Test opasek mierzących aktywność fizyczną

Zalety smartbandów

• Lekkie i małe urządzenie
• Długi czas pracy
• Pomiar pulsu
• Funkcja zegarka

Mogą mieć postać niepozornej gumowej opaski ze schowanym w jej wnętrzu elektronicznym modułem. Bardziej rozbudowane modele przypominają zegarki – mają wyświetlacz, czasem przyciski i sprzączkę do zapinania na nadgarstku. W zależności od modelu różnią się też funkcjonalnością, która idzie w parze z ceną.

Smartband to gadżet raczej mało elegancki. Tylko nieliczne modele – patrz Huawei TalkBand – można dopasować do oficjalnego stroju. O walorach estetycznych decyduje zazwyczaj jakość gumy użytej do odlania paska oraz wykończenie ekranu lub panelu z diodami (w najprostszych modelach). Jest to o tyle istotne, że opaskę nosi się przez cały dzień, także podczas snu.

Sercem opaski jest elektroniczny moduł, którego najważniejszy element to czujnik ruchu potrafiący policzyć liczbę przebytych dziennie kroków. Jeśli opaska ma ekran, to może na bieżąco wyświetlać przebyty dystans i spalone kalorie. Wyświetli także godzinę i datę.

Sam elektroniczny moduł możesz zazwyczaj wyjąć z opaski. Czasem jest to konieczne, by naładować urządzenie. Taka modułowość oznacza możliwość wymiany opaski np. na inny kolor oraz starannego wyczyszczenia jej z naskórka, który gromadzi się na szorstkiej gumie podczas treningu. Opaski nie musisz zdejmować, gdy idziesz się myć – ma szczelną obudowę. Tylko w nielicznych i droższych modelach można pływać.

Oprócz ekranu i krokomierza opaski mogą mieć czujnik tętna. Znajduje się on na spodzie modułu, w miejscu, gdzie przylega do ręki. Od tego, jak ciasno zapniesz opaskę, zależy precyzja odczytu tętna. W najnowszych opaskach odczyt wykonywany jest bez przerwy, co pozwala monitorować dobowe statystyki. W bardzo rzadkich przypadkach opaska ma też GPS, dzięki któremu zapisuje twoje położenie.

Czas pracy opasek jest długi w porównaniu ze smartfonami czy inteligentnymi zegarkami. Najlepsze mogą działać na baterii miesiąc, a nawet rok. W większości przypadków jest to jednak 5–7 dni. Na wydajność baterii wpływ ma przede wszystkim rodzaj użytego ekranu. Jeśli jest to OLED lub zwykłe diody, opaska działa dłużej. W przypadku podświetlanego, kolorowego LCD czas pracy może być krótszy niż średnia. Do ładowania opaski zazwyczaj trzeba użyć dedykowanej ładowarki z mocowaniem magnetycznym oraz kabla USB.

Sama opaska na wiele się nie zda bez podłączonego do niej przez Bluetooth smartfona z zainstalowaną specjalną aplikacją. W tym programie skonfigurujesz swoją opaskę, np. zdecydujesz, jakie dane ma wyświetlać na ekranie. Wyznaczysz też cel aktywności, np. liczbę kroków na każdy dzień, ustawisz alarmy (opaska może budzić cię wibracjami, a czasem sygnałem) i włączysz obsługę powiadomień. Ta ostatnia funkcja dostępna jest tylko w niektórych modelach. Smartband będzie wibrował podczas połączeń przychodzących i po otrzymaniu wiadomości. Niektóre modele pozwolą na ich odczytanie, a nawet na rozmowę przez głośnik i mikrofon.

Drugim zadaniem aplikacji jest prezentacja danych o aktywności zarejestrowanych przez opaskę. Liczbę kroków, pokonany dystans, spalone kalorie i to, jak dobrze spałeś, sprawdzisz na licznych wykresach w dzienniku aktywności.

Opaski są w dużym stopniu uniwersalne, bo zarejestrowane dane można wyeksportować do zewnętrznych aplikacji i serwisów społecznościowych, choćby do programu Google Fit. Jeśli opaska lub aplikacja ma służyć biegaczom, to powinna mieć stoper. Czasem funkcja ta jest rozszerzona o możliwość wybrania parametrów treningu.

Ustalony w aplikacji dzienny cel też może być wyświetlany na ekranie opaski. Gdy już go osiągniesz, poczujesz wibrację urządzenia. W niektórych smartbandach możesz włączyć funkcję motywatora. Opaska, która wykryje zbyt długi okres braku aktywności, będzie przypominać wibracjami lub sygnałem o konieczności wznowienia ruchu.

Do testu wybraliśmy modele smartbandów w cenie do 400 zł Wszystkie mają wbudowany ekran, współpracują z systemami iOS i Androidem (Garmin działa też z Windowsem) i mają obudowy odporne na zalanie wodą.

