraz system operacyjny Windows 8 Pro. ThinkPad Twist S230 został wyposażony w ekran o rozdzielczości 1366x768, który rozpoznaje jednocześnie tylko pięć punktów dotyku. Ale za to można podłączyć do niego dwa zewnętrzne monitory, a także przesłać bezprzewodowo obraz dzięki technologii Intel Wireless Display. Słabo na tle rywali wypada mobilność, z wagą ponad 1,5 kg i przeciętnym czasem pracy na baterii, który w typowym użytkowaniu wynosi ok. trzech godzin.
PLUSY:
- Funkcje biznesowe
- Dobra klawiatura i trackpiont
MINUSY:
- Stosunkowo duża waga
- Przeciętny czas pracy na baterii
6. miejsce - Lenovo IdeaPad Yoga 13
Komputer zadziwia oryginalnym sposobem rozkładania ekranu – specjalne zawiasy pozwalają odchylać go w zakresie 360 stopni. Mimo że Yoga 13 ma największy ekran wśród testowanych komputerów jest cieńszy i lżejszy np. od modelu ThinkPad Twist. Plusem jest też wyższa rozdzielczość ekranu i możliwość rozpoznawania dotyku w 10 punktach jednocześnie. Urządzenie wyróżnia się także wygodną klawiaturą oraz komfortowym touchpadem o sporej powierzchni. Szkoda tylko, że zabrakło podświetlenia klawiszy. Konstrukcja obudowy, mimo smukłości, jest bardzo solidna i sztywna – nic się nie ugina ani nie trzeszczy. Ciekawym dodatkiem jest możliwość sterowania różnymi funkcjami za pomocą ruchów ręki (Lenovo Motion Control). Ruch wykrywany jest dzięki analizie obrazu z kamerki internetowej. Miłe zaskoczenie to wysoka „kultura” pracy ultrabooka. Nawet przy długotrwałym obciążeniu procesora obudowa pozostaje chłodna i prawie nie słychać układu chłodzenia. To dzięki zastosowaniu specjalnej konstrukcji z dwoma cichymi wentylatorami. Również czas pracy – 4 godziny – jest dość długi.
PLUSY:
- Dobra klawiatura i touchpad
- Cicha praca
MINUSY:
- Stosunkowo duża waga
- Dość długi czas pracy na baterii
7. miejsce - Toshiba Satellite U920t
Ultrabook konstrukcyjnie jest zbliżony do Sony Vaio Duo 11. Złożone urządzenie ma ekran „na wierzchu” i domyślnie jest gotowe do pracy w trybie tabletu. Różnicę stanowi mechanizm rozkładania obudowy – ekran przesuwa się na specjalnych szynach i przypomina rozwiązania stosowane w telefonach typu „slider”. Wyświetlacz o przekątnej 12” ma rozdzielczość tylko 1366 x 768 i niestety jest dość ciemny – zmierzona jasność wyniosła ok. 200 nitów. Komputer zapewnia niezłą wydajność dzięki procesorowi Core i5 oraz szybkiemu dyskowi SSD. Jest jednak dość ciężki, waży ok. 1,5 kg. Nie zachwyca też „kultura” pracy, bo przy obciążeniu jest głośny i dość mocno się nagrzewa. Jego zaleta to bogate wyposażenie w wiele różnorodnych czujników, wśród których znajduje się akcelerometr, magnetometr i żyroskop. Komputer ma niezbyt często spotykany moduł GPS, a także podświetlaną klawiaturę. Są też dwa złącza USB 3.0 oraz pełnowymiarowe wyjście HDMI. Za mankamenty uznaliśmy mały i bardzo niewygodny touchpad oraz mikroskopijne przełączniki, a także włącznik zasilania, który trzeba wciskać niemal paznokciem – w tym przypadku producent przesadził z miniaturyzacją.
PLUSY:
- Zestaw czujników
MINUSY:
- Stosunkowo duża waga
- Niewygodna obsługa (przyciski, touchpad)
Podsumowanie testu laptopów hybrydowych
W tej części testu znalazły się laptopy hybrydowe z odłączanymi klawiaturami (czy też tablety z dołączanymi klawiaturami).
Wyposażenie
Urządzenia mają zbliżoną konfigurację, opartą na tym samym procesorze Intel Atom Z2760. Ten energooszczędny, dwurdzeniowy układ obsługuje technologię Hyper-Threa- ding, dzięki czemu działa płynnie nawet przy kilku uruchomionych, mniej wymagających aplikacjach. Podczas typowej pracy, jak przeglądanie stron internetowych, odtwarzanie filmu i jednoczesne uruchamianie komunikatora internetowego nie dochodzi do spowolnienia pracy komputera.
Gdyby jednak zaprząc taki komputerek do bardziej poważnych zadań, np. edycji filmów, potrwa to nawet kilkakrotnie dłużej niż w przypadku komputerów z procesorami Intel Core, które mają sprzętowe wsparcie takich zadań w postaci Quick Sync Video.
Testowane laptopy hybrydowe mają też podobną pamięć. Jako magazyn na dane służy moduł eMMC o pojemności do 64 GB i prędkości odczytu danych około 50 MB/s, a pamięć RAM ma pojemność 2 GB. Zatem różnicę między nimi stanowi głównie mobilność – gabaryty oraz czas pracy na baterii.
Mobilność
„Atomowe” komputery górują nad ultrabookami znacznie dłuższym czasem pracy na baterii, który może wynieść nawet 12 godzin przy podłączonej klawiaturze i typowym obciążeniu procesora (w naszych testach jest to wyświetlanie filmu HD). Laptop taki jak Asus VivoTab bez obciążenia może być włączony nawet 31 godzin (!). Po odłączeniu klawiatury czas pracy tabletu spada do 20 godzin. To rewelacyjne osiągi, zresztą pozostałe trzy urządzenia też wypadły świetnie. Na ich tle ultrabooki są zaledwie urządzeniami dobrymi albo przeciętnymi. Poza tym odłączane ekrany komputerów z procesorem Atom mają wagę około 700 gramów, są bezgłośne i praktycznie się nie nagrzewają.
Trzy w jednym, czyli Asus Transformer Book Trio
W ostatnim czasie pałeczkę innowacyjności przejęła firma Asus. Jej konstruktorzy wpadli na genialny pomysł stworzenia hybrydy z dwoma procesorami, która może uruchomić dwa systemy operacyjne. W „tabletowej” części z wyświetlaczem umieszczono procesor Intel Atom i system Android. W części z klawiaturą znajduje się procesor Intel Core, a także system Windows – można ją podłączyć do zewnętrznego monitora i używać jak peceta. Klawiaturę i ekran można też połączyć, otrzymując w ten sposób wydajny laptop z Windows.
Opisy laptopów hybrydowych
1. miejsce - Asus VivoTab TF810C
Produkt wyróżnia się wysoką jakością wykonania oraz dobrym ekranem o najwyższej jasności wśród testowanych urządzeń (388 nitów). Zachwyca również czas pracy na baterii, który w zależności od trybu pracy – laptop (dwie baterie) lub tablet (jedna bateria) – może wynieść przy typowym użytkowaniu od siedmiu do dwunastu godzin. Podczas pracy z minimalnym obciążeniem (jednak z włączonym ekranem) jest to ponad 31 godzin! Jak inne urządzenia tej klasy, komputer jest chłodzony pasywnie, a mimo to się nie nagrzewa. Niestety, wyraźnie słabsza moc obliczeniowa układu Intel Atom Z2760, a także słabe parametry wykorzystanego dysku eMMC powodują, że wydajność urządzenia ledwie zasługuje na ocenę dostateczną. VivoTab TF810C ma 11,6-calowy ekran o rozdzielczości 1366x768, z obsługą dotyku w pięciu punktach jednocześnie. W zestawie jest etui wykonane ze skóry oraz rysik usprawniający obsługę systemu, szczególnie w aplikacjach uruchamianych na pulpicie.
PLUSY:
- Czas pracy na baterii
- Dobre wyposażenie
- Etui i rysik w zestawie
MINUSY:
- Wydajność poniżej średniej
2. miejsce - Acer Iconia W510
Najbardziej „tabletowy” model w naszym teście, choćby ze względu na najmniejszy ekran 10,1”, wagę tabletu 570 g oraz jego grubość 9 mm. Jest to także najtańsze urządzenie i niestety również najsłabiej wyposażone. Na przykład wykorzystany dysk eMMC ma pojemność zaledwie 32 GB – po zainstalowaniu systemu i kilku programów użytkowych na dysku nie ma praktycznie miejsca na dane. Dlatego warto zainteresować się droższą o 200 zł wersją z dyskiem 64 GB (albo dokupić pojemną kartę SD). „Taniość” urządzenia ma także odzwierciedlenie w przeciętnym wykonaniu obudowy z podatnego na nacisk, trzeszczącego plastiku. Jednak przy tej cenie łatwo wybaczyć te niedociągnięcia. Na pozytywną ocenę zasługuje wygodny w obsłudze i solidny w działaniu mechanizm mocowania ekranu do klawiatury. Korzystne wrażenie robi też ciekawa konstrukcja podstawy urządzenia – można ją tak obrócić, aby pełniła funkcję podstawki, gdy będziemy korzystać z urządzenia w trybie tabletu.
PLUSY:
- Małe wymiary i waga
- Długi czas pracy na baterii
MINUSY:
- Dysk tylko 32 GB
- Drobne zastrzeżenia do jakości wykonania
3. miejsce - Samsung Ativ Smart PC XE500T1C
Przemyślane rozwiązania konstrukcyjne pozytywnie odróżniają testowany model Samsunga od pozostałych hybryd z procesorem Atom. Jest to na przykład rysik, który kształtem został dopasowany do specjalnego otworu w obudowie „tabletowej” części urządzenia. Dzięki temu będziesz go mieć zawsze pod ręką i łatwiej unikniesz jego zgubienia. Pożytecznym rozwiązaniem są także gumowe zaślepki portów USB, co chroni je przed wilgocią czy kurzem. W odróżnieniu od pozostałych modeli z odłączaną klawiaturą urządzenie Samsunga ma tylko jedną baterię (w części z ekranem). Może to wydawać się dziwne, ale by uzyskać dłuższy czas pracy na akumulatorze, należy odłączyć klawiaturę, która dodatkowo pobiera energię. Da się to odczuć szczególnie podczas pracy w trybie jałowym (przyciemniony ekran, minimalne obciążenie procesora), gdy tablet działa ponad 18 godzin, a z podłączoną klawiaturą ok. 14 godzin. Natomiast w trybie typowej pracy różnica jest stosunkowo niewielka i wynosi 356 minut z klawiaturą i 410 minut bez klawiatury.
PLUSY:
- Bardzo dobra ogólna mobilność
- Rysik w obudowie
MINUSY:
- Największa waga w tej kategorii sprzętu
4. miejsce - HP Envy x2 11-g000ew
Urządzenie wyróżnia się wysoką jakością wykonania oraz użytych materiałów – głównie aluminium i szkła. Konstruktorzy HP potraktowali funkcjonalność swojego produktu inaczej niż konkurencja, szczególnie gdy porównamy go do produktu Samsunga. Hybryda HP ma okrojone możliwości podczas pracy w trybie tabletu, bo do części z ekranem nie da się podłączyć niczego: urządzeń USB, słuchawek ani monitora. Wszystkie porty znajdują się w części z klawiaturą. Można więc powiedzieć, że jest to najmniej „tabletowa” konstrukcja w tej grupie urządzeń, bardzo zależna od klawiatury. Sama klawiatura i touchpad są bardzo wygodne. Akumulatory znajdują się w obu częściach, łącznie pozwalają na prawie 7,5 godziny typowej pracy. Nie jest to rewelacyjny wynik, ale i tak znacznie lepszy niż w przypadku testowanych ultrabooków. Podobnie jak inne modele hybrydowe z procesorem Atom, również HP jest chłodzony pasywnie, dzięki czemu jest bezgłośny. Ma też typowy ekran o przekątnej 11,6”, rozdzielczości 1366 x 768, z jednoczesnym rozpoznawaniem 5 punktów dotyku.
PLUSY:
- Bardzo dobra ogólna mobilność
- Świetne wykonanie
MINUSY:
- Dość duża waga tabletu i całości