Wszystkie smartbandy w teście mają gumowe opaski zapisane na zatrzask. Gdy guma jest zbyt miękka – jak w modelu Goclever – zapięcie zatrzasku sprawia problemy. Bywa też, że bolec zatrzasku jest zbyt duży i nie chce przejść przez dziurkę – przykład to MyKronoz. Problemów z zapinaniem nie sprawiają Xiaomi oraz Garmin. W tym ostatnim modelu zatrzask dodatkowo wzbogacono o zamek – nie ma obaw o zgubienie opaski.

Największy ekran ma opaska MyKronoz. Jest kolorowy i ma regulowaną moc podświetlenia. Ekranik Xiaomi to OLED – ma przeciętną jasność, ale jest bardzo czytelny. Dzięki energooszczędnej technologii wyświetlacza opaska może działać bez ładowania ponad 20 dni – tymczasem MyKronoz wysiada po raptem trzech. Jednak rekordowy czas pracy należy do Garmina, który pracuje przez rok i nie ma ładowanego akumulatora, tylko zwykłą baterię zegarkową. W tej opasce – jako jedynej – ekran jest aktywny non stop. W innych gaśnie po krótkiej chwili od aktywacji. Wybudzenie wyświetlacza polega na uniesieniu nadgarstka w geście zerknięcia na zegarek. Mechanizm wykrywania tego ruchu nie zawsze działa poprawnie – w urządzeniu MyKronoz „zaskakuje” z opóźnieniem, a w Lamaksie zawodzi raz na kilka prób.

Gdy już ekranik rozbłyśnie, możesz przewijać jego zawartość. Najczęściej realizowane jest to za pomocą stukania w ekran. W przypadku Xiaomi możesz dodatkowo wykonywać ruch obracania nadgarstka, a w Garminie i Goclever do przewijania służy przycisk na obudowie.

Jedynie w opasce Garmin możesz pływać – pozostałe opaski są odporne tylko na zachlapanie wodą. Ten model, podobnie jak Goclever i Lamax, nie posiada jednak czujnika tętna. Wszystkie opaski wyświetlają godzinę oraz podstawowe dane o aktywności, ale tylko z ekranów Garmin i MyKronoz dowiesz się, jaki procent dziennego celu wykonałeś. Smartband Wiko przyda się biegaczom i rowerzystom, bo możesz na nim zacząć trening – włączyć stoper – i sprawdzać czas jego trwania (podobnie jest w Garminie). Jednak żadna opaska sama w sobie nie ma rozbudowanych funkcji treningowych.

Wyłączywszy Garmina, wszystkie opaski wibrują, gdy ktoś do ciebie dzwoni. Na ekranie MyKoronoz, Wiko i Lamax możesz zobaczyć nazwę dzwoniącego. Na dwóch pierwszych odczytasz nawet treść otrzymanego SMS-a

Aplikacjom przygotowanym przez producentów opasek więcej miejsca poświęcamy w tabelce obok. Ich charakter najczęściej pokrywa się z charakterem urządzenia, np. Garmin to gadżet dla osób bardzo aktywnych, które potrzebują uzupełnienia dla swojego głównego zegarka sportowego. Aplikacja integruje więc dane z opaski z całą platformą sportową Garmin. Programy Xiaomi, Wiko (i w pewnym stopniu MyKronoz) również są dobrze opracowane i zapewniają dostęp do dużej liczby danych. Pozostałe dwie apki wykonano niedbale.

Początkujący amatorzy sportu zadowolą się możliwościami urządzenia Xiaomi – mogą je nosić zamiast zegarka, długi czas pracy i czytelny ekran predestynują go do tej roli. Natomiast bardzo aktywni powinni wybrać zwycięzcę testu – z myślą, że w przyszłości przesiądą się na bardziej zaawansowane urządzenie, np. smartwatcha. Dane o aktywności zebrane przez opaskę będzie można połączyć z tymi z zegarka.

Wybrane opaski inteligentne

Model Garmina to urządzenie nietypowe – ma bardzo niskie zapotrzebowanie na zasilanie. Dzięki temu pracuje na baterii przez rok (nie ma ładowanego akumulatora). Jej pasek jest zapinany na zamek, natomiast sama opaska nie ma wielu funkcji, chociaż otrzymała wbudowany stoper i na bieżąco pokazuje procent wykonanego celu. Dane z opaski są synchronizowane z platformą Garmin, która jest potężnym narzędziem do wspierania aktywności fizycznej użytkownika.

Xiaomi wciąż rozkłada konkurencję na łopatki, sprzedając kolejne opaski w bardzo niskiej cenie. Zaskakuje to tym bardziej, że urządzenie jest jednym z najnowocześniejszych na rynku. Ma ekran OLED i pulsometr na spodzie obudowy, a inne opaski w takiej konfiguracji kosztują cztery–pięć razy więcej. Szkoda, że Mi Band 2 nie wyświetla na ekranie więcej informacji, nie daje dostępu do ustawień treningu ani nie ma bardziej rozbudowanej aplikacji przygotowanej przez producenta